reklama
Zosiu, Jacku wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Weronikaa, to lepiej łap siuśki i zanieś do laboratorium. Dziś jest normalny dzień pracy, to laboratorium powinno być czynne.
Ja jeszcze daję dzieciakom jak zaczynają smarkać taki syropek witaminowy Ceruvit junior. On jest od 3 lat, ale pediatra nam go poleciła jak Przemuś nie miał jeszcze skończonych 2 lat. Tam jest wyciąg z malin, czarnego bzu i czegoś jeszcze. Mili daję pół dawki
Weronikaa, to lepiej łap siuśki i zanieś do laboratorium. Dziś jest normalny dzień pracy, to laboratorium powinno być czynne.
Ja jeszcze daję dzieciakom jak zaczynają smarkać taki syropek witaminowy Ceruvit junior. On jest od 3 lat, ale pediatra nam go poleciła jak Przemuś nie miał jeszcze skończonych 2 lat. Tam jest wyciąg z malin, czarnego bzu i czegoś jeszcze. Mili daję pół dawki
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
weronika nieciekawie.. szkoda, że to laboratorium dzisiaj nieczynne, bo wiedziałabym co jest grane, a tak trochę długo trzeba czekać.. zdrówka dla Nelci.. może rozejdzię się po kościach...
Mary na koniec dnia jeszcze przywaliła w łóżko (uwielbia odsuwać szczebelki w łóżku Bartka i wchodzić do środka.. no i zapomniała, że je odsunęła.. wskoczyła na łóżko i ryps do środka).. nie wiem co jej wczoraj było, bo ona zazwyczaj jest szybka, ale baardzo ostrożna, a tu na raz taka seria wypadków..
Mary na koniec dnia jeszcze przywaliła w łóżko (uwielbia odsuwać szczebelki w łóżku Bartka i wchodzić do środka.. no i zapomniała, że je odsunęła.. wskoczyła na łóżko i ryps do środka).. nie wiem co jej wczoraj było, bo ona zazwyczaj jest szybka, ale baardzo ostrożna, a tu na raz taka seria wypadków..
Skaba - M znalazł czynne lab i wyniki mam mieć po 12-tej - ufffffffff (tak często tamtędy przechodzę, a nie przyszło mi do głowy że tam jest lab)
Niestety za mało nasikała i posiewu nie zrobią, najwyżej po Świętach znowu będziemy łapać siuśki
Niestety za mało nasikała i posiewu nie zrobią, najwyżej po Świętach znowu będziemy łapać siuśki
ewa33
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2007
- Postów
- 804
weronika a jakieś labolatorium przyszpitalne?.. powinno być czynne.. może w Rz-wie? Szkoda ze tak Nelcię trzyma..... Ja też czasem daję moim ten Cerutin Junior... tylko że Tośka i tym pluje ..choć jest dobry w smaku..
skaba to może taki dzień miała Mery..;-) ale dobrze że nic poważnego jej się nie stało..
A nie przejmuj się domem...chyba wszyscy co mają małe dzieci.. to mają ściany w podobnym stanie U nas przydałoby się malowanko jak nic! może..może w tym roku coś odświeżymy..
A ja mam lenia
P.dziś na chwile tylko do pracy musiał..(tj.na pół dnia)..i Alexa wziął do przedszkola.. Ja z Tośką po małych zakupkach... i nawet ciasto kupiłam,bo stwierdziłam,że jak w Wielkanoc mnie nie ma,moi spędzą ją u teściowej..to kto mi będzie to jadł... Dziś na noc .. i tez nie chce mi sie nic zaczynać...
A właśnie moja sąsiadka pochwaliła mi sie że ma wnuczka.. ważył 5300!!!!!! niezły gigancik nie?
beti a ty jak? jakieś skurcze?
Kochane życzę wam i waszym rodzinom jak najradośniejszych świąt Zmartwychwstania Pańskiego..
wiele łask bożych... smacznego jajeczka.. i mokrego śmigusa dyngusa!
skaba to może taki dzień miała Mery..;-) ale dobrze że nic poważnego jej się nie stało..
A nie przejmuj się domem...chyba wszyscy co mają małe dzieci.. to mają ściany w podobnym stanie U nas przydałoby się malowanko jak nic! może..może w tym roku coś odświeżymy..
A ja mam lenia
P.dziś na chwile tylko do pracy musiał..(tj.na pół dnia)..i Alexa wziął do przedszkola.. Ja z Tośką po małych zakupkach... i nawet ciasto kupiłam,bo stwierdziłam,że jak w Wielkanoc mnie nie ma,moi spędzą ją u teściowej..to kto mi będzie to jadł... Dziś na noc .. i tez nie chce mi sie nic zaczynać...
A właśnie moja sąsiadka pochwaliła mi sie że ma wnuczka.. ważył 5300!!!!!! niezły gigancik nie?
beti a ty jak? jakieś skurcze?
Kochane życzę wam i waszym rodzinom jak najradośniejszych świąt Zmartwychwstania Pańskiego..
wiele łask bożych... smacznego jajeczka.. i mokrego śmigusa dyngusa!
stefanna
Marcóweczka '08
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 966
Cześć Mamuśki! :-)
Weronikaa spuściła mi lanie, więc przyszłam Was odwiedzić przed Świętami...!;-)
Bardzo Wam dziękuję za pamięć i życzenia urodzinowe dla Martynki.
Zrobiłyście mi ogromną niespodziankę...! ;-)
Ostatnio miałam popsutego laptopa, więc nawet nie miałam jak poczytać co u Was, bo z reguły staram się być na bieżąco...!
U nas powolutku do przodu. Zima minęła nam pod znakiem chorób, bo Zuza co chwilę przynosiła coś z przedszkola, albo my rozkładaliśmy się z Mężem i tak w kółko... Mam nadzieję, że wkrótce wyjdziemy na prostą, bo mam już dość tych chorób...
Martysia jest przekochana...! Rośnie jak na drożdżach, uśmiech jej z buźki nie schodzi i pepla non stop! Nie mówi tak całkiem wyraźnie, bo często wypycha języczek do przodu, ale fajnie można się już z nią dogadać. Powoli przymierzamy się do nocniczka, ale czekam aż zrobi się ciepło i puszczę ją w majtasach na ogródek.
Uwielbia się bawić z Zuzą i jak tylko starsza siostra wraca z przedszkola, to jest szał pał.....!
Na urodzinki Martynki złożyliśmy się z dziadkami na domek ogrodowy i powiem Wam, że była taka radość, że nie da się tego opisać. Wariują teraz każdego popołudnia tak, że nie potrafię ich opanować... Gardło mam już tak zdarte od uspokajania, że ledwo mówię...
Wrzucę Wam zaraz kilka zdjęć na zamknięty.;-)
Weronika mam nadzieję, że u Nelci to nic poważnego...:-( Dużo zdrówka dla Was!
Skabunia witaj z powrotem!!! Kiedy mnie odwiedzisz Kochana? Musimy zorganizować jakiegoś grilla i urządzić mały zlot, bo kupę czasu się już nie widziałyśmy!;-)
Po Świętach będę u Ciebie (a dokładnie u Pań firankowych), więc dam znać i może się spotkamy na kawce..?!
Zmykam się powoli pakować, bo wyjeżdżamy na Święta do moich rodziców.
Postaram się po powrocie częściej pisać.:-)
Przy okazji życzę wszystkim naszym dwulatkom dużo zdrówka, słonka i radości na każdy dzień!!!
A na nadchodzące Święta dużo odpoczynku i czasu spędzonego z rodzinką!:-)
Weronikaa spuściła mi lanie, więc przyszłam Was odwiedzić przed Świętami...!;-)
Bardzo Wam dziękuję za pamięć i życzenia urodzinowe dla Martynki.
Zrobiłyście mi ogromną niespodziankę...! ;-)
Ostatnio miałam popsutego laptopa, więc nawet nie miałam jak poczytać co u Was, bo z reguły staram się być na bieżąco...!
U nas powolutku do przodu. Zima minęła nam pod znakiem chorób, bo Zuza co chwilę przynosiła coś z przedszkola, albo my rozkładaliśmy się z Mężem i tak w kółko... Mam nadzieję, że wkrótce wyjdziemy na prostą, bo mam już dość tych chorób...
Martysia jest przekochana...! Rośnie jak na drożdżach, uśmiech jej z buźki nie schodzi i pepla non stop! Nie mówi tak całkiem wyraźnie, bo często wypycha języczek do przodu, ale fajnie można się już z nią dogadać. Powoli przymierzamy się do nocniczka, ale czekam aż zrobi się ciepło i puszczę ją w majtasach na ogródek.
Uwielbia się bawić z Zuzą i jak tylko starsza siostra wraca z przedszkola, to jest szał pał.....!
Na urodzinki Martynki złożyliśmy się z dziadkami na domek ogrodowy i powiem Wam, że była taka radość, że nie da się tego opisać. Wariują teraz każdego popołudnia tak, że nie potrafię ich opanować... Gardło mam już tak zdarte od uspokajania, że ledwo mówię...
Wrzucę Wam zaraz kilka zdjęć na zamknięty.;-)
Weronika mam nadzieję, że u Nelci to nic poważnego...:-( Dużo zdrówka dla Was!
Skabunia witaj z powrotem!!! Kiedy mnie odwiedzisz Kochana? Musimy zorganizować jakiegoś grilla i urządzić mały zlot, bo kupę czasu się już nie widziałyśmy!;-)
Po Świętach będę u Ciebie (a dokładnie u Pań firankowych), więc dam znać i może się spotkamy na kawce..?!
