reklama
ola staram sie zorganizowac jak moge teraz mam chwilke wytchnienia mała spi a w niedziele moj eMek wyjezdza na 2 tyg do Niemiec i zostane z mała sama to bedzie dopiero sprawdzian mojej organizacji :-) bo teraz eMek duzo mi pomaga w zasadzie on robi wszytskie posiłki
buziaczek1
Fanka BB :)
no wierka i tulipek dawac nam tu fotki maluchow ale juz:-);-)
czesc laski wpadam na chwilke bo korzystam z chwili ze tatus w domku i postanowil sie wyspac i maly z nim z tym ze slysze ze mu ciagle karuzelke walancza czyli mu spanie nie idzie) hihi niech tez ponianczy synka a co
pinus - nie wiem wlasnie mi on nie chcial kimac jak byl w samym body i pajacu a jak mu ubralam kaftanik tak kimnal mi na 3 godziny z miejsca... co prawda potem mu to zdjelam na spaniu bo w pokoju mamy dokladnie 20 st w nocy bo mam termometr w sypialni ale i tak po tych 3 godzinach przespanych obudzil sie na papu i znowu nie chcial spac wkuncu spalismy z nim cala noc i kimal jak zabity moze temu ze taki zmeczony a moze ma jakiegos ducha w tym lozeczku ze tak go nie lubi i spi wszedzie tylko nie tam?? jak w tym filmie PARANORMAL ACTIVITYwiem juz mi odbija ale tlumacze sobie jak moge to jego nie umienie kimania w lozeczku...ehhh spal z nami mimo ze nie powiniem ale przynajmniej sie wyspalismy...jakos;-)
czesc laski wpadam na chwilke bo korzystam z chwili ze tatus w domku i postanowil sie wyspac i maly z nim z tym ze slysze ze mu ciagle karuzelke walancza czyli mu spanie nie idzie) hihi niech tez ponianczy synka a co
pinus - nie wiem wlasnie mi on nie chcial kimac jak byl w samym body i pajacu a jak mu ubralam kaftanik tak kimnal mi na 3 godziny z miejsca... co prawda potem mu to zdjelam na spaniu bo w pokoju mamy dokladnie 20 st w nocy bo mam termometr w sypialni ale i tak po tych 3 godzinach przespanych obudzil sie na papu i znowu nie chcial spac wkuncu spalismy z nim cala noc i kimal jak zabity moze temu ze taki zmeczony a moze ma jakiegos ducha w tym lozeczku ze tak go nie lubi i spi wszedzie tylko nie tam?? jak w tym filmie PARANORMAL ACTIVITYwiem juz mi odbija ale tlumacze sobie jak moge to jego nie umienie kimania w lozeczku...ehhh spal z nami mimo ze nie powiniem ale przynajmniej sie wyspalismy...jakos;-)
futrzakowa
yea! to ja!
wierka - trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!! :-)
patik - dni z Piotrusiem bywają różne:-) szczególnie ostatnio kiedy mały paskudek nie chce mi spać ani w nocy ani w dzień :-) mam nadzieję że taki stan szybko minie bo n ie wiem jak długo ja pociągnę:-)
malinka - klochana! trzymam kciuki by wszystko okazało się dobrze i pozytywnie! przytulam mocno!
patik - dni z Piotrusiem bywają różne:-) szczególnie ostatnio kiedy mały paskudek nie chce mi spać ani w nocy ani w dzień :-) mam nadzieję że taki stan szybko minie bo n ie wiem jak długo ja pociągnę:-)
malinka - klochana! trzymam kciuki by wszystko okazało się dobrze i pozytywnie! przytulam mocno!
hej
po pierwsze wierka trzymam kciuki.Powodzenia!
U nas byla dzis polozna. Max wazy 3970 g czyli rosnie bardzo ladnie (6 dni temu bylo 3650...).
Pozniej zawiozlam Tomka z Bartoszkiem na plac zabaw, mama z Maxem na spacer a ja na zakupy bo mi starszak powyrastal ze spodni ;-) ,potem jeszcze sprawe zalatwic i teraz padnieta jestem ;-)
Max nam dostal jakiejs wysypki na buzce, troche na brzuszku i nozce.
