reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
laski wody mi odchodza maz juz jedzie trzymajcie kciuki!

jade do szpitala kazali przyjechac narka:)
 
Ostatnia edycja:
Tego posta zaczęłam pisać jakieś 4 godziny temu, ale cóż...takie życie mamy :laugh2:.

Wróciliśmy właśnie od lekarza - Stellka przez ostatni tydzień przybrała 360 gram :-):-D:-):-D!!! Teraz waży już 3400 g!
Pani doktor pochwaliła odstawienie przeze mnie nabiału: serów, jogurtów, jajek - sprawdzamy, jak się niunia będzie miała. Ale oznacza to smutny żywot dla mnie, bo naprawdę niezbyt wiele rzeczy mi zostało do jedzenia :-( Zobaczymy jeszcze, czy ja na takiej diecie wytrwam :confused:.

Z fajnych rzeczy - kupiłam wreszcie porządne biustonosze!!! Bra-fitterka dobrała mi rozmiar i wylądowałam z szalenie brzmiącym rozmiarem 70GG :szok::szok::szok:!!!
Ale rany, jaka ulga i różnica. Plecy od razu mniej bolą, biust pięknie podtrzymany, cała sylwetka inaczej wygląda! No i te biustonosze są po prostu ładne, o co wcale niełatwo w przypadku "karmników". Humor mi się odrobinę poprawił.
A biustonosze są takie:
HOTmilk SW stanik mini.jpgHOTmilk HM stanik mini.jpg

Bosaku, czy to ty moze pisalas o tym, ze masz medele mini??? Jak sie sprawuje? Bo ja mam ja tez, ale jeszcze nigdy nie wyprobowalam...
I Scarletka... ta medela to taka glosna zawsze jest? I te ustawienia naprawde cos daja? To min-max? Ja sie wypytuje, bo mialam avent i taki inny- angielski...i bardzo cierpialam. Musialam zaczac uzywac recznego, bo kazde zassanie to byl bol nie do opisania.
Harsh, ja z Medeli Mini jestem bardzo zadowolona, a mam porównanie po wypróbowaniu chyba 4 laktatorów w szpitalu. Fakt - jest głośna, ale co ciekawe mała wydaje się lubić ten hałas. Mąż też już się nawet nie budzi :-)
Co do funkcji minimum-maximum: ja zawsze jak przykładam dopiero laktator do piersi, to na opcji minimum (na której notabene nie da się nic ściągnąć) i lekko zwiększam siłę ssania, gdzieś tak do połowy. Po kilku minutach zwiększam ssanie na maksimum i tak już dociągam do końca. Fajnie ściąga, nawet duże ilości pokarmu, jest wystarczająco silny do tego, ale jednocześnie nie masakruje mi sutków. Dla mnie najlepszy wybór.

Dziewczyny ktore juz mają maleństwa ile wsze dzieciaczki wypijaja mleka? bo mój wciagnoł dzis po raz pierwszy 100ml co 2-3h i jestem w mega szoku bo córcia jadla w tym czasie 50-60ml......... musze go dokarmiac bo sprawdziła i z dwoch cyców na chwile obecna wyciagam 60-70ml a to dla niego za mało....
Stellka teraz wypija jak ma dobre ssanie ok. 90 ml, a tak normalnie ok. 80 ml. Eric powinien jako "7-dniowiec" pić właśnie około 60-70 ml. Jeżeli jest ewidentnie głodny - to butla z mieszanką. Ale spróbuj też podać po prostu smoczek, albo herbatkę np. z kopru, bo może to po prostu silny odruch ssania.

I tak - też tak "mamy", że zasypiamy na stojąco, siedząco, leżąco - byle spać ;-). Potrafię nawet zasnąć przy dzikim ryku Stelli, kiedy mąż ją usypia!

Zakupilam sobie monitor oddechu z niania i kosz na pieluchy ( hmm w sumie byl jako gratis- uzywala ktoras z doswiadczonych mam? czy to zbedna rzecz?)
Bardzo przydatna! My mamy kosz Sangenic, stoi koło przdewijaka, czyli w naszej sypialni i zapachy trzyma jak złoto! Nie każda pieluszka w nim ląduje - siuśkowe idą do paklanek, niektóre kupkowe też w nie śmierdzą. Ale część ma zapaszek mocniejszy i wtedy lądują właśnie w tym koszu. Zaczęliśmy używać 25 lutego, pierwsze wywalenie było dopiero przedwczoraj!!!
A podejrzewam, że będzie niezastąpiony, kiedy do diety niuni dojdą inne rzeczy poza mlekiem i wtedy zapaszek może być "bombowy".

