harsh opowieść grozy
niezłe zakończenie zakupów, wymordowało cię biedna. chyba przeholowałaś z wysiłkiem.
milutek takie przeglądanie ciuszków, to sama przyjemność. już się nie mogę doczekać kiedy ja zwiozę swoje pudla rzeczy po Piotrusiu.
Ja pomimo, że wczoraj posiedziałam do 2 i jak bosa mieliśmy miły, przytulankowy wieczorek, to dzisiaj o dziwo wstałam pełna sił skoro świt. Dobre samopoczucie, nareszcie!!!
Wiecie co, wczoraj prawie cały dzień mordowała mnie czkawka hihihihi dopada was czasem taka przypadłość? bo u mnie to już nie pierwszy raz, przy synku też pamiętam takie ekscesy. zupełnie jak lumpek
bosa to przynajmniej miałaś przyjemny poranek, bo ja to nawet nie wiem kiedy mój pracuś uciekł z łóżeczka wrrrrr w tygodniu mnie to zawsze wkurza, że budzę się taaaaaaaaaaaaaakaaaaa samotna
milutek takie przeglądanie ciuszków, to sama przyjemność. już się nie mogę doczekać kiedy ja zwiozę swoje pudla rzeczy po Piotrusiu.
Ja pomimo, że wczoraj posiedziałam do 2 i jak bosa mieliśmy miły, przytulankowy wieczorek, to dzisiaj o dziwo wstałam pełna sił skoro świt. Dobre samopoczucie, nareszcie!!!
bosa to przynajmniej miałaś przyjemny poranek, bo ja to nawet nie wiem kiedy mój pracuś uciekł z łóżeczka wrrrrr w tygodniu mnie to zawsze wkurza, że budzę się taaaaaaaaaaaaaakaaaaa samotna
Ostatnia edycja: