*Doris*
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2007
- Postów
- 1 096
Hej dziewczyny, ja mam cały czas nawał pracy, bo moja "współpracownica" poszła na zwolnienie (też jest w ciąży, tyle, że w listopadzie ma termin) i wszystkie jej obowiązki spadły na mnie.
Niekat - martwisz się, że dzieciątko mało się rusza. Ja tez się trochę martwię, bo czuję tylko bardzo delikatnie takie trzepotanie w brzuchu i też nie za często, nawet nie jestem pewna, czy to na pewno to. Pocieszam się tylko, że to dopiero 19 tydzień, a często dziewczyny odczuwają ruchy dopiero w 20-tym.
Miałam zdać relację z wizyty u okulisty, więc tak, okazało się, że wzrok mi się poprawił (miałam +2, -0,5 a teraz +0,75 i -0,25). Nie wiem, czy rzeczywiście mi się polepszyło, czy poprzednio miałam źle określnoną wadę. W każdym razie, oprócz zwykłego badania z czytaniem literek, lekarka zaglądała mi do oka przez jakąś lunetę, a potem przez jakiś przyrząd na rączce z bardzo bliskiej odległości oglądała mi oko. Na koniec stwierdziła, że wszystko jest w porządku, wypisała zaświadczenie, że siatkówka dobra, dno oka w normie. I tak się to skończyło. Powiedziała jeszcze, że podczas ciąży może mi się pogorszyć wzrok, ale nie muszę już przychodzić, bo często po porodzie wraca do normy, więc do porodu nie należy się tym przejmować.
PrzyszłaMamusia - ja gdzieś czytałam, że takie pocieranie sutków jest wręcz niezdrowe, a koleżanka, która już urodziła, mówiła, żeby od 7 miesiąca używać maści na sutki (nie pamiętam nazwy, coś na M..., ale czytałam też że Bephanten może być). Ona używała i podobno nie miała żadnych pęknięć, czy innego dyskomfortu.
No dobra, troszkę się rozpisałam, ale teraz wracam do pracy. Pa!
Niekat - martwisz się, że dzieciątko mało się rusza. Ja tez się trochę martwię, bo czuję tylko bardzo delikatnie takie trzepotanie w brzuchu i też nie za często, nawet nie jestem pewna, czy to na pewno to. Pocieszam się tylko, że to dopiero 19 tydzień, a często dziewczyny odczuwają ruchy dopiero w 20-tym.
Miałam zdać relację z wizyty u okulisty, więc tak, okazało się, że wzrok mi się poprawił (miałam +2, -0,5 a teraz +0,75 i -0,25). Nie wiem, czy rzeczywiście mi się polepszyło, czy poprzednio miałam źle określnoną wadę. W każdym razie, oprócz zwykłego badania z czytaniem literek, lekarka zaglądała mi do oka przez jakąś lunetę, a potem przez jakiś przyrząd na rączce z bardzo bliskiej odległości oglądała mi oko. Na koniec stwierdziła, że wszystko jest w porządku, wypisała zaświadczenie, że siatkówka dobra, dno oka w normie. I tak się to skończyło. Powiedziała jeszcze, że podczas ciąży może mi się pogorszyć wzrok, ale nie muszę już przychodzić, bo często po porodzie wraca do normy, więc do porodu nie należy się tym przejmować.
PrzyszłaMamusia - ja gdzieś czytałam, że takie pocieranie sutków jest wręcz niezdrowe, a koleżanka, która już urodziła, mówiła, żeby od 7 miesiąca używać maści na sutki (nie pamiętam nazwy, coś na M..., ale czytałam też że Bephanten może być). Ona używała i podobno nie miała żadnych pęknięć, czy innego dyskomfortu.
No dobra, troszkę się rozpisałam, ale teraz wracam do pracy. Pa!