reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Kasia szkoda ze nic sie nei ruszyło ale ta wydzielina to raczej czop ja teraz tez miałam taki podbariony krwia . Moze cos sie w końcu ruszy w weekend:-)
Remeny to sie koleżanki spisały:tak::-)
Stefanna i jak nocka ?
Wszystkiego naj w dniu naszego swięta:-)
 
reklama
ewa33 rzeczywiście nocka była ok.. choć miałam dzisiaj potop w łożku, bo usnęłam z cycem na wierzchu po karmieniu Marysi i jak się obudziłam to miałam mokrą piżamę, poduszke, becik i koszulkę Marysi:baffled: ale już się ten mój pokarm normuje, na szczęście..

kasia_s coś te marcówki lubią odwiedzać porodówkę;-) ale to już na pewno blisko skoro masz śluzik podbarwiony krwią... mnie taki po masażu szyjki wyskoczył..

remeny to ci babyboomowe ciocie:-) ale miło:-):-):-)
 
mrowa a jak Kondzik? śpi w nocy? no i jak Melcia? chce iść do przedszkola? Bartek jak zobaczył wczoraj babcie to krzyczał: Ja zostaję! Nie jadę do Mazieki (tzn. Marzenki)! - chyba się boi oddać terytorium:-):-)
 
Hej Kobietki

Apeluję o nic nierobienie w dniu naszego swięta. Niech faceci zajmą się wszystkim:-):-):tak::tak:....miło by było.

Nulcia ja wczoraj miałam podobny dzień jak ty. napinanie, ból w pachwinach i samopoczucie do d.... więc jak przeczytałam twojego posta to taki stres że do wieczora leżałam i czekałam na skurcze.:baffled::baffled::baffled:
A dzisiaj już ok. Nic nie boli, ale stres został.

Pozdrawiam wszystkie
 
mrowa a jak Kondzik? śpi w nocy? no i jak Melcia? chce iść do przedszkola? Bartek jak zobaczył wczoraj babcie to krzyczał: Ja zostaję! Nie jadę do Mazieki (tzn. Marzenki)! - chyba się boi oddać terytorium:-):-)
niechce isc do przedszkola ale widze ze jej sie nudzi w domu a jak ma mozliwosc gdzies isc to idzie;-)ale teraz domaga sie sama pieszczot i uwagi;-)
Kondzik ok widac ze sie normuje i jedzenie i spanie dzis sie obudził tylko 3 razy na jedzenie i spał ze mna 2h bo mi sie przysnelo troche przy karmieniu;-)
Kathi z jedna rzcza by mój maz sobie nie poradził a mianowicie z karmieniem Kondzia:-D;-)
 
Jestem za tym, zeby dziś panowie zajęli się obowiązkami domowymi w taki dzień jak dziś:-). Wyjątkowo mogą pracować te marcóweczki, które jeszcze sie nie rozdwoiły, a chcą tę akcje przyśpieszyć;-)

Kathi-może wczoraj był jakiś gorszy dzień, albo tzw. biometr niekorzystny;-). Też się stresowałam. Powoli nie wiem czego się spodziewać. Chociaż tych skurczy porodowych nie da się z niczym pomylić.
 
Mam pytanie jak na tym KTG pokazuja sie skurcze , to na jakim poziomie są bolesne:confused:. Tam jest przedział od 0-100. Mi się w szpitalu pokazały tak na 50-60 ale ich nie czułam wcale:no:. Może to normalne , albo coś ze mna nie tak:confused:
 
ja tez przysypiam w nocy przy karmieniu potem nie wiem ile moje dziecko piło bo też zasypia ale to przez to że w ciągu dni nie umiem spać nawet jakbym miała paść to nie zasnę Moje dziecko płacze tylko jak jest głodne albo ma mokro
 
Kasia - no to miałaś przeboje i faktycznie dzidziuś uparty jak go oksytocyna nie rusza.

Ja zastosowałam naturalną oksytocynę i też jakoś nie działa :baffled: powiedziałam mężowi że jakiś popsuty chyba jest :zawstydzona/y::sorry2:

Mazdaga - po nocy bez zmian :baffled: a mogło by się ruszyć, dziś taka fajna data :-)

RANY!!! właśnie byłam z kibelkiem pogadać :-:)szok::-( a siedze tu sobie i Was podczytuje i nagle dosłownie w minucie .... lece...... a śniadanko zjadłam z 3h temu i nawet nie miałam czym :wściekła/y:
 
reklama
Witajcie Kobietki w dniu naszego Święta!!! Najlepszego!

Wpadłam szybciutko żeby się przywitać i zmykam do robotki...;-) Wczoraj miałam dzień leniuszka, więc dzisiaj muszę nadrobić zaległości, chociaż średnio mi się chce...:baffled: Ale Mężuś zadeklarował się, że będzie mył okienka (znowu mamy piękną pogodę), więc muszę to wykorzystać, hehe :tak::tak::tak:!

Mrowa1 nocka minęła wyjątkowo spokojnie, aż byliśmy w szoku...:szok: Zuzia co prawda pokasływała czasami, ale nie obudziła się ani razu!!!:happy::happy::happy: A wstała w takim dobrym humorze, że patrzyliśmy z Mężusiem z niedowierzaniem, hehe :-D No i jestem dzisiaj wyspana jak rzadko;-)!

Weronikaa też uważam, że dzisiaj bardzo ładna data do rodzenia:wink::wink::yes::yes:! Następna fajna wg mnie to 28.03.2008r., ale wątpię żebyś była nią zainteresowana, hehe :-D:-D:-D?!

Zmykam i odezwę się po południu, buźka
 
Do góry