reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Ja zawsze marzyłam o duecie ''pies i kot'' ale niestety juz to raz przerabialismy,moj pies kocha wszystko i wszystkich i kota by zabił swoja miłoscia bo chciał by sie z nim bawic ale zbyt natarczywie a kot wiadomo ze broniac sie wyjał by pazurki a moj grubas jest takie ciele ze nawet by sie nie obronił ;)

M przyszedł orac swoje pola wiec ja zmykam spac,dobranoc :)
 
dzieńdoberek dziewczynki:-)

ja piszę juz z pracy:-)

rudzik - co do obiektywów ...to ta 50tka jest na prawdę fajna(prawdopodobnie przed narodzinami dzidziusia się w nią zaopatrzę:-) ) ale jeśli to jest twój pierwszy zakup jeśli chodzi o fotografowanie lustrzanką to uważam że na początek są lepsze obiektywy o zmiennej ogniskowej ... żeby wyczuć co ci się bardziej podoba:-) bo niektórzy wolą do portretówek np 85 a nie 50... . A u wielu osób się okazuje że jednak nie chcą mieć stałoogniskowej że wolą szerszy zakres :-) ... ja akurat jako pierwszy obiektyw miałam 17-70 sigmy i po zaznajomieniu się z lustrzanką...opcjami...działaniem obiektywu mogłam dojść do wniosku czego mi jeszcze brak:-)
 
hej dziewczyny,
jak to miło w weekend troszkę dłużej pospać :) niestety zaraz zbieram się do pracy. Futrzaku nie jesteś jedyna :)

powiem wam jeszcze tylko, co mi się śniło. otóż wybralismy się z K. na małą imprezkę do znajomych. no i ja tak jeden kieliszek wódki, drugi, trzeci... potem dla odmiany cytrynówka: jeden, drugi, trzeci... i nagle olsnienie: k***** przecież jestm w ciąży i nie wolno mi pić!!!!!!

obudziłam sie przerażona, że tak krzywdzę moją córeczkę :(
 
Cześć dziewczyny :) jestem nową marcóweczką 2011. To moja pierwsza ciąża i bardzo się boje, nadodatek nie mam z kim o tym wszystkim pogadać bo moje znajome są na etapie zabaw studenckich. Mam nadzieję że tu uda mi się zaprzyjażnić, i rozwiać niektóre wątpliwości i może pomóc komuś. pozdrawiam
 
Witam:)

Ale tu pusto!!! Mnie o 8 obudziła koleżanka że przyjeżdzają do mnie z jeszcze jedną koleżanką wieczorem i zostają do jutra! Więc wieczór zaplanowany- kino, lody a potem pewnie pogaduchy do rana:)

Wczoraj najadłam się nie pateryzowanego sera z ekologicznego gospodarstwa a później sobie przypomniałam że nie wolno i od rana czytam o listeriozie i się sraczkuję...

Opowiem Wam o wczorajszym sądzie. Rozprawa opóźniła się ponad godzinę. Siedziałyśmy z szefową jak czuby na korytarzu. Potem okazało się że oskarżona się nie wstawiła i mało tego 4 dni przed rozprawą dostarczyła pismo że jest uboga i wniskuje o przyznanie obroncy z urzędu. Oczywiście wcześniej nie wiedziała o tym mimo że wezwanie dostała ponad miesiąc temu tak jak ja. Ale widać będzie kombinować i grać na zwłokę. Oczywiście urząd ma 7 dni na rozpatrzenie. Nie przyznał obrońcy tylko wystawił pismo żeby przedstawiła dowody na swoją ubogość i teraz ona ma 7 dni na przedstawienie dowodów a potem urząd będzie to weryfikował. Masakra jakaś. Sędzie ze względu na mój stan ustalił datę kolejnej rozprawy na 28 grudnia czyli u mnie już wprawie 8 miesiąc bo wcześniej nie było terminów. Na tym się skończyło. Sędzia dodał jeszcze że miał już przyjemność z tą Panią i że będzie perfidnie się wypierać. A na kamerze wyraźnie widać że to ona i nie da się ukryć a ona twierdzi że to nie ona i że ją wrabiamy i jej niszczymy zdrowie! I dodam że wcale nie jest biedna bo mieszka na bogatej dzielnicy w wielkim domu ale pewnie będzie udawała że to nie jej i że tylko tam mieszka...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam! Czekam na rodziców, koty już czują, że coś się święci i mają dziwne miny. Pewnie boją się, że znowu będzie najazd rodziców z ich szaloną yorką z ADHD ;-)

Bosa nam poległa i o wózkach nie napisała :/
Hihi, Bosa się tak rozpisała, że w czasie jak myślałaś, że poległam, to jeszcze post się tworzył.

A tematy były wczoraj bardzo mi bliskie, bo kocie :-)
Chyba mi kota szlag trafil...
Wrocilam do domu o 5 i juz go nie bylo. 4,5 godziny, albo i wiecej. Niby w miare cieplo jest na dworze, to dluzej lazi. albo mu sie.... Nie, nie nie! nie moze!

Jak wroci to mu ten bury kuper przetrzepie! Tylko niech wroci :(
Juz mi sie beczec chce.. i spac..
Jest!!!!!!! Wrocil!!!!!!!!! rozplakalam sie sie ze szczescia. Glodny jak nie wiem co
aga_cina, jak przeczytałam pierwszego posta to aż zmartwiałam! Dobrze, że paskuda wrócił! Ja jestem akurat posiadaczką kotkó niewychodzących normalnie i na dodatek zachipowanych. Jedynie ragdollek w odwiedzinach u moich rodziców wypuszcza się na ogródek, ale poza płot nosa nie wyściubia. I dobrze, bo to pierdoła straszna.

Papcia, wzięłabym futrzaki małe, ale ja już mam 2 koty. Jak chcesz, mogę na znajomych kocich forach dać posty, że takie fajne paszczaki szukają domku. A KOCICĘ KONIECZNIE WYSTERYLIZUJ!!!!!!! Niech nie produkuje kolejnych pokoleń niechcianych kociąt. Co jakiś czas są akcje bezpłatnej sterylizacji, dowiaduj się u weterynarza.
Ja jestem fanatyczną zwolenniczką sterylizacji zwierząt nie przeznaczonych do rozrodu hodowlanego. Moje oba futra wykastrowane, bo zresztą tak miałam zaznaczone w umowach ich kupna - kupiłam je z przeznaczeniem do kochania, a nie do rozmnażania. Za opcję rozmnażania musiałabym dopłacić grube pieniądze, a że nie planuję hodowli, to nie było potrzeby takiego wydatku.

Milutek, współczuję skurczy. Ciągną jednak z Ciebie małe "pasożytki" ;-) A że Muszynianka pomaga, to mogę potwierdzić. Nie łykam żadnego magnezu, witamin kompleksowych, w których byłby magnez też nie biorę, ale jak narkoman piję Muszyniankę - tak spokojnie 1,5 litra dziennie. I najmniejszych skurczyków nie mam!
 
Do góry