reklama
Tak, ja tak wlasnie zrobie, wlasnie siostrze napisalam o tym w smsie chyba sie nie doczekam 'How do you do' i zostanie mi to z youtuba wlasnie Roxette znowu spiewaja. Maja jeszcze 10 min
Edit:
dupa, nie bedzie. Zaraz beda odliczac. Leeeee, rozczarowana jestem. Niech spadaja, nie chce mi sie odliczac z nimi.
Dobranoc i do zobaczenia w Nowym Roku
Edit:
dupa, nie bedzie. Zaraz beda odliczac. Leeeee, rozczarowana jestem. Niech spadaja, nie chce mi sie odliczac z nimi.
Dobranoc i do zobaczenia w Nowym Roku
Ostatnia edycja:
K
koncia
Gość
heloł :-)
ło matko wy tu całą noc pisałyście? Ile nadrabiania haha
Ja z M oglądałam filmy do 1 w nocy, w każdym był jakiś dzieciowy wątek "The Switch", "Skyline" i "Shrek forever". no i pospałam do 10.30.
Lecę Was poczytać.
ło matko wy tu całą noc pisałyście? Ile nadrabiania haha
Ja z M oglądałam filmy do 1 w nocy, w każdym był jakiś dzieciowy wątek "The Switch", "Skyline" i "Shrek forever". no i pospałam do 10.30.
Lecę Was poczytać.
reklama
A my wczoraj obejrzeliśmy jak Masala "Święty interes" - myślałam, że papież i Popiełuszko w jednym filmie o samochodzie papieża będą śmieszniejsi . Potem zapodaliśmy sobie 2 części Jurassic Parku.
O północy z dużym wzruszeniem oglądaliśmy fajerwerki z okna w pokoju Stelli i stwierdziliśmy, że to jeden z najfajniejszych Sylwestrów, jakie pamiętamy. A o 1.00 już byliśmy w łóżeczku. Super było!
A teraz już wyspani, noworocznie "wyprzytulani", wykąpani, po śniadanku, po obejrzeniu trzeciej części Jurassic Parku i zaczynam myśleć powoli o zaserwowaniu ciasta i kawy. "Kotozaur" leży na plecach i domaga się drapania po brzuchu, a mi tak bardzo nie chce kłaść się z nią na podłodze, że smyram ją stopą. Zupełnie jak Stella mnie .
No i czekamy, aż za oknem może przestanie tak strasznie wiać, bo chcemy iść nakarmić biedne kaczki, bo kanałek zamarznięty, siedzą biedule na śniegu i pewnie marzną im kacze kuperki. Szkoda mi ich!
A poza tym:
Witam w roku narodzenia naszych dzieci!!!!
O północy z dużym wzruszeniem oglądaliśmy fajerwerki z okna w pokoju Stelli i stwierdziliśmy, że to jeden z najfajniejszych Sylwestrów, jakie pamiętamy. A o 1.00 już byliśmy w łóżeczku. Super było!
A teraz już wyspani, noworocznie "wyprzytulani", wykąpani, po śniadanku, po obejrzeniu trzeciej części Jurassic Parku i zaczynam myśleć powoli o zaserwowaniu ciasta i kawy. "Kotozaur" leży na plecach i domaga się drapania po brzuchu, a mi tak bardzo nie chce kłaść się z nią na podłodze, że smyram ją stopą. Zupełnie jak Stella mnie .
No i czekamy, aż za oknem może przestanie tak strasznie wiać, bo chcemy iść nakarmić biedne kaczki, bo kanałek zamarznięty, siedzą biedule na śniegu i pewnie marzną im kacze kuperki. Szkoda mi ich!
A poza tym:
Witam w roku narodzenia naszych dzieci!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 921
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 284 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: