reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Cześć dziewczyny!

Ja biorę witaminy i jakoś nie tyję.

Kindzia - co do palenia to nie palę już w ogóle - popalałam tak po trzy machy, ale bałam się że tą niechęć "przepalę" więc rzuciłam całkowicie. Najlepsze jest to, że nie cierpię (wcześniej gdybym nie zapaliła przez 3 h to bym ześwirowała chyba ;-)).
W ogóle to mi ciąża bardzo służy - nie palę (małżon wniebowzięty bo nie pali) , zdrowiej się odżywiam, cera ok, seks ok, przytyłam 1 kg i wstaję bez bólu pleców (co przed ciążą zdarzało się prawie codziennie) - zajebiście po prostu :-).

06.09. będę u swojego gina to zdam relację.
 
reklama
A co do mdłości to bardzo dobra jest herbata imbirowa na to. Do kupienia w Świecie herbaty, lub mozna do zielonej wrzucać plasterek imbiru, są też soki imbirowe, ale najsamczniejsze są z piwem (teraz koniecznie bezalkoholowym oczywiście ;-) )
niekat pisze:
a co do sposni to ja po wiekszym posiłku odpinam jeden guzik i tak sobie chodze
Ale Ci dobrze ja niestety juz na pełen etat w ciążówkach chodzę:oo2:
 
Aaaa... a włosów nie farbuję - mój kolor mi się podoba tylko, że zaczynam coraz bardziej siwieć a na czarnych włosach to brzydko kontrastuje, więc niedługo bedzie trzeba się za to wziąć..
 
ninjacorps- gratuluję rzucenia palenia. Super!

KINDZIA100- wierzę, że tobie też się uda!!

Ostatnio natknęłam się na artykuł, dot. kobiet w ciąży, które palą. Było tam takie zdanie , które mnie aż zmroziło (mimo, że nigdy nie paliłam). "Kobieta wciągając dym z papierosa to jest tak jakby zaciskała swoje palce na szyjce dzidziusia". To straszne! Tak więc nie warto ryzykować:-(!

Powodzenia!
 
PrzyszłaMamusia - no porównanie z tym paleniem to strasznie drastyczne :szok: ale ja myslę że to troche przesada - moja najlepsza kumpela, która pracuje z dzieciakami z najróżniejszymi schorzeniami (logopeda) mówi (i mój gin też) że małe ilości alkoholu są dużo gorsze niż palenie. Palenie jest o tyle groźne, że wpływa na obniżenie wagi dziecka, no a żadna z nas nie wie, czy nie urodzi wcześniaczka a wtedy niska waga jest niebezpieczna.
 
niniacorps no widzisz co lekarz to inna teoria, ja jak byłam z Przemkiem w ciąży tomiałam straszną chcicę na piwo (i nie wchodziło w grę żadne karmi czy bezalkoholowe musiało być Tyskie i koniec:zawstydzona/y:) no i powiedziałam o tym lekarzowi, on mi na to że jak raz w tyg pół szklanki to dziecku nic się nie stanie, podobnie z kieliszkiem czerwonego wytrawnego na poprawę krwi:blink:.
A co do papierochów (choć sama przed ciążą popalałam) to mam taki obrazek z patologii ciązy gdzie też leżały dziewczyny mające wcześniaki. I dziewczyna której dzieciątko urodziło się w 26 tyg najpierw ściągała mleko, szła nakarmić tego maluszka, a potem na peta:wściekła/y: (zresztą zanim urodziła to leżała na podtrzymaniu i też latała choć na 2 dymki:szok:)
 
Wiesz Milla - nigdy do końca nie da się wytępić patologii...
Ja uważam, że za moje dziecko życie bym oddała, to co tu mówić o głupim rzuceniu palenia przy ciąży zagrożonej czy urodzeniu wcześniaczka...
 
Zaglądam do Was kochane mamusie. Jestem chwilę, poczytam, a potem idę dalej stękać w wyrko :confused:
Rano praca, jakoś się tam czuję, z rana nie jest najgorzej, popołudniami bal murzyna się zaczyna.
Gin kazał na zwolnienie, no ale kto mi będzie płacił ?
Wracam stękać dalej (serdeczne dzięki że mam wytrzymałego męża i wyrozumiałą córkę) jakoś znoszą moje humory.
A propo hormonów.. Ryczę co chwilę, z byle powodu.
Papierosów nie palę choc powiem szczerze że w początku pierwszej ciąży paliłam, potem nie paliłam (Natalka urodziła się tydzień po terminie 3150 ważąc)Po karmieniu piersią wróciłam do tego strasznego nałogu, ale od 3-4 lat już wogóle nie pa,ę.
Odrzuciło mnie nawet od kawy:-(
To teraz zostało seksic się ile wlezie :happy:
Pozdrawiam.
Wrócę za jakiś czas .
 
reklama
ninjacorps pisze:
to co tu mówić o głupim rzuceniu palenia przy ciąży zagrożonej czy urodzeniu wcześniaczka...
No właśnie, a nawet jak dbasz osiebie i nienarodzone dziecko gdzieś jest pisane że co ma być to i tak będzie:hmm:
Amie pisze:
Odrzuciło mnie nawet od kawy:-(
oooo bez kway to bym chyba umarła moje normalne cisnienie to 90/60 lub 80/50 nie da się funkcjonować bez kawy
To teraz zostało seksic się ile wlezie :happy:
Tylko pozazdrościć że nie masz zakazu:-D
 
Do góry