futrzakowa
yea! to ja!
eee... nikt nic takiego nie napisał:-) to co wkleiłaś jest fajne...takie podsumowanie które ułatwi pewne sprawy żywieniowe ... tym bardziej że niejedna będzie musiała pewnie się zastanowić czy może z czegoś jednak nie zrezygnować albo na co zwrócić uwagę
ja to nawet myślę że w pierwszych tygodniach to i tak nie będzie czasu na wymyślne dania ... rano owsianka z mlekiem potem nieszczególnie wymyślne posiłki w ciągu dnia ...typu mięsko z warzywkami albo nawet i nie... a tak to karmienie/przewijanie/spanie na nic więcej chyba nie będe się nastawiać:-) ale poproszę teściową i ciocię eMka o przygotowanie kilku obiadków wtedy pokuszę się o jakieś smakołyki dla podniebienia
gosh... to nastąpi już niedługo! wiecie... dopiero wczoraj sobie z tego zdałam na prawdę sprawę...wręcz niemożliwe... niedługo będę mamą:-) nigdy bym nie pomyślała...:-) niesamowite uczucie...:-)
ja to nawet myślę że w pierwszych tygodniach to i tak nie będzie czasu na wymyślne dania ... rano owsianka z mlekiem potem nieszczególnie wymyślne posiłki w ciągu dnia ...typu mięsko z warzywkami albo nawet i nie... a tak to karmienie/przewijanie/spanie na nic więcej chyba nie będe się nastawiać:-) ale poproszę teściową i ciocię eMka o przygotowanie kilku obiadków wtedy pokuszę się o jakieś smakołyki dla podniebienia
gosh... to nastąpi już niedługo! wiecie... dopiero wczoraj sobie z tego zdałam na prawdę sprawę...wręcz niemożliwe... niedługo będę mamą:-) nigdy bym nie pomyślała...:-) niesamowite uczucie...:-)