Zmykam się powoli pakować, bo wyjeżdżamy na Święta do moich rodziców.
Postaram się po powrocie częściej pisać.:-)
Przy okazji życzę wszystkim naszym dwulatkom dużo zdrówka, słonka i radości na każdy dzień!!!
A na nadchodzące Święta dużo odpoczynku i czasu spędzonego z rodzinką!:-)
skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
weronika i jak wyniki? ok?
ewa dzis chyba taki dzień.. też mnie leń męczy.. pogoda mnie dobija - okropnie się czuję jak takie dni są przymulone..
Bartek był baaardzo czystym dzieckiem i malowalismy dom dopiero na przyjście na świat Mery i to bardziej dla zmiany kolorku niż z konieczności.. a teraz po trzech miesiącach chętnie bym już co nieco pomalowała.. i to z konieczności.. muszę Mery na przeszkolenie wziąć!
wzięłam się za gotowanie.. ładnie w domku pachnie.. wracam do garów
ewa dzis chyba taki dzień.. też mnie leń męczy.. pogoda mnie dobija - okropnie się czuję jak takie dni są przymulone..
Bartek był baaardzo czystym dzieckiem i malowalismy dom dopiero na przyjście na świat Mery i to bardziej dla zmiany kolorku niż z konieczności.. a teraz po trzech miesiącach chętnie bym już co nieco pomalowała.. i to z konieczności.. muszę Mery na przeszkolenie wziąć!
wzięłam się za gotowanie.. ładnie w domku pachnie.. wracam do garów
reklama
Ewa - no właśnie to przyszpitalne zamknięte było, to do którego zawsze chodzę jest tylko do 9 bo później wiezie babka to wszystko do Medyka do Rz-wa, no ale M znalazł jeszcze jedno.
Zaraz cyknę fotę wyników bo mi ciężko powiedzieć. Babka w labie twierdzi że z tych wyników nie powinna mieć gorączki, że są nieliczne bakterie ale w sumie wyniki ma w miarę ok
Ten Cerutin to chyba kupię, jak już pisałam Nelcia uwielbia wszelkie syropki i nie ma problemu z piciem, co innego Filip
Heh to i ja mam podobnie, tzn. nie piekę bo na śniadanko idziemy do teściów, później do moich rodziców, a na drugi dzień ... chyba do babci (prababci), a poza tym ostro staram się odchudzić wiec i nie ma sensu bo M nie dałby rady całej blachy pochłonąć
Stefanna - no na reszcie! Trzeba Ci lanie sprawiać żebyś do nas zaglądnęła?? To że Martynka jest przekochana to widziałam na NK, zaraz ide na zamknięty lukać;-) A jak się mieszka w nowym domku?
Skaba - chyba przeszklenie niewiele da my przemalowywaliśmy salon 3-4 m-ce temu a wygląda jakby z 5 lat dzieci w nim harcowały
Mieliśmy kupować mebelki do salonu, ale po tym co widzę na co dzień (Nelcia rozlewa tu i ówdzie soczek, zupka czasem spadnie, dziś usiadła pupą na kanapce z keczupkiem a później na fotel) widzę że poczekamy jeszcze.
Zaraz cyknę fotę wyników bo mi ciężko powiedzieć. Babka w labie twierdzi że z tych wyników nie powinna mieć gorączki, że są nieliczne bakterie ale w sumie wyniki ma w miarę ok
Ten Cerutin to chyba kupię, jak już pisałam Nelcia uwielbia wszelkie syropki i nie ma problemu z piciem, co innego Filip
Heh to i ja mam podobnie, tzn. nie piekę bo na śniadanko idziemy do teściów, później do moich rodziców, a na drugi dzień ... chyba do babci (prababci), a poza tym ostro staram się odchudzić wiec i nie ma sensu bo M nie dałby rady całej blachy pochłonąć
Stefanna - no na reszcie! Trzeba Ci lanie sprawiać żebyś do nas zaglądnęła?? To że Martynka jest przekochana to widziałam na NK, zaraz ide na zamknięty lukać;-) A jak się mieszka w nowym domku?
Skaba - chyba przeszklenie niewiele da my przemalowywaliśmy salon 3-4 m-ce temu a wygląda jakby z 5 lat dzieci w nim harcowały
Mieliśmy kupować mebelki do salonu, ale po tym co widzę na co dzień (Nelcia rozlewa tu i ówdzie soczek, zupka czasem spadnie, dziś usiadła pupą na kanapce z keczupkiem a później na fotel) widzę że poczekamy jeszcze.
I ja życzę Wszystkim przede wszystkim ZDROWYCH
i słonecznych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie!
i słonecznych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 642
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 478 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 103 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 323 tys
Podziel się: