spring
Szczęścia dwa :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2010
- Postów
- 1 632
Witam się porannie 
Dziękuję Wam dziewczyny za przyjęcie
Ja już po śniadanku. Dziś noc była cudna-Anulka obudziła się o 3.00, a potem dopiero o 7.00. Jak dla mnie to mogłoby już tak zostać ;-) Kolki już też idą w zapomnienie, aż boję się żeby nie zapeszyć. Za chwilkę wybieram się na spacer. Dziś u nas ma być nawet 26st.
Futrzaczku-cieszę się,że zapamiętałaś mój nick , pisałam coś wtedy o brzuszkach ciążowych
magdzior-ale miałaś przeboje, dobrze,że wszystko się szczęśliwie skończyło; z tego, co wiem, to koty raczej zawsze wracają w swoje miejsce
Vetka-proszę Cię o opinię: moja Ania po urodzeniu miała obwód główki-34cm, teraz po 3,5 miesiącach-38,5 cm, a klatki piersiowej 36cm. Czy to nie za dużo? Pediatra mnie trochę zaniepokoił i kazał przyjść za 3 tygodnie na ponowny pomiar główki i klatki piersiowej. Dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam Marcóweczki
Jeszcze dziś do Was zajrzę.
Dziękuję Wam dziewczyny za przyjęcie

Ja już po śniadanku. Dziś noc była cudna-Anulka obudziła się o 3.00, a potem dopiero o 7.00. Jak dla mnie to mogłoby już tak zostać ;-) Kolki już też idą w zapomnienie, aż boję się żeby nie zapeszyć. Za chwilkę wybieram się na spacer. Dziś u nas ma być nawet 26st.
Futrzaczku-cieszę się,że zapamiętałaś mój nick , pisałam coś wtedy o brzuszkach ciążowych

magdzior-ale miałaś przeboje, dobrze,że wszystko się szczęśliwie skończyło; z tego, co wiem, to koty raczej zawsze wracają w swoje miejsce
Vetka-proszę Cię o opinię: moja Ania po urodzeniu miała obwód główki-34cm, teraz po 3,5 miesiącach-38,5 cm, a klatki piersiowej 36cm. Czy to nie za dużo? Pediatra mnie trochę zaniepokoił i kazał przyjść za 3 tygodnie na ponowny pomiar główki i klatki piersiowej. Dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam Marcóweczki
