reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
hej dziewczyny, a ja dzisiaj nareszcie wychodze do domku :) boze ale sie ciesze, odrazu dorwe sie do zarcia, wczoraj przed snem miałam wrazenie i to wyraznie ze dostałam kopniaczka, kurcze to mogła być dzidzia?? no bo w sumie co innego:)
 
Witajcie w ten piękny piątkowy poranek:> zaraz weekend, zaraz weekend:> jeszcze tylko 6 godzin pracy...;/
Migotka876 - nie ma to jak dobre domowe jedzonko prawda? nie szalej tylko, żeby Cie brzuch nie rozbolał i żebyś nie daj Bóg nie dostała jakiejś niestrawności! a kopniaka gratuluje;) moja Fasola też kopnęła pierwszy raz pare dni temu:) śmieszne to i takie... uszczęśliwiające:) Odpoczywaj!:)
 
Witajcie w ten piękny piątkowy poranek:> zaraz weekend, zaraz weekend:> jeszcze tylko 6 godzin pracy...;/
Migotka876 - nie ma to jak dobre domowe jedzonko prawda? nie szalej tylko, żeby Cie brzuch nie rozbolał i żebyś nie daj Bóg nie dostała jakiejś niestrawności! a kopniaka gratuluje;) moja Fasola też kopnęła pierwszy raz pare dni temu:) śmieszne to i takie... uszczęśliwiające:) Odpoczywaj!:)

no własnie, jedzonko:) moj chlopak ma cos gotowac, az sie boje hehe bo chyba nigdy tego nie robił:) ale trzeba bedzie udawac ze dobre:)
a w tym szpitalu to chyba ludzi chcą zagłodzic, normalnie jak bym polezała jeszcze kilka dni to bym sie wykoczyła.
wczoraj jak był ten kopniak to smiałam sie sama do siebie:) piekne uczucie.chyba zaczynam naprawde mocno kochac swoje maleństwo:)
 
reklama
Migotka876 - wszystko lepsze niż jedzenie w szpitalu. Pamiętam jak wylądowałam jakiś czas temu na oddziale z powodu bolesnych miesiączek i przyszła Pani z obiadem...zupką..zielono-żółtą z baaaaaaarrrddzzzzooo długim makaronem. Zapytałam co to za zupa. Okazało się ze brokułowa ze świderkami:D:D odechciało mi się, bo naprawdę ie wyglądało to dobrze;/ Ale nic się nie martw, Ty dziś dostaniesz coś dobrego, chłopak na pewno się postara;)
 
Do góry