reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

hej hej

spring - dzięki za życzenia:-) dla Ciebie i innych n-li zdrowia i wyższych pensji:tak:

już za 4 tyg. bez 2 dni zacznę z Wami pisać regularnie;-) 8 listopada uwolnią mi rękę.

Proszę o pozytywne fluidy bo mąż wyjeżdża na studia i wróci po północy, Helenka ma gorączkę, a my zostajemy same:sorry2:
 
reklama
Cześć dziewczęta:-)
Bryyy jak zimno. Oj jak ja nie lubię...To dziś święto pedagogów - no to wszystkiego naj!
Jaśko śpi, ciekawe jak długo...Ostatnio niby zasypia na noc a po dwóch godzinach się budzi i jest wyspany. Potem się kula ze dwie godziny i w końcu zasypia by obudzić się o piątej:sorry2:. Małemu coś siedzi w nocku jakby charczał, niby nie ma katarku psikam solą. Oby się nic paskudnego nie rozwinęło.
Pink- ja nie wiem co do za nauczycielki, może pogadaj jeszcze z nimi tak przecież być nie może!
Wierka- przepraszam:-D metalowy hełm hehehe
Madzkim - &&& za uwolnienie kończyny:-)
Julia- no to kolejny bobas w rodzinie, w końcu! Jak można tak kobietę męczyć!
Spring- fajnie, że kolacja się udała. Z chęcią też bym się na taką wypaśną wybrała:-)
Patris- jak dobrze, że wyniki super!

I nie wiem już co komu odpisącć, lecytynę brać czy jak..

Miłego dnia mamusie!
 
Dzien dobry

Brrrr jak zimno.Dzis rankiem było tylko 9*C,ale słoneczko pięknie świeci także w południe będzie cieplej. Musze się pochwalić ze Jamie ruszył do przodu :tak: Czołga się od dwóch dni i narazie ma za sobą ekspedycje do pulki z gazetami i katalogami w celu spróbowania jak smakuje papier. Nie mogę go zostawić nawet na minutkę.
spring,krówka to ja się tu w nocy na wojnie walczę w imię pokoju na świecie a one się śmieją:-D:-D
madzik odliczanie trwa:tak: dużo sil kochana już niedługo skończy się Twoja katorga
spring wszystkiego dobrego w Dniu Nauczyciela:happy2::happy2:

Wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantów.
Mamom pracującym przypominam ze nadchodzi weekend :-):-)
 
jestem po porodzie,,jako towarzszka oczywiście..dziewczyny ja miałam cesarke..ale to co miala moja bratowa to był koszmar jakiś..nie bede opisywac wszytskiego bo za dlugo by trwalo jednak tak dlugo ja trzymali ze wkoncu rodzila bez wód a,że poród nie postepowal maly był długo w kanale rodnym zacząl tracic tetno.wkoncu go wypchali łokciemmm....i odrazu do inkubatoora wszytskie badanie..waży 4050..jest słodki ale naprawdę pormod był ciężki bardzo i mały miał problemy ,ale mówia ze sytuacja opanowana ju,z.....wiem tylko to ,że cieszę sie że tam nie rodziłam ..i żaluje ,że mja bratowa tam wyladowala..najlepsze jest to ,że rodzila z jedną położna i ze mna..więc widziałam wszytsko od strony medycznej..dopiero jak zaczęły się komplikacje obudzili p. Doktor i zaczeli wypychać...a szkoda gadać ....cieszę ssie ,że już po ,ale jestem tak zmeczona jakbym to ja rodziła hhhah..buziaki kochane moje.....przepraszam ,że tylko o tym ,ale nie mam siły dziś nadrabiać:no:
 
julia zgadzam się z pabelka poród mimo ze bolesny powinien być najpiękniejszym wydarzeniem w życiu a nie trauma której potem nie da się z pamięci wymazać:angry::wściekła/y: uściskaj bratowa od nas:tak: a dzidziusia ucałuj jak tylko wyjdzie z inkubatora:-) czekamy na zdjęcie
A wieczorem jako dumna ciocia stawiasz wirtualne 0.5l:-D
 
Barbra a ja pracująca jutro idę do pracy;) w niedzielę zresztą też...

Julia u mnie przy ciężkim porodzie też nie było lekarza. Mało tego jak było już bardzo poważnie to nikt go znaleźć nie mógł. W końcowym efekcie salowa wyciskała mi małą z brzucha. Lekarz przyszedł już po wszystkim. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło:) a moja miała 4550g;) Gratulacje dla bratowej!
 
reklama
jeny dziewczyny, jak Was czytam to mi się włosy na karku jeżą!!!:baffled::szok:

Ewi - współczuję pracy w weekend, ja pracowałam w zeszłą sobotę i przez to weekendu prawie w ogóle nie poczułam - ten za to przesiedzę cały w domu, Natka się rozkaszlała po wczorajszym spacerze i mamy trzydniowy szlaban :sorry2:
 
Do góry