A my padamy na twarz, może coś dzisiaj jest, jakaś pełnia albo coś Bosa?? Bo nasz Jasiek od po 6ej dawał czadu.. Co mi się wydawało, że już śpi, to oczy wielkie i od nowa.. Tak samo jak Stellka wyspał się w nocy, nie było wojowania ani przez chwilę, karmienie o 9ej, o 12ej, 3ej i 6ej.. Ostatecznie dałam już mu się bawić pustym cyckiem i w końcu ŚPI alleluja!! Zostawiłam go już na łóżku tak jak leżał ze mną.. My się bierzemy za obiad - ziemniorki, gołąbki od mamy (ja oczywiście samo mięsko) i kalafior :D A ja mam mega biegunkę po porannej zupce mlecznej.. Wszystkie flaki mnie bolą, kręgosłup od noszenia mojego słodkiego Klopsika.. Chyba po obiadku zdrzemnę się obok Jasia ;)
Malinka, pełni jeszcze nie ma, ale coś musi być w powietrzu. Stellka poprzestawiała sobie trochę godziny jedzenia, bo najpierw długo nie spała, potem zasnęła jak aniołek i nie chciała jeść o czasie. Trzeba jej było dawać dodatkową godzinkę na drzemkę :-)
Za chwilę się kąpiemy i mamy nadzieję na bezkolkowy wieczór. Się okaże :confused:.
 
Ostatnia edycja:
Nooo ładnie ... buziaczka wzięło więc &&&!
madzik
lokata super, że wkleiłaś ten link bo ja w tej aptece zawsze zakupy robię, dzięki:tak:
Proszę bardzo ... ciesze sie że sie przydało :tak:
A ja dziś mam chandrę. Jutro mega dzień ... składanie łóżeczka, szafy itd. No i dziś znów dwa razy kawałek "frupa" wypadł ... sie to coś opornie rozkręca.
 
no wlasnie nie wiem co bedzie lepsze bo w sumie kocyk chyba bardzeij cieply niz rozek bo bardziej mozna 'przyklepac' do cialka malucha nie?:confused:

hmmm a to bedziesz rodzic i z mama i z facetem swoim?? super chody bedziesz miala na tej porodowce;-)u nas np mozna miec tylko jedna osobe przy porodzie... powiem ci ze jak sie wyspalam i ta noc bezsenna cala odespalam to jakbym soba nie byla teraz jeszcze bardziej odpoczelam jak posprzatalam jakos mnie to rozluznilo:-) a leje sie ze mnie chyba bardziej niz przedtem:baffled:

buziu- oczywiscie facet musi byc przy mnie :) Mama jest oddzialowa- wiec i wiecej osob by przeszlo ;-) Kiedys poszlam do szpitala siostre odwiedzic- myslalam ze juz urodzila- a okazalo sie ze jeszcze sie akcja rozkrecala- i tez zostalam przy porodzie :) Bylam paparazzi.
Jelsi chodzi o sprzatanie- to jak nieprzesadzam za bardzo- to tez sie w sumie rozluzniam

edit: ja tu buziakowi odpisuje- a ona po odejsciu wod juz pewnie w szpitalu
edit 2: Patik trzyma kciuki za buziaka
 
Ostatnia edycja:
Buziaczek kochana dasz rade trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!1 aż mam dreszcze jak sobie pomyśle ze tydzien temu w piatek ja tez tak gnałam heheeh

Bosa- to to mój dzis na wieczór wypił 110 ml po kompieli:szok::szok::szok: smoka nie chce wypluwa bo nic nie leci:-D:-D a jak zje np 90ml czy tez 100 to spi jak zabity była dzispolozna i jej sie pytam czy to dobrze a ona na to ze jak jest głodny to niech je w takim razie sie nie martwie chłopak głodomor hihi

Katjusza- no to moj synus zdecydowanie nie stosuje sie do norm zywieniowych jakie podałas:tak::-)

ide sie wykompac w koncu po całym dniu latania w ta i spowrotem dobranoc laseczki
 
reklama
Do góry