reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Jest, jest. Nie wiem jak Ty ale ja uznalam, ze w ramach dzisiejszego dnia, przesuwam czas na polski i tym sposobem bede mogla pojsc godzine wczesniej spac:)) Nie sadzisz, ze to dobry pomysl?
 
Tak, ja tak wlasnie zrobie, wlasnie siostrze napisalam o tym w smsie :) chyba sie nie doczekam 'How do you do' i zostanie mi to z youtuba :( wlasnie Roxette znowu spiewaja. Maja jeszcze 10 min :)

Edit:
dupa, nie bedzie. Zaraz beda odliczac. Leeeee, rozczarowana jestem. Niech spadaja, nie chce mi sie odliczac z nimi.
Dobranoc i do zobaczenia w Nowym Roku :)
 
Ostatnia edycja:
Szczesliwego Nowego Roku!!
Szampan nam sie nie chcial otworzyc:pP

Dzieki za bajeczny bal:) Niestety taksowki juz podjechaly, pora wracac do domku...
Do jutra.
Dobranoc.
Obyscie kaca nie mialy:D
 
Ostatnia edycja:
Hi hi widzę ze wesoło tu w nocy było:):) :-D
Pewnie teraz wszystkie odsypiają sylwestrowe tance-harce- tulańce:)
A co tam jeszcze raz napisze zyczonka:)


Wszystkiego naj.....w Nowym Roku
new-years-baby.gif
 
Ostatnia edycja:
heloł :-)
ło matko wy tu całą noc pisałyście? Ile nadrabiania haha:-D
Ja z M oglądałam filmy do 1 w nocy, w każdym był jakiś dzieciowy wątek "The Switch", "Skyline" i "Shrek forever".:-p no i pospałam do 10.30.
Lecę Was poczytać.
 
reklama
A my wczoraj obejrzeliśmy jak Masala "Święty interes" - myślałam, że papież i Popiełuszko w jednym filmie o samochodzie papieża będą śmieszniejsi :baffled:. Potem zapodaliśmy sobie 2 części Jurassic Parku.
O północy z dużym wzruszeniem oglądaliśmy fajerwerki z okna w pokoju Stelli i stwierdziliśmy, że to jeden z najfajniejszych Sylwestrów, jakie pamiętamy. A o 1.00 już byliśmy w łóżeczku. Super było!

A teraz już wyspani, noworocznie "wyprzytulani", wykąpani, po śniadanku, po obejrzeniu trzeciej części Jurassic Parku i zaczynam myśleć powoli o zaserwowaniu ciasta i kawy. "Kotozaur" leży na plecach i domaga się drapania po brzuchu, a mi tak bardzo nie chce kłaść się z nią na podłodze, że smyram ją stopą. Zupełnie jak Stella mnie :-p.
No i czekamy, aż za oknem może przestanie tak strasznie wiać, bo chcemy iść nakarmić biedne kaczki, bo kanałek zamarznięty, siedzą biedule na śniegu i pewnie marzną im kacze kuperki. Szkoda mi ich!

A poza tym:
Witam w roku narodzenia naszych dzieci!!!!
 
Do góry