reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcóweczki 2011

ha faceci ;) my a własciwie M czapki szukał przez chyba trzy miesiace,albo za duze albo nie ten kolor albo do skory nie bedzie pasowac itd ;),butow zimowych to on nie ma wcale bo nie uznaje takich,chodzi w takich lekko trekingowych do kostki a potem marudzi ze mu snieg wpada do butow;) ,wczoraj w sklepie poszedł rozejrzec sie za olejem do nowego auta to go nie było chyba z 15min ;) histori takich mozna wyliczac bez konca;)
Kasienka jedno dobre ze to stało sie zima;) chociaz mnie to nic by nie uratowało bo mieszkamy na parterze i kiedys jak M rozmrazał lodowke to wystawilismy wszystko do ogrodka,w szczelnie zawiazanych reklamowkach i wiecie ze kocury prawie wszystko chciały nam ukrasc? siatki z pod okna były wywleczone pod płot ogrodka czyli ok 7m dalej,gdyby nie płot to bysmy na swieta byli z pusta lodowka;)
Papciarku a czemu nie dostanie? pewnie za krotko lezał?
 
reklama
witam dziewczynki popołudniowo. Szok, że udało mi się was doczytać....
Zauważyłam, że tu niezłe akcje nożownicze odchodziły, heheh. U katjuszy/Kasieńki (juz nie pamietam u której) to jeszcze tlko na sprzecie się nóż wyżywał, ale pinka to mnie przeraziła....

Ja jeszcze co najmniej tydzień załatwiania z mieszkaniem (mam nadzieję, że juz dłużej się nie przeciągnie) i chyba będę miała w końcu więcej czasu na BB.

Trzymajcie się cieplutko i uważajcie na siebie.

Futrzaczku a co ty w poniedziałek w łóżku robisz? Na zwolnieniu jesteś?
 
Futrzak ale ze swojego czy wypróbowujesz łóżeczko synka;) masz już wolne do porodu czy jednodniowe leniuchowanie;)?
 
Hej!
no i rodzinka pojechała:-( M. odsypia nockę, Hańcia ma drzemkę, a ja chwilkę na BB:-) obiadek ze wczoraj został: rosołek, kluseczki, karczek i biała kapustka, więc po kuchni nie buszuję:tak:
wczoraj zaliczyliśmy spacerek z Hanusią, mieliśmy lepić bałwana, ale śnieg nie chciał się lepić, za to córcia stwierdziła, że tarzanie się w śniegu to dobra zabawa i sama wygladała jak bałwanek:-D ubaw po pachy:tak:

Cornellka póki co lekarz nie kazał mi liczyć ruchów, ja sama jak długo nie czuję dzidzi to ją uaktywniam jedzonkiem, bądź pukaniem po brzuszku, jak na razie działa:-)
Bosonóżka fajny ten Twój Mikołaj:-D ale jak byłaś taka grzeczna to też prezent musiał być wyjątkowy:tak: Twój brzuszek będzie się pięknie i elegancko prezentować:-)
Pastela ja około 20 tyg miałam mierzoną szyjkę na usg - 46mm, potem gdzieś w 22 tyg gin badał mnie na fotelu i stwierdził tylko że szyjka jest ok, więc na chwilę obecną nie wiem czy się skraca czy nie
malinaa ja mam badanie dowcipne mniej więcej co drugą wizytę, ale tylko dlatego że wcześniej miałam infekcję, więc sprawdzał czy się wyleczyłam, a potem miałam silne bóle brzucha więc oglądał szyjkę, przy pierwszej ciąży nie miałam większych dolegliwości, i ten sam gin nie badał mnie na fotelu gdzieś do około 36 tyg ciąży. Co do ruchów motyla:-), to ja też często odczuwam takie gwałtowne trzepotanie się dzidziuśka:tak: myślę że to nic złego, po prostu ćwiczą te nasze bobaski w brzuszkach:-)
trzebiska widzę że smutki Cię dopadły:-( uściski pocieszycielki ślę:tak: ja też czasami jak zaczynam o tym wszystkim myśleć to wpadam w dołek:-( już bym chciała być na finiszu, ta ciąża to dla mnie same ograniczenia, i już nawet te wizyty lekarskie mnie nie męczą, bo to jedyna okazja żeby się wyrwać z domu:-( M. w większości w pracy, sama nie dam rady szwendać się z Hanią, bo ganianie za nią kończy się dziwnymi bólami i skurczami, więc muszę uważać, auta do dyspozycji nie mam, teraz jeszcze wszystko zaśnieżone....rodzina i znajomi daleko daleko...szkoda gadać - nie tak to wszystko wygląda w książkach, czasopismach i filmach:no:
dlatego zazdroszczę i podziwiam te mamy, które dają rady na pełnych obrotach funkcjonować:tak: ja w tej ciąży poległam:-( sorki za te smuty, na koniec pozytywna myśl - tak czy siak trzebiska jedno jest pewne już turlamy się z górki i za niedługo meta;-) więc damy radę, bo kto jak nie my:tak:
Scarletka oj biedny ten Twój Piotruś, ciągle go trzyma, kciukasy za szybki powrót do zdrowia:-)
katjusza czytając Twojego posta chcąc nie chcąc mordka się śmieje:-D gratuluje odzyskanej przestrzeni:-) nie ma to jak zakończyć remont:tak: sny masz rewelacyjne, ja jestem od kilku dni na etapie snów o cmentarzach i pogrzebach i nie wiem o co chodzi:no:
magdzior super że już finiszujecie z pokoikiem dla dzidzi :tak:
kasienka77 oby dało się to niewielkim kosztem naprawić:tak: następnym razem zastosujesz inną metodę co?:-D
papciarkowa przykro mi z powodu ubezpieczenia:-( a za urodzenie dziecka dostaniesz?

miłego popołudnia:-) i smacznych obiadków, idę wyglądać kuriera co to prezenty od mikołaja miał dostarczyć dla Hanusi, mam nadzieję że dojedzie...
 
reklama
jestem na zwolnieniu od czw do środy - bo troszkę kaszlałam...i dużo flegmy w gardle się zbiera... że płuca i oskrzela czyste to leżę żeby uniknąć antybiotyków:-) szczerze mówiąc kaszel jakoś zbytnio nie przeszedł... więc nie wiem czy nie będę musiała przedłużyć ale na pewno sobie śpie dużo:-D

a ja na mikołaja dostałam od eMka płaszczyk dla ciężarnych:-D taki tylk oże fioletowy:
j321a_2.jpg
 
Do góry