reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

dobranoc ;)
Mila do łóżka dzieci chcą spać ;p
a babka nie wiadomo czy dorzuci coś co potrzebujesz i nie wiadomo w jakim rozmiarze, Tobie potrzebne malusie ciuszki, a nie 68...
edit:
albo jak chcesz to niech wystawi Tobie zestaw który wybrałaś na kup teraz i już
 
reklama
O właśnie - to też rozwiązanie, niech wystawi to, co się umawiałyście i będziesz miała pewność :)

A ja już padam na pyszczek, przejrzałam jeszcze oferty pracy z ostatniego tygodnia, znalazłam dwie ciekawsze dla mojego eMka, a nawet jedną dla szwagra (brata eM), bo to doopa jest, twierdzi, że nie ma pracy i koniec, a on po ogólniaku tylko, więc tak ciężko go ukierunkować, sam nie wie czego chce ;) Znalazłam ofertę - pracownik biurowy w pośrednicctwie ubezpieczeniowym, napisałam mu ładne CV ze zdjęciem i list motywacyjny, ale trzeba je jeszcze podszlifować, bo nie znałam szczegółów i trochę ściemniałam ;) Po wymyśleniu mojemu eMkowi kilkunastu różnych listów mam już niezłą wprawę w zgrabnym zmyślaniu ;)
Powiem Wam, że to fajny przerywnik od nicnierobienia, przyjemnie trochę szarymi komórkami ruszyć, nawet pisząc list motywacyjny hahaha ;))))

Dobrej bezgagowej bezsiusiowej bezbólowej i wygodnej nocki z przyjemnymi snami :D
 
Cześć dziewczyny! Witamy się obydwie - ja i moja bezsenność :baffled:
W końcu wróciłam do Wroclawia i mogę troche popisać :-) Siedziałam teraz trochę u mamy - miałam wizytę u lekarza, spotkanie z położną i zwiedziłam oddział, na którym planuję rodzić.. Położna i szpital zrobily na mnie całkiem niezłe wrażenie, więc chyba jakoś to będzie ;-) Torby dużej nie muszę ze sobą zabierać - potrzebuję tylko przybory kosmetyczne dla siebie, koszulę, szlafrok, kubeczek i sztućce. Dla dziecka wszystko jest szpitalne.
W trakcie mojej wizyty na oddziale urodził się mały szkrab. Z całą pewnością, moje hormony buzują już na maxa, bo jak tylko go zobaczyłam, poryczałam się jak głupia :sorry2: Coraz bardziej nie mogę się doczekać tej mojej córy! No ale na razie niech sobie jeszcze posiedzi w moim brzuszku..

Doczytałam, że pisałyście o szczepionkach. Też próbowałam się czegoś więcej dowiedzieć na temat tej rtęci, ale usłyszałam tylko "nie wiem" i "nie jestem pewna". Zastanawiam się czy tak na wszelki wypadek nie kupię Engerixa..
 
Dzień dobry :-)
Nie pospałam sobie za wiele, bo 6 godzin i o 4 pobudka z M. Potem przewracanie z boku na bok do 7. Może jak wrócę z uczelni, to nadrobię sen :tak:
Jadę na to seminarium, koleś mi nadal na maila nie odpisał, więc nie wiem jak to będzie z tym kontaktem mailowym, ale zapytam... W razie czego dam radę chodzić na semi, jak M będzie biegał na popołudniówki...
Ogólnie za dużo mam myśli na raz i przez to nie mogę zasnąć, wszystkim się martwię, wszystko kalkuluję, załatwiam sprawy na uczelni, ustawiam w głowie meble, maluje ściany, piorę, rodzę :-D... Oszaleję!!! :baffled: Musiałam dziś zacząć liczyć barany, żeby odgonić wszystkie myśli i wiecie, że nawet pomogło? Tylko o 6 rano zaczęły ćwierkać wróble:dry:
No nic, lecę się szykować do wyjścia :-D
 
Witam z rana,

musze sie pochwalić, że ja wyjatkowo budziłam sie tylko 2 razy na sikanie i nie miałam problemów z ponownym zaśnieciem. Chciałabym tak co noc... Pewnie wszystkim sie tak marzy.
Byłam wczoraj u gina i bardzo sie zdziwił, że jeszcze zwolnienia nie biorę. No ale obiecałam mu, że na następnej wizycie, to już na pewno... Śmiał się, że tak wytrwałej ciężarówki, to jeszcze nie miał. Na szczęście nie widzi przeciwwskazań do mojej pracy. Jest tylko zaskoczony, że mi sie jeszcze chce. Ale siedząc w domu bym nie wytrzymała. Wy to chociaż organizujecie kaciki i pokoiki dla dzieciaczków, a ja jeszcze nie mam czego urzadzać. Ale w lutym to już choćby dla odpoczynku pójde na to zwolnienie. Postraszyłam tylko K., że pewnie zrobie się bardziej marudna. Już się zaczął tego bać :)

Miłego dnia dziewczyny :)
 
hej,
co Wy laski śpicie? Ja siedzę od rana i ... myślę ;p haha
koncia - szalona Ty, Valerin forte weź ;) haha no wiesz jak Ty jeszcze na Uczelnię latasz i seminaria i zaliczenia i...i...i... to ja się nie dziwię że zwariować można i spać nie ma jak.
milutek - i jak? Może wczoraj to jakiś epizodzik był?
fifonka - podziwiam, że chcesz jeszcze pracować, trzymaj się :)
aga_cina - biedna jesteś z tym drapaniem, grr nie ma chyba nic gorszego... dbaj o brzuszek
pabella - no to super masz szpital :)
malina - mam nadzieję, że za pomocą Twoich ekstra CV chlopaki szybko znajdą fajną posadkę ;)

idę myśleć dalej ...
 
Znacie powiedzenie: "chcesz rozbawić Boga, powiedz mu o swoich planach"? No to je wczoraj przerobiłam. Plan był piękny, że wrócę do domku przed 19.00, zjem obiad/kolację, M. będzie prasował, a ja będę siedziała na BB i obszywała pieluszki. Noooo... W pasmanterii, w trakcie kupowania muliny i igieł dostałam telefon, zrobiłam odwrót na pięcie i powrót do biura. I nagłe zebranie do 22.00. I dzisiaj padam i mam dość, jeszcze teściowa mnie obudziła telefonem o 6.00 rano, bo coś jej się ubzdurało, że mam dzisiaj imieniny i chciała mi pierwsza złożyć życzenia. Bo najważniejsze, żeby była pierwsza, wrrr!!! A imienin nie mam.
Jeden punkt programu udało mi się jednak przerobić ;-) Jako, że na zebraniu ręce mi nie były potrzebne, a grono zaufane i zaznajomione, to rzeczone łapki zajęłam obszywaniem pieluszek, których przez absolutny przypadek miałam w bagażniku 5 sztuk. A mulinę zdążyłam kupić. Na jednej pieluszce nawet monogram wyszyłam!!! Patrzyli się na mnie ludzie jak na nieszkodliwą wariatkę, ale w d..e to mam. To że zasuwam w pracy jak dziki osiołek, nie znaczy, że nie mogę zrobić czegoś specjalnie dla dziecka :-)

Spadam "osiołkować" dalej. Miłego dnia! Postaram się odezwać, poczytać sprawdzić co u Was. Ważne, że Malina jeszcze w dwu-, a Milutek w trój-paku! Tak trzymać jeszcze trochę dziewczyny!
 
reklama
Do góry