reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Olcia to się dobrały nasze maluchy, Janek też fiku miku i ląduje pod kanapą albo pod krzesłem.. A gosiaczek tak pełza, raczkuje czy jak ona to robi?? Bo u nas to obroty, na plecy, na brzuch, na plecy do czasu aż jakaś przeszkoda stanie na drodze ;p Już go nawet nazwałam "śmigło" hahaha

Ale nas zmoczyło ;p Wychodzimy, lekko kropi, no to zakładam folię na wózek, na siebie kaptur i heja, ale po 300m zwątpiłam i zawróciłam, przeczekaliśmy w klatce, przeszło i druga próba, po tych samych 300m już tak lało, że prawie biegłam do chaty ;p A musiałam wyjść, bo marudzie nawet ręce już nie pasowały.. Ostatecznie został ukołysany na leżaczku, więc mam chwilę dla siebie ;p Mężu jeszcze w drodze..
 
reklama
Patris fajnie że ci cały zestaw przypasował bo mnie zwykle w zestawach parę rzeczy nie pasuje i rezygnuję
Spring gratulacje dla Ani! I cieszę się, że jednak się udało z ta grupą czterolatków dla synka.
Wierka gratulacje dla Jamiego!
Malina mnie z ubieraniem Jasia przez twojego męża skojarzyło się jak Marcin narzeka na każdy rodzaj ubrania dla młodej, jak jest body wkładane przez głowę źle, jak jest całe rozpinane też jest źle. Temu to nie dogodzisz, każdy rodzaj ubrania jest „beznadziejnie wymyślony” ;)
Pabella super że pierwszy dzień w żłobku udany!
Julia jak badania???

Ja też przykrywam na razie małą kocem. Rano pojechała do babci na wieś w długich spodniach, skarpetach, bodziaku z krótkim rękawem i grubej bluzie. No i ten kocyk na wierzch. A za pół godziny Marcin będzie z piękną z powrotem więc ja lecę coś jeszcze poprasować.
Ach, w pracy jak to w pracy, zgiełk, zamieszanie czyli zamknięcie miesiąca i stres. A ja się wdrażam więc wyszłam jeszcze na spokojnie o 15ej :) A rano przed 6ta młoda się obudziła jakby wiedziała, że czas wstać i się przygotowywać do wyjazdu do babci, bo mama idzie do pracy ;)
 
Jaś jest w "Zajączkach":-) Bardzo podoba mu się w nowym przedszkolu. Rozmawiałam z panią jego grupy i bardzo chwaliła go,że taki samodzielny itp. Kamień z serca mi spadł:tak: Miałam obawy,że po takiej długiej przerwie będą problemy,ale widzę,że niepotrzebnie martwiłam się:-) Jak wychodziliśmy z przedszkola powiedział: " Hurra,że byłem dziś w przedszkolu"!:-D:-D:-D

Ola
ale ruchliwe te nasze maleństwa:tak::-D

barbra dobrze,że ten pierwszy dzień w pracy już za Tobą. Im dalej tym będzie lepiej:tak:

Pabella cieszę się,że Gabi tak pięknie sobie radzi;-) Nie martw się-będzie dobrze!:tak:
 
Robię knedle ze sliwkami któraś chetna????:-D:-D:-D

padam kobitki po nitensywnym dniu a kolejne zapowiadają sie podwójnie intensywne:tak::tak: kiedyś ducha wyzionę:-D:-D:-D:-D

Spring- ale masz super ze Jasko zadowolony z przedszkola:tak:ciekawa jestem jak to bedzie z nami choć na cuda nie liczę:no::no:
Ola- a to Gośka no!!! łobuziara jedna he he he

Barbra dzielna babka jesteś;-))
Dove- ja czekam z niecierpliwościa aż mój młody sam usiądzie jednoo bedzie z głowy he he hhe
Wierka- i co ważyłaś pucatka????????????


i juz nie mam siły pisac dalej wybaczcie:baffled:
 
Pinia jezuuuuu ciasta, torty i jeszcze knedle Ci się chce ;p rispect!!
Barbra miałam to samo napisać co Fifi, niech się mężu wykaże kreatywnością i wymyśli lepsze rozwiązania ubranek hihi
Spring brawa dla Jasieńka!! Dzielny chłopak!!

A my zaprosiliśmy babcię i skoczyliśmy sami na expresowe zakupy, fajnie tak tylko we dwójkę wyskoczyć ;) 20ego nasza rocznica, ciekawe czy mężu coś wymyśli, czy znów liczy na mnie.. Już mi właściwie wszystko jedno, byle by gdzieś wyjść..

Dziewczyny - czy któraś dawała 2-latka do przedszkola??
 
Olcia to się dobrały nasze maluchy, Janek też fiku miku i ląduje pod kanapą albo pod krzesłem.. A gosiaczek tak pełza, raczkuje czy jak ona to robi?? Bo u nas to obroty, na plecy, na brzuch, na plecy do czasu aż jakaś przeszkoda stanie na drodze ;p Już go nawet nazwałam "śmigło" hahaha

Ale nas zmoczyło ;p Wychodzimy, lekko kropi, no to zakładam folię na wózek, na siebie kaptur i heja, ale po 300m zwątpiłam i zawróciłam, przeczekaliśmy w klatce, przeszło i druga próba, po tych samych 300m już tak lało, że prawie biegłam do chaty ;p A musiałam wyjść, bo marudzie nawet ręce już nie pasowały.. Ostatecznie został ukołysany na leżaczku, więc mam chwilę dla siebie ;p Mężu jeszcze w drodze..

Jak ona dzis tego dokonała to nie mam pojecia bo niezauwazyłam ale naogoł przekreca sie z brzucha na plecy i odwrotnie a najczesciej poprostu pełza na brzuszku;)

niunia juz spi,ja po kolacji odciagam mleczko i zaraz ogladac bede nowe odcinki polsatowskich seriali;)
 
malina, fifronka no to samo mu powiedziałam to się oburzył ;)
fifronka mam batona Kinder MAXI KING chcesz? mniam!!!
ola a ja czekam na Dextera :D szkoda że nasze tv nie pokazują najnowszego sezonu...

Młoda wykąpana, powywracana do góry nogami, na boki, na plecy, na brzuch, ubawiła się aż wreszcie 'nadejszła wiekopomna chwila' i zasnęła. Teraz czas na moją kąpiel i do łóżka. Padam.
Aaaa! Wieczorem na brzuchu wyprostowała ręce w łokciach i tak się podpierała, ale jak chciałam zdjęcie cyknąć to walnęła buźką o łóżko i już nie miała siły na więcej takich podnoszeń ;) No ale sukces jest :D
 
reklama
ledwo patrzaca na oczy witam sie ,i nie mam siły nawet opisac mojej wizyty u lekarza,ktore nie wniosla nic poza moja pustka w portfelu......nie mam sily Wasdzisiaj nadronbic ale jutro mysle ,ze bede bardziej rozmowna....poki co marze by spac i nie myslec za duzo......ogolnie jestem wkur.....a:(
buziaki milej nocki dziewczynki
 
Do góry