Wiec odstawiamy podejrzane kosmetyki i mam nadzieje,ze mu zejdzie...
oby to nie byly poczatki skazy, bo Bartus meczyl sie z tym paskudztwem ponad 2 lata a i teraz czasem cos go uczuli....
po pierwsze wierka trzymam kciuki.Powodzenia!
U nas byla dzis polozna. Max wazy 3970 g czyli rosnie bardzo ladnie (6 dni temu bylo 3650...).
Pozniej zawiozlam Tomka z Bartoszkiem na plac zabaw, mama z Maxem na spacer a ja na zakupy bo mi starszak powyrastal ze spodni ;-) ,potem jeszcze sprawe zalatwic i teraz padnieta jestem ;-)
Max nam dostal jakiejs wysypki na buzce, troche na brzuszku i nozce.
Wiec odstawiamy podejrzane kosmetyki i mam nadzieje,ze mu zejdzie...
oby to nie byly poczatki skazy, bo Bartus meczyl sie z tym paskudztwem ponad 2 lata a i teraz czasem cos go uczuli....
Dziękuję Wam kochane za słowa otuchy :* Spokojnie poczekamy na wynik..
Olusia trzymam &&&&&&&&& za wyniki Małgośki :*
Ruda no popatrz, Twój Max przybrał ok. 300g w tydzień więc x 4 wyszłoby 1200g tak jak u nas i nikt nie robi afery.. Po prostu zdrowe, ładnie jedzące chłopaki nam rosną
Powiem Wam jeszcze o szczepionkach, wczoraj z kilkoma znajomymi mamami powisiałam na telefonie i większość twierdziła, że pneumo i meningo ma sens jak dziecko idzie do żłobka, że nie warto niepotrzebnie obciążać małego organizmu.. Przegadaliśmy z mężem to jeszcze wieczorem i ustaliliśmy ostatecznie, że bierzemy skojarzoną 6w1 Inferix hexa za 180zł i na razie wystarczy.. Jak Jasiek będzie miał iść do przedszkola, to wtedy pomyślimy a wcześniej tak jak Vetka radziła zrobimy rozeznanie jakie jest ryzyko zachorowania w naszym rejonie na te pneumokoki, pogadam też z koleżanką, która jest oddziałową na dzieciach Inferix wybraliśmy ze względu na to, że sprawdzona u dzieci znajomych i nie było problemów, u nas póki co też ok, chociaż Jasio jest bardzo marudny.. Wróciliśmy z przychodni tylko go nakarmić i dalej na spacer, chodziliśmy 2h, żeby się uspokoił i pospał, teraz zjadł i nie może zasnąć, ciągle popiskuje i marudzi bidulek.. Za godzinę kąpiel to troszkę znowu się odstresuje, bo uwielbia machać pytkami w ciepłej wodzie Póki co tatuś go tuli..
Na wszelki wypadek kupiłam paracetamol w czopkach, a pielęgniarka kazała smarować altacetem w żelu.. I tyle..
Zmykam do mojej słodkiej marudy
Olusia trzymam &&&&&&&&& za wyniki Małgośki :*
Ruda no popatrz, Twój Max przybrał ok. 300g w tydzień więc x 4 wyszłoby 1200g tak jak u nas i nikt nie robi afery.. Po prostu zdrowe, ładnie jedzące chłopaki nam rosną
Powiem Wam jeszcze o szczepionkach, wczoraj z kilkoma znajomymi mamami powisiałam na telefonie i większość twierdziła, że pneumo i meningo ma sens jak dziecko idzie do żłobka, że nie warto niepotrzebnie obciążać małego organizmu.. Przegadaliśmy z mężem to jeszcze wieczorem i ustaliliśmy ostatecznie, że bierzemy skojarzoną 6w1 Inferix hexa za 180zł i na razie wystarczy.. Jak Jasiek będzie miał iść do przedszkola, to wtedy pomyślimy a wcześniej tak jak Vetka radziła zrobimy rozeznanie jakie jest ryzyko zachorowania w naszym rejonie na te pneumokoki, pogadam też z koleżanką, która jest oddziałową na dzieciach Inferix wybraliśmy ze względu na to, że sprawdzona u dzieci znajomych i nie było problemów, u nas póki co też ok, chociaż Jasio jest bardzo marudny.. Wróciliśmy z przychodni tylko go nakarmić i dalej na spacer, chodziliśmy 2h, żeby się uspokoił i pospał, teraz zjadł i nie może zasnąć, ciągle popiskuje i marudzi bidulek.. Za godzinę kąpiel to troszkę znowu się odstresuje, bo uwielbia machać pytkami w ciepłej wodzie Póki co tatuś go tuli..
