reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Zaraz Harszka nam tu wparzy opowiedzieć jak dała popalić temu bezczelnemu babolowi - mam taką nadzieję, że będzie na tyle odważna!!

Ale macie pyszności na obiad mmmmmmm Clifordzik narobiłaś mi smaka tą mizerią.. A kwaśnicy nie jadłam nigdy jeszcze :/
No i przypomniało mi się, że został sos marchewkowy od wczoraj, więc kalafiorową i placki przekładam na jutro ;)
A w czwartek może odważę się na mięsko.. W sumie czas najwyższy sprawdzić, czy nadal muszę z mięsnego wybiegać i czy dam radę pokroić schabiki.. Do tego ziemniorki, mizeria i jajo sadzone :D

Laseczki zapomniałam Wam powiedzieć, że wczoraj bluzki przyszły, w sumie jestem zadowolona, fajne żywe kolory, materiał ok (zobaczymy, co zrobi po praniu), każda ma miejsce na brzuszek, więc mogę go teraz śmiało wypinać i eksponować :D Najbardziej podoba mi się czarne kimono, wygląda naprawdę elegancko :D
 
Bosonóżka....jak nic będą macać!!! ;-)

Malinka...do obiadu jeszcze ze dwie godziny a ja już wytrzymać nie mogę...;-) chce mi się mniemniaczków i mizerii no i na końcu mięska ;-) ale kurka jak usłyszałam o placuszkach ziemniaczanych to hmm....hmmm....może jutro?? ;-)
 
Hej Marcjaneczki:-).
Kurcze dziewczyny jakoś tak słabo się czuje. Dopiero ranek a ja się już czuje jakby był wieczór:-:)-:)-(. Tak jakby mnie też brzuszek bolał ale nie umiem tego określić choć mam wrażenie że mi rośnie, rwie skórę i w lewym boku mnie coś czasem mocno podkłuje. Nie umiem tego określić- zapowiada się dzień w łóżeczku:no::no:. Mam nadzieje że to przejdzie!!!!!:-:)-:)-:)-(
Mi rano krew z nosa poszła:zawstydzona/y: ale zrzucam to na przemęczenie:-( i też mi w ogóle jakoś słabo:baffled:.
A ja wczoraj tak zaskoczyłam mężusia, że miał szklane oczka :D Udało się!! Przyszedł biedaczek z pracy o 19:30 a ja czekałam odpicowana ze spaghetti, świecami, winkiem.. Zdążyłam jeszcze kupić merci, wyciąć serduszko i napisać na nim "Dziękuję! Kocham Cię!" i schowałam je pod jego talerzem ;) Wsuneliśmy spaghetti, wypiłam ćwierć kielonka winka dla toastu, a potem jeszcze 3 wody z sokiem porzeczkowym, siedziliśmy i gadaliśmy :) No a dalszy cią już pozostawię bez komentarza ;) Tak przyjemnego wieczorku nie mieliśmy już dawno..
Super romantyczną kolacje ślubnemu zafundowałaś;-):tak: a i nocka pewnie stosunkowo udana;-);-):-p:tak::-). Mój się wysilił i kupił mi wczoraj sam z siebie wafelka WW :szok::nerd::confused2:.
Odnośnie roztargnienia mialam zabawna (Teraz) historie w zeszłym tygodniu. BYliśmy na duzych zakupach , po wniesieniu wszystkiego do domu zastanawialam się jak to zmiescilismy w samochodzie.;-)rozpakowalam , pochowalam wszystko, wyrzucilam smieci , bo po zakupach pełny worek zawsze. Gdzieś za godzinę OLa przychodzi po pieniądze na składke w szkole, to ja do torebki po portfel nie ma :no:, do samochodu może zostawiłam, tam tez nie ma . Przeszukałam cały dom i cóż nie ma , zdenerwowałam się nie na żarty, bo w portfelu oczywiście mam wszystko np. karty kredytowe, dokumenty - dowod prawo jazdy. Mój m juz mi kazał do banku dzwonić, mowie tylko frytki do frytownicy wrzucę . Otwieram zamrażalnik , a tam leży PORTFEL w szufladzie ze świeżoa zakupionymi mrożonkami. Gdyby nie chcialo mi sie frytek pewnie wszystko bym już zablokowała :-). I tak M miał ubał ,że zamroziłam wszystkie swoje środki pieniężne.;-)
Niezła historia z perspektywy czasu:tak::-D, ale stracha pewnie miałaś niezłego:huh::huh:, ja tak raz masła szukałam a okazało się leżeć w chlebaku a chleb w lodówce
Martuś...niestety link mi się nijak nie wyświetla...ale mam nadzieję,że prezent się spodoba malusiej ;-)
Wpisz w allegro Tort pampersów;-):tak::-), planuję zrobić 2 piętrowy:tak::-).
Futrzakowa, coś czuję, że dzisiaj połowa Marcówek się będzie po brzuchach obmacywać wieczorem ;-)
Ja codziennie wieczorem to robię i rano przed wstaniem;-):-):-D:-D.
 
Macie dziewczyny po promyku na dobry humorek:-):-):-) i widok który mam za domkiem z dzisiaj :-):-) świeżutkie jak bułeczki z rana:) a niebo prawie czyste jak łza
be10.JPGObraz 064.jpg
 
reklama
Do góry