Marcóweczki 2011

[papcia]

Koncia szkoda tylko że on nie zatroszczył sie ani razu o Twój komfort psychiczny w ciąży nie mówiąć już o sytuacjach kiedy powinien Ci pomóc a tego nie robił

Pinka mam nadzieje że te dolegliwości troche Ci odpuszczą

Malina Ty to wszystko sama zamierzasz zjeść?

w końcu dzisiaj dopadłam te pudła czyli za tydzień biore sie za pranko i prasowanko Lenkowych rzeczy szwagier ma podskoczyć po pampki i zapowiedział że 1karton kupi on od siebie uff ciut lżej ale ogólnie to wydawało mi sie że raczej wszystko już mam a tu tyle pierduł jeszcze do kupienia masakra emek dzisiaj stwierdził że zrobi liste ile na co wydał a mała jak podrośnie to bedzie musiała mu oddac
i wiecie co kogo nie spotkam to mówią że wyglądam pięknie i kwitnąco heh jak miło sie to słyszy nawet do emka koleżanka dzisiaj dzwoniła że mnie wczoraj lookneła jak szłam od lekaża i mówiła że taka ładna jestem i wyglądam sto razy lepiej niż ona jak miło takie rzeczy słyszec za to mój emek walnął mi komplement ostatnio że mam tyłek jak szafa i cały czas to podtrzymuje świnia jedna

wpadne do was jeszcze później bo żarłoki właśnie zrobiły kolacje

 

[Milutek23]

Ale dostałam teraz email....od wykładowcy....wyć się mi chce.....:----(
Całe studia odwalałam czarna robotę za siebie i kumpele....pisałam prace, załatwiałam wszelka szkolna biurokracje, kontakty z wykładowcami.....teraz sesje mam jak będę w szpitalu i nagle kłoda pod nogi....jest do napisania praca w grupach i pisała do mnie laska ze ja mam z ta koleżanka- myślę sobie spoko. Teraz się dowiaduje ze prace pisze się w grupach 5-6osób i wyszło ze zostałyśmy wystawione przez grupę do wiatru- bo nasza grupa liczy...aż 12 osób i pier*** kujonice podzieliły grupę na 2x5 i 1x2 i tym samym zostalam na lodzie! :-(- ta moja koleżanka nic nie napisze....i to mi właśnie wykładowca uświadomił- ze jak nie dam rady być na zajęciach to tego nie napisze!! ............:----(

 

[buziaczek1]

ojej milu a to cholery...na pewno dasz rade nie masz jakichs znajomych ze starszego roku zeby ci pomogli napisac ??

 

[aga_cina]

Milutek, jak to kolezanka nic nie napisze?? Dacie rade, musicie.

Wlasnie koncze druga miske popcornu. Przynajmniej nie mysle, ze moja wysypka na brzuchu mnie swedzi :-( Jutro kupie tabletki na alergie i wezme pol. moze nie urodze wczesniej. szlag mnie zaraz trafi! musialo mi sie przyplatac, yhhh. Tylko na brzuchu i cyckach. Posypalam sie maka ziemniaczana i troche pomaga. Nie dostalam dzis wapna do rozpuszczania, wzielam takie w tabletkach. Jeszcze nieco ponad 6 tygodni. Mam nadzieje, ze te zasrane krostki chociaz mi odpuszcza!

 

[PINKA25]

Mila- bardzo nie ładnie dziewczynyzrobiły tym bardziej ze wiedzą iz w ciazy jestes i w tym czasie bedziesz w szpitalu............ehhhhhh czasami brak mi slow normalnie a wykładowca tez widac wyrozumiały a fryteczki bym zjadła ale nie mam:-(
Pacia-mnie tez wszyscy ciagle mówią ciąża pani słuzy wyglada pani pięknie zadnych plam gładka buzia;-))) a mąż do mnie wczoraj jejku jaka ty jestes wielka i jak tu go nie kochac???
KOncia- no czasami to czuje sie jak po wojnie ale mam nadzieje ze kiedys odpoczne chociaz tydzien przed porodem ahahah bo inaczej marnie sie widze

grzeje sobie własnie paróweczki na kolacyjkę i bułeczki z pasztetową zrobiłam tak mnie naszło a jeszcze coli bym sie napiła ale niestety brak

 

[Milutek23]

Wykładowca mi napisał ze maluszki są teraz najważniejsze :-) ale bez chodzenia na zajecia tych prac nie napisze...bo nie bede wiedziala jak. Dodał krotko- jak sie Pani nazwisko znajdzie na jakiejś pracy grupowej to dam Pani 3!!!! Nie wnikam kto co i jak sie udzielał w pracywiec proszę się podpiąć do jakiejś grupy......i się powyłam bo wyszło z ta moja grupa jak wyszło- przykre ale szybko zaczęłam pisać do osób z innych specjalizacji...teraz czekam czy ktoś się zgodzi.....


Buziaczku-Tak mam jedna znajomą..niestety- moja byłą szefową- złodziejkę (dałam jej moje wypowiedzenie a ona mi nie dala premii 600zł za miesiąc harówki. ):-)....ale nawet na oczy jej nie chce widzieć

Aga- do napisania jest księga jakośc (czyli chodzi tu o jakości ISO)i- ni hu hu jej bym sama nie napisała a ta moja koleżanka nawet by na to czasu nie znalazła- jest kosmetyczka i pracuje 6 dni w tyg.od9-22

 

[wredniak]

Wlasnie koncze druga miske popcornu. Przynajmniej nie mysle, ze moja wysypka na brzuchu mnie swedzi :-( Jutro kupie tabletki na alergie i wezme pol. moze nie urodze wczesniej. szlag mnie zaraz trafi! musialo mi sie przyplatac, yhhh. Tylko na brzuchu i cyckach. Posypalam sie maka ziemniaczana i troche pomaga. Nie dostalam dzis wapna do rozpuszczania, wzielam takie w tabletkach. Jeszcze nieco ponad 6 tygodni. Mam nadzieje, ze te zasrane krostki chociaz mi odpuszcza!

Ja też ciągle się motam z wysypką na brzuszku, co jakiś czas mi wyskakuje, ale zawsze ratuje mnie wapno

 

[koncia]

Mili, a czemu odwalałaś robotę za tę koleżankę? Ona ma coś lepszego na usprawiedliwienie niż ciąża? i czemu nic nie zrobi? Wykładowca też dupek, nie powinien tego tak zostawić, tylko podzielić na grupy 6 osobowe. Może napisz do tej, co ci wysłała maila czy możesz się przyłączyć do jej grupy?

widzę, że już właściwie odpowiedziałaś powyżej. Mam nadzieję, że ktoś cię przygarnie i 3mam kciuki &&

 

[buziaczek1]

Ups milu to nie trafilam jak ja bylam kilka lat temu na indywidualnym bo pracowalam pelno etatowo a na uczelnie nie mialam tez kiedy chodzic to tez tak robilam - pytaj znajomych o ich znajomych i na pewno ktos sie znajdzie co temat juz u tego profesorka cwiczylici da jakies wskazowki chociaz... a jak nie tak to na latwizne - kup tamtej grupie winko i popros o dopisanie twojego nazwiska...a zal niestety do kieszeni trzeba wtedy wsadzic...

 

[wredniak]

Milutka - Tak to się właśnie wychodzi w takich grupach, to wykładowca powinien podzielić na grupy, bo potem jaja wychodzą.. och jak ja sobie przypomne moje studia to mi sie odechciewa, wieczna harówka. mam nadzieje, ze jakos rozwiążesz ten problem.