Na wszelki wypadek kupiłam paracetamol w czopkach, a pielęgniarka kazała smarować altacetem w żelu.. I tyle..
Zmykam do mojej słodkiej marudy
malina no tak mniej wiecej wyszloby jak u was. Wiec moze nie ma sie czym martwic, Jasiek urodzil sie spory to i sporo potrzebuje, dziwne byloby gdyby teraz nagle przybieral bardzo malutko (tak przynajmniej mi sie wydaje).
No ale jak juz wyslaliscie krew na badania to przynajmniej sie uspokoicie i nie bedziecie stresowac - bo wyniki napewno beda dobre
My musimy pomyslec o szczepionce na rotawirusa. Bo wszystko inne mamy tu praktycznie w standardzie.
Bartoszka szczepilismy dodatkowo na rota, ale pierwsza dawka musi byc dana przed ukonczeniem 3 mc zycia, a ostatnio sprowadzali nam szzcepionke z angli wiec musze wczesniej zamowic.
No ale jak juz wyslaliscie krew na badania to przynajmniej sie uspokoicie i nie bedziecie stresowac - bo wyniki napewno beda dobre
My musimy pomyslec o szczepionce na rotawirusa. Bo wszystko inne mamy tu praktycznie w standardzie.
Bartoszka szczepilismy dodatkowo na rota, ale pierwsza dawka musi byc dana przed ukonczeniem 3 mc zycia, a ostatnio sprowadzali nam szzcepionke z angli wiec musze wczesniej zamowic.
reklama
Cześć Wszystkim..
Niestety dostaliśmy znowu list z Instytutu Matki i Dziecka, żeby zrobić kolejne badanie krwi "ze względu na utrzymujący się, nieznacznie podwyższony poziom niektórych parametrów w badaniach przesiewowych". Wyciągneliśmy go rano ze skrzynki jak szliśmy na wizytę do pediatry, od razu pobraliśmy krewkę, znowu biedny Jasiek się nacierpiał, wyciskanie krewki z piętki to prawdziwa katorga dla takiej kruszynki :/ Pediatra powiedziała, że prawdopodobnie chodzi o niedoczynność tarczycy, przez to Jasiek może tak szybko rosnąć, teraz waży już prawie 6200g, czyli przybrał 1200 w 4 tygodnie.. Wysyłam dzisiaj bibułki z pobraną krewką i czekamy na wynik.. Jesli nadal będzie coś nie tak, to dostaniemy skierowanie do endokrynologa, tam kolejne badania i rozpoczęcie leczenia jak najwczesniej.. jesteśmy zdezorientowani, podłamani i smutni :/
Trzymajcie kciuki za zdrówko naszego synka!
Malinko-niedoczynnośc tarczycy BARDZO ŁATWO się leczy - podaje sie doustnie hormony tarczycy i naprawdę dziecko wtedy rozwija się zupełnie prawidłowo więc żadnego podłamania i smutku! Ważne by szybko zdiagnozować problem! Ale oczywiście trzymam kciuki by wyniki okazały sie prawidłwe
Co do szczepień - to ja też jestem po konsultacjach z naszymi znajomymi pediatrami i szepic bedziemy Infrarix hexa, pneumokoki ewentualnie ok 12 m.ż., a meningokoki tak naprawdę popiero w wieku przedszkolnym, na rota nie szczepimy
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 932
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 292 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: