reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Asia - super że Ewunia taka grzeczna - oby jej tak zostało. (Filip wcześniej ładniej spał niż teraz, tzn. mniej się budził na nocne karmienie, ale to pewnie przez zęby).
Pewnie masz dobrego pomocnika z Ali?
Za te filmy męża to chyba bym :angry: no ale z drugiej strony tak za rok jak obejrrzycie tylko we dwoje ...
Niekat - współczuję, nazbierało się na jeden dzień za dużo "atrakcji". Z dachem nieciekawie:-(
Bunt dwulatka - u nas też sie na dobre rozpanoszył. Jak wcześniej chętnie dzieliła sie zabawkami tak teraz :nerd: no i głucha jest na każdą prośbę, groźbę itp. Wycwaniła się, bo jak już nie mam siły to mówię "chyba trzeba pójść do laryngologa" a na "nie ća puść", albo "nie ślyśę" .... wrrr
Mrowa - no pięknie! Szybko Konrad załapał, i to na stojąco - BRAVO!
Dorota -zdrówka życzę, choć wiem że to przewalone to wolałabym żeby dzieciaki teraz to załapały

Beti & Giza - 100 LAT!!!

Nam zęby idą na potęgę, tym razem Nela - 2 dolne piątki wyszły (sama nie wiem kiedy, babcia znalazła );-) Tak więc mamy już 18 ząbków.
Poza tym - chce wiosnę!!! Śnieg się topi, ciapa na podwórku przed domem straszna - nie mamy kostki ani chodnika tylko goła gleba skąpo pokryta trawą więc jest masakra :wściekła/y:
Aż strach myśleć o ludziskach co mają wodę/rzeki niedaleko domów ...

Choróbska nie mogą się od nas odczepić. Nelci zszedł katar, za to kaszle teraz. Byłam u kontroli (był jakiś inny Dr w zastępstwie bo nasza na urlopie), dał diabelnie drogi syrop który nie działa:wściekła/y:, Filip w środę w nocy tak zaczął kaszleć że myślałam że sie udusi. Dostał mukosolvan i gencjaną mam języczek pędzlować (nie wiem po co) i enterol osłonowo. Nie widzę zbytniej poprawy ....
Ale tak to jest jak się ma starszą siostrę, zgubiła swój smoczek i podbiera Filipowi. Najgorsze to że do spania nie potrzebuje (i w nocy i w dzień śpi bez) a jak tylko zobaczy to zabiera.

No i pochwalę się moim M bo nauczył Nele samozasypiania - kąpiel, butla z mlekiem, jak wypije, gasi światło i wychodzi - REWELACJA! A myślałam że to nie realne takie zasypianie ...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie kochane:-)

Asiu, jak tam sobie radzisz mamusiu? Dużą masz Ewunię i pewnie mało czasu na pisanie na BB, ale jak tylko znajdziesz troszkę to daj znać co i jak:tak:
Widzę, że mąż się przejął swoją rolą i kręcił w czasie porodu na całego:-D mam nadzieję, że nie umieścił tych scen na youtubie:-p
Dusiu, kruszynka z Paulinki, ale jeszcze się wyrobi:tak: Co tam u Was? jak Michałek zapatruje się na nowego członka w domu?
Niekat, pewnie już minęły złe dni i mamy coraz więcej słonka:tak: będzie dobrze, a ćwiczyć można przy muzyce z radia lub mp3;-)
Mrowa, świetnie idzie Kondzikowi i robi się z niego naprawdę samodzielny mężczyzna:tak: Dziękuję za życzonka kochaniutka:-)
Dorotaaa, rzeczywiście męczy się bidulek, ale podobnie jak Weronikaa, uważam, że lepiej przejść to teraz niż jak będzie straszy:tak: 3majcie się:-)
Weronikaa, pozazdrościć tylko M i widać, że to on zajmuje się Nelą wieczorem:tak: jak ja bym tak chciała, bo na razie to muszę czekać aż Jola zaśnie zanim wyjdę z jej pokoju... może przy drugim A będzie bardziej zaangażowany...
Może lepiej wybrać się na kolejną wizytę skoro leki nie pomagają, bo po co faszerować dzieciaczki tymi specyfikami:no: ach ci lekarze:wściekła/y:

