reklama
Marta1981
Rodzyneczka
Wybaczcie ale 12 stron po 20 postów nie dam rady nadrobić.
Bossze - normalnie wysiadam, wzięłam prysznic i znowu ze mnie cieknie. I zaczyna mulić.
Już z domku nadaję;-). Podróż minęła tym razem bez przygód;-). Młode mega zadowolone pobytem w Warszawie - Olek to jeszcze 10 nocek chciałby zostać - taki zadowolony.
Dziś mieszkanko muszę z grubsza i cieńsza ogarnąć bo zostaw chłopa na 4 dni samego - leniowi nawet gotować się nie chciało.
Bossze - normalnie wysiadam, wzięłam prysznic i znowu ze mnie cieknie. I zaczyna mulić.
Już z domku nadaję;-). Podróż minęła tym razem bez przygód;-). Młode mega zadowolone pobytem w Warszawie - Olek to jeszcze 10 nocek chciałby zostać - taki zadowolony.
Dziś mieszkanko muszę z grubsza i cieńsza ogarnąć bo zostaw chłopa na 4 dni samego - leniowi nawet gotować się nie chciało.
ona1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2010
- Postów
- 493
Polecam, bardzo ciekawy filmik rozwijającego sie dzidziusia od pierwszych dni... Życie przed życiem - Film Online - VoD w Onet.pl
Marta1981
Rodzyneczka
Scarletka, u nas pani zmywarka myje;-), więc tyle mam lżej. Zmykam coś przekąsić bo literki zjadam i poprawiać muszę.
Miłego dnia, co jakiś czas zajrzę;-).
Miłego dnia, co jakiś czas zajrzę;-).
jagoooodka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2009
- Postów
- 657
kurczę nie dajecie szans na nadrobienie! ;-)
widzę, że temat problemów ciążowych, porodów na topie.
Z własnego doświadczenia dziewczynki doradzam ruch! Jeśli tylko wszystko jest w miarę ok ruszajcie się! Ja miałam problem z niewydolnym łożyskiem i trochę skurcze za wcześnie się pojawiały, ale robiłam piechotką 4-6km dziennie, do tego rozciągałam się w domku, ćwiczyłam kręgosłupek i wszystkie mięśnie które potrzebne są przy porodzie. Mimo, że startowałam z lekką nadwagą przytyłam 12 kg, miałam super wyniki i żadnych problemów z ciśnieniem itp. Poród też poszedł sprawnie. 2 tyg. przed terminem poszłam na wizytę kontrolną a babka do mnie co ja robię, że przecież u mnie rozwarcie już jest na 3 cm i poród w toku, że jeśli w nocy nie urodzę, najpóźniej nast. dnia o 15 mam być w szpitalu. Nie czułam się porodowo i nie chciałam leżeć bez sensu w szpitalu, więc rano ze skurczami jeszcze poleciałam na zakupy, potem spacerek z m, na koniec ostatnie serduszkowanie i do szpitala. O 20 synek był już na świecie!
Wiadomo - to nie bajka, ale trzeba mieć dobre nastawienie, w chwilach kiedy ma się dość powtarzać sobie, że już nie ma odwrotu, więc im wiele sił włoży się w to co się dzieje, szybciej będzie po wszystkim a potem już jest dzidziuś, więc reszta nie ma znaczenia....
widzę, że temat problemów ciążowych, porodów na topie.
Z własnego doświadczenia dziewczynki doradzam ruch! Jeśli tylko wszystko jest w miarę ok ruszajcie się! Ja miałam problem z niewydolnym łożyskiem i trochę skurcze za wcześnie się pojawiały, ale robiłam piechotką 4-6km dziennie, do tego rozciągałam się w domku, ćwiczyłam kręgosłupek i wszystkie mięśnie które potrzebne są przy porodzie. Mimo, że startowałam z lekką nadwagą przytyłam 12 kg, miałam super wyniki i żadnych problemów z ciśnieniem itp. Poród też poszedł sprawnie. 2 tyg. przed terminem poszłam na wizytę kontrolną a babka do mnie co ja robię, że przecież u mnie rozwarcie już jest na 3 cm i poród w toku, że jeśli w nocy nie urodzę, najpóźniej nast. dnia o 15 mam być w szpitalu. Nie czułam się porodowo i nie chciałam leżeć bez sensu w szpitalu, więc rano ze skurczami jeszcze poleciałam na zakupy, potem spacerek z m, na koniec ostatnie serduszkowanie i do szpitala. O 20 synek był już na świecie!
Wiadomo - to nie bajka, ale trzeba mieć dobre nastawienie, w chwilach kiedy ma się dość powtarzać sobie, że już nie ma odwrotu, więc im wiele sił włoży się w to co się dzieje, szybciej będzie po wszystkim a potem już jest dzidziuś, więc reszta nie ma znaczenia....
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 864
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 265 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: