reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Mrowa - nowa foteczka z Melcią i Kondzikiem - super! :tak::-):tak:

Mamma - WIELKIE GRAULACJE!!!:rofl::rolleyes::rofl: no i kawał babki z Gabrysi :-) Dużo zdrówka i wracajcie szybciutko do domku!
 
reklama
mamma- GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! Jaka duża ta Twoja córeńka. WOW 61cm! BRAVO!!!!!!

A
my dziś znowu byliśmy na spacerku:-):-):-) taka piękna pogoda, że szkoda było nie wyjść na spacer. Tym razem byłam z siostrzyczką:-). A Tosia spała jak susełek prawie 1,5h i w domciu zjadła, walnęła kupkę i dalej w kimonko:-):tak:.

Darina- moja mała sporadycznie smoka doi. W ciągu dnia to może przez 20 min:-p. Ale nie narzekam. Jak jej w nocy próbowałam dać to pociągnęła ale jak wypadł to było straszne darcie. Także wolę nie dawać, bo bardziej się denerwuje jak jej wypadnie niż jak go nie ma. A ostatnio do kąpieli ma smoka:-D:-D. Komicznie to wygląda, kwaśna mina, duże oczy i "chodzący smok" w buzi.
 
to Gabrysia najwieksza marcówka:-):-):-):-):-) Gratulacje Mamma:-)
PM mnie też sie to podoba jak buźka taka mała a smok pól twarzy zajmuje :-D
Weronika dzięki:-):-):-)
 
Melduję się po "fryzjerowym" wypadzie!

Przede wszystkim: OGROMNE GRATULKI DLA MAMMA80 I GABRYSI!!! CZEKAMY NA WASZ SZYBKI POWRóT DO DOMKU I ZDJęCIA CóRECZKI! :yes::wink::yes:

Widzę, że jak na razie mamy największą dzidzię na forum...;-):tak:! Trzeba przyznać, że mamma80 wysoko postawiła poprzeczkę:-D:-)! Która jest chętna do jej pobicia:confused:, bo mi to na pewno nie grozi, oj nie.. :no::-)?!
Niekat super, że do nas wróciłaś:-)! No i możesz się w końcu nacieszyć kuchnią i nową praleczką!!!:tak:;-) Ostatnie porządki zrobisz i możesz zmykać na porodówkę!!!
Asze dzięki! Mam nadzieję, że będzie dobrze...:sorry2:
PrzyszłaMamusiu super, że znowu udało Wam się wyjść na dwór:-):tak:!! Moja Zuzia też uwielbiała spacery i często spała na nich do 3 godzin:szok:! Czasami to nogi mi już odpadały od chodzenia... A smok się u nas w ogóle nie sprawdził, bo mała nie dała go sobie do buźki wsadzić:-p Ciekawe jak będzie teraz...:confused:
mrowa1 fryzurka to nic szczególnego, bo tylko kolorek robiłam i podcinałam końcówki:wink:. Ale zrobię fotki pod koniec tygodnia (razem z brzuszkiem) i wkleję na pewno:yes::yes::yes:!!! Fajnie, że Kondzik ma takie dobre spanko, bo masz chwilkę dla siebie:-)!
Doris bardzo bym chciała żebyś Kochana miała rację...:tak::tak::tak: Ale wiesz, już od dłuższego czasu gdy mała dostawała czkawki, to czułam ją dokładnie między nogami, praktycznie w pachwinach... A dzisiaj znowu mi brzuszek u góry podskakiwał...:unsure: Już sama nie wiem... Zobaczymy co mi gin powie na wizycie...:confused:?

Zmykam, bo Mężuś wrócił z pracy, papa
 
Mamma gratuluje,ale masz duzą dzidziunie!!!
Ja jestem dzisiaj wkurzona na maxa.Byłam u lekarza i okazało sie ze mam cukier w moczu i w piątek gonie na badania do szpitala:-:)wściekła/y::angry: i chyba jakias infekcja mi sie przypałętała tam na dole:wściekła/y::wściekła/y::angry::wściekła/y:
Gonie dalej sprzatac buziaki kochane..
Miłego wieczorku
 
witam wieczorkiem! my dziś cały dzień spędziliśmy u rodziców.. szybciutko i milutko nam dzień minął.. i pochwalę się dzisiejszymi sukcesami:

1) Marysi odpadł pępuszek:-)

2) byliśmy na pierwszym godzinnym spacerku:-)

3) zmieściłam sie w moje dżinsy sprzed ciąży (dadam, że nie biodrówki):-):-) zostaje popracowac nad flaczkowatym brzuszkiem i bedzie nieźle:-)

Mamma WIELGACHNE GRATULACJE!! WRACAJCIE SZYBKO I CZEKAMY NA FOTECZKI!!
 
reklama
weronikaa widze, ze już jesteś bardzo niecierpliwa:-) ale jak spojrzałam na twój suwaczek to wcale ci sie nie dziwię:-)

Asze - w sumie to nie na tym wątku, ale może inne mamuśki się wypowiedzą .... jak Ci wody odeszły to jeszcze czekałaś w domku, a ponoć trzeba od razu jechać na szpital, jak to wreszcie jest?? Trzeba od razu, czy można poczekać (i wziąć prysznic jeszcze??)??

mnie poprzednio gina powiedział tak: jak wody odejdą to spokojnie się zebrać i powoli zmierzac w kierunku szpitala (miałam 35km).. a teraz tak: jak odejda wody i czuć ruchy to czekać na skurcze, a jeśli nie czuć ruchów to biegiem do szpitala.. chyba to pierwsze podejście jednak było bezpieczniejsze... szczególnie w drugiej ciąży:-)

niekat witaj! pochwal się swoją nową kuchnią:-)

jeśli chodzi o szpitalne żarcie to u nas na kolację były zawsze 2 kromki chleba i kosteczka masła... po porodzie należała się bułka i kosteczka masła.. bez komentarza.. :baffled:

a jak to jest u was ze smoczkiem?

Marysia nie toleruje smoczka.. denerwuje się jak próbuję jej dać.. ale Bartek miał i tak jak u mrowy jak pojadł to mu dawałam i mogłam odpocząć.. potem brał tylko do spania i zaraz po przebudzeniu z nerwami go wyrzucał, aż w końcu odmówił przyjjmowania smoczka i tyle..

stefanna mnie też się wydaje, ze to może być pupcia.. dzidzia raczej nie powinna się już odwrócić.. i czekamy na zdjęcia fryzurki:-)

Dziewczyny a jak jest z tym brzuchem bo mi opadl ze 3dni temu juz tak niziutko a do tego bardzo czesto robie siusiu to kiedy moge sie spodziewac i jak to jest z bulami bo pamietam ze przy pierwszej ciazy to mi najpierw wody odeszly a teraz sie boje ze sie nie kapne przy bolach.

ja powiem tak - różnie jest i reguły nie ma.. można pisać jak to u mnie było, ale na niewiele się to przyda, bo u każdej z nas jest inaczej..

befatka infekcja paskudna sprawa:no: no i z tym cukrem też nieciekawie.. ale głowa do góry!! będzie dobrze!!
 
Do góry