Ja już na L4 od wczoraj i troszkę mi brakuje tych moich rozrabiaków:-D za to Jola mnie nie oszczędza i nie chce zasypiać znów w dzień, chociaż u babci nie było problemu:no:
Poza tym myślimy nad posłaniem Jolci do "przedszkola" (a bardziej prywatnej opieki nad dziećmi) od września, żeby trochę czasu spędzała z rówieśnikami:tak: obserwując ją na balu karnawałowym w zeszłym tygodniu byłam w szoku jak łatwo nawiązuje kontakty z innymi dziećmi i dorosłymi:szok: w ogóle nie bała się zostać przez chwile z moją koleżanką jak musiałam odprowadzić swoje dzieci do świetlicy i jeszcze ugotowała dla niej obiad:-D podrywała "tygryska" i bez oporów chodziła gdzie chciała:tak: do tego tańczyła z każdym kto jej podał rękę;-)
gorzej, że nie mam w najbliżej okolicy takiego miejsca i wszędzie trzeba by dojeżdżać z 5-6 km, a A sceptycznie zapatruje się na ten pomysł:-( poczekamy, zobaczymy...

Miłego dzionka:-D
 
Ile w ulu pszczół robotnic,
ile pociąg mija zwrotnic,
ile kwiatów liczy łąka,
ile kropek ma biedronka,
tyle szczęścia i słodyczy
w Dniu Urodzin Tosi życzy
Jola i Beata


 

Załączniki

  • Na_urodziny.gif
    Na_urodziny.gif
    34,7 KB · Wyświetleń: 64
Ostatnia edycja:
najsłodsze urodzinowe zyczenia dla Tosi i spóxnione dla Zuzi!!!!

u mnie z nastrojem nadal różnie.Doszła do tego choroba (na szczescie tylko moja a dzieci zostawiła w spokoju).
Wczoraj wielkie przemeblowanie w pokoiku Oliwii.Przestawione nacięższe meble jak łózko i komoda, wyniesione zabawki które leża od miesięcy nie ruszone (łóżeczko zabawkowe pełne lalek Barbie) i najwazniejsze.... przeprowadzka Marcela do pokoiku.teraz rodzeństwo spi sobie razem i chyba im sie podoba bo rano trzymali sie za rączki:sorry:Za jakiś czas wstawimy w miejsce łóżeczka antresolę domontowaną do tapczanu Oliwii i bedzie lux:tak:cos w tym stylu łóżko karol jednoosobowe wysokie, PIĘTRUS - SKLEP.meble.pl
bałam się że Marcel bedzie chciał sie bawić ale po kilku upomnieniach zwyczajnie połozył sie i zasnął:eek:
 
Bardzo dziękuję za życzenia :tak:
I wszystkiego najlepszego dla naszych dwulatków - Tosi i Zuzi.
Asia, Dusia, gratuluję dziewczynek :tak:
Niekat, zdrówka. Fajnie, że rodzeństwo zamieszkało w jednym pokoju. A do tej pory Marcelek spał z Wami?
Beti, naciesz się teraz czasem dla siebie i Joli :tak:
Weronikaa, a jak twoje piersi? Wszystko już dobrze? Gratuluję nowych ząbków Neli. I super, że tatuś nauczył ją zasypiania.
Doprowadzam chałupę do porządku po remoncie. Tym bardziej, że w sobotę robimy urodzinki Mili. Jutro mam zamiar upiec biszkopt - pierwszy raz, więc trzymajcie kciuki.
 
Beti, naciesz się teraz czasem dla siebie i Joli :tak:

oj tak potwierdzam, czasem mam straszne wyrzuty sumienia że mało czasu poświęcam Nelci :-(
Weronikaa, a jak twoje piersi? Wszystko już dobrze?
Tak juz jest ok, guzy zeszły ale jak je "ścisnę" to jeszcze się mleczko pokazuje :eek:
Giza - na pewno biszkopcik wyjdzie super! Ja też wcześniej nie piekłam, a teraz to chyba właśnie one mi najlepiej wychodzą.
Niekat - super że rodzeństwo zadowolone ze zmian, Wy też więcej swobody w sypialni zaznacie:tak:
Też pewnie będziemy dzieciaki przenosić do wspólnego pokoju ale koło lata, aż Filip zacznie noce przesypiać (bo teraz jak małżeństwo po 30 latach -M z Nelą w jednym pokoju a ja z Filipem w drugim)
Spóźnione życznia dla Zuzi i Tosieńki!
 
giza tak do tej pory Marcel spał w swoim łózeczku w naszej sypialni.Nie przeszkladzło nam to za bardzo bo jak juz zasnie tos en ma raczej twardy i od dawna nie wybrudza się w nocy:tak:.Wczoraj był po południu problem z zasnięciem mlodego i ostatecznie mu się to nie udało.Próbowalismy samego, z Oliwią na osobnych łózkach, na jednym łóżku i nawet w naszym duzym ale w końcu poddałam sie o 17.00 bo juz nie bylo sensu go usypiać.Za to wieczorem padł jak kawka o 21.00 i nawet nie prostestował:sorry:ciekawa jestem jak to dzis bedzie wyglądało.Do końca tygodnia Łukasz jest w domu z dziećmi (Oli nie idzie do przedszkola bo co chwila jak nie katar to gardło ją boli wiec wole juz odpuścić).Obawiam sie że jak wrócie do domu będzie powtóra z wczoraj czyli Marcellito szlający po pokoiku i majacy w nosie nasze "śpij wreszcie!":-Dcóż, moge sie zdziwić;-):-)
weronika juz dawno moglibysmy rpzenieś małego do siotry bo własnie od dawna przesypia noce ale cały czas rozumowałam zę jak rpzenosiny to od razu do nowego łózka.cos mnie jednak tchneło i w sumie dobrze sie stało.Nie wszytsko na raz.A latem jak juz będzie może nowe łózko to i Marcel będzie troszke starszy i rozumniejszy a nie takie fsiu - bździu jak teraz i ulezy bez szczebelków:sorry:no i szczerze to nie wyobrażam sobie takiego osobnego spania...:zawstydzona/y:ja sie muszę przytulac w nocy;-):-p:-)
giza juz w tym roku to na 100% piekę torta Marcelowi.Poprzednio nie wypaliło bo Niuniek chorował i mnie tez zmogło na sam koniec.Ale tym razem sie uda!wiec jak mnie to Tobie tym bardziej!!!!:tak::-)
beti lepiej zacznij bardziej angazowac swojego A juz teraz bo jak maleństwo się urodzi to jak Ty sobie wyobrażasz usypianie Joli i opieke nam noworodkiem:confused2:A. nie poda cyca jak młodsze będzie głodne podczas gdy Ty bedziesz zajmowac sie Jolą.czas najwyższy żeby zaczął myslec i o Tobie:tak:tym bardziej ze jak piszes Jola taka wdzięczna i pocieszna dziewczynka to aż się chce takim dzieciom poświęcac swój czas i dawać miłość:tak::-)żeby nie było tak jak u mnie na początku jak się Marcel urodził.Łukasz zajmował sie małym jak trzeba bylo a starszej córki prawie nie zauważał... mnie sie serce krajało i po wielu rozmowach dopeiro dotarło że ma dwoje dzieci:nerd:
 
Niekat super ze chetnie śpia razem:tak:to teraz do męża pozostaje ci się przytulac;-):-D mysle ze będzie zadowolony:tak:
Giza napewno dasz rade;-)
Weronika ja do tej pory a rok nie karmie jak sie ścisne to wyleci kropelka:-p
Beti to z Jolci towarzyska bestia:-)mój taki wstydliwiec ze szok:wściekła/y:mam zamiar go zapisac od wrzesnia do przedszkola ale boje sie jak to bedzie:sorry:
 
reklama
Do góry