reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Witajcie

Niekat niedługo w domu :tak:na pewno dzieciakom smutno, to jasne, ale jak się bedą cieszyć z powrotu rodziców.

Kasik zdrówka dla Arusia, biedaczek Mikołąja spędził w szpitalu :-( mam nadzieję ze szybko wyjdziecie zdrowi

Ewa u nas dzieci zadowolone, ale Mikołaj to u nas skromny, potem Gwiazdor będzie bogatszy :-D A Tosia to tatę owinęła wokół małego paluszka :-)

Mrówa jak będą poważniejsze zebrania, tzn. za kilka lat, to będę je mogłą same w domu zostawić, ale np. za rok to będę musiała chyba jeździć z całą trójką :szok: Chyba że będą robić trochę później, żeby mąż mógł z pracy dojechać. A oni zawsze robią o 16 :sorry:

U nas ostatnio mieliśmy dwa ważne wydarzenia:
Ala brała udział pierwszy raz w koncercie zespołu, do którego należy od 2 miesięcy no i mój mąż skończył trzydziestkę :laugh2:
Na tym koncercie (w niedzielę) nieźle zmarzliśmy, bo oprócz śpiewania piosenek przez ten zespół to była potem taka zabawa dla dzieci i Mikołaj i wszystko na powietrzu. Mąż z Basią na rękach stał 1,5 godziny, a ja z Alą ponad dwie bo dzieci z tego zespołu musiały być już wcześniej. Ale powiem Wam że jak zobaczyłam Alę z tymi wszystkimi dzieciakami na scenie to aż się wzruszyłam. A jej się tak podobało i wcale nie bała się chociaż ludzi było dużo, cały ryneczek :-)
 
reklama
Czemu tak tutaj ucichło? Czyżby wszyscy sie już do świąt szykowali? W sumie to jeszcze tylko dwa tygodnie zostały :-)
 
Kasik - i jak Aruś? Mam nadzieję że już w domku urzędujecie.
Ewa - no nie mamy szczęścia się spotkać :-( A gdzie Ty pracujesz? Bo z tego co pamiętam to jesteś pielęgniarką tu w którymś Rzeszowskim szpitalu???
Hehe Tosia tatusina córeczka
Co do Mikołaja ... mina uśmiechniętej buźki ... bezcenna :rofl2:
Giza - ja z tarczycą borykam się już z 15 lat (albo i więcej), a teraz to tak do kontroli bo już chyba z rok nie byłam:zawstydzona/y:
Niekat - super że udało się szybko kupić wymarzone autko! Oli pewnie dopiero jak Cię usłyszy to naprawdę zaczyna tęsknić :sorry:
Asia - najlepszego dla męża! Musiałaś być dumna z Ali, widzę że gwiazda Ci rośnie, od małego ze sceną obyta :-)

U nas .... muszę się pochwalić dzieciaczkami .... Filip w poniedziałek nauczył się przekręcać na brzuszek i strasznie się mu to spodobało. Waży już 7450 smoczek jeden (byliśmy we wtorek u szczepienia - bardziej płakał przy ogólnym badaniu niż ukłuciu).
Nela od poniedz. biega po domku bez pampersa, tzn. zakładam na spacery i do spania. Dwa dni zdarzało się że nie dotrzymała do nocnika i popuściła w majty ale teraz sama już wie kiedy iść na nocio:cool: Jak jej mówię albo chce ją posadzić to jest wrzask, więc odpuściłam a tu ona sama po chwili ściąga rajtki i siada :rofl2: Przy tym jak już słychać jest banan na buzi i okrzyk "bjawoooo" :-D
 
Czesc kochane dzieki za troske !!! My juz w domku ale wypuscili nas bo kupka byla ok ale na lekach a w domku znowu to samo z tym ze zalecona byla kontrola u pediatry wiec bylismy i przepisany mamy lek tak dlugo go stosowac az sie nie unormuje wszystko Arusiowi. Polkna cos w stylu bursztyna w przedszkolu i wydaje mi ze myslal ze to landrynka bo on mi nie wklada takich rzeczy do buzki po badaniach w szpitalu wszystko wyszlo ok po wymiotach byly biegunki wiec dali mu lek na zatrzymanie ale powodu nie znamy ah szkoda gadac. Domis oczywiscie chory uszka ma ok 3migadal tez za 3m-ce do kontroli i mamy skierowanie na badanie pasozytow ja dzisiaj dostalam @ iumieram buuu. Jak zawsze lubialam grudzien to szykowanie do swiat itd tak teraz w ogole nie mam ochoty jedyne o czym marze to spokoju od chorob!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! buzki uciekam narazie bo chlopaki marudza
 
Kasik, oby już u Was spokojniej się zrobiło. I choroby niech sobie odejdą. Bidulek namęczył się bardzo.
Weronikaa, gratulacje dla Filipka. Jeszcze trochę i będziesz pisać o jego pierwszych kroczkach. I gratulacje dla Nelci.
AsiaM, masz fotki z tych występów? Duma pewnie rozpierała.
Niekat, super, że autko już kupione. A dzieci to chyba najbardziej tęsknią jak rodzice dzwonią. Ale i tak przykro zostawiać maluszki nawet na kilka dni.
 
Giza mam fotki tylko z komórki, są bardzo słabe ale wkleję
tak wyglądała scena
koncert.jpg


a tu przed koncertem, Ala jest w getrach w serduszka
Ala.jpg

Weronika ale postępy dzieciaczki robią, nic tylko sie cieszyć. :tak:
A Ala to jest odważniejsza niż ja byłam w tym wieku, a bardzo lubi "pozować", tańczyć, śpiewać... A poza tym tu u nas nie ma żadnych innych poza tym zespołem atrakcji dla dzieci, no może jeszcze można u kogoś na wsi koniem pojeździć :sorry: więc to Ali jedyne zajęcia "pozalekcyjne".

Kasik mam nadzieję że na święta choroby Was już opuszczą. :happy:

Ala jeszcze tydzień chodzi do przedszkola a potem przedszkole ma przerwę w pracy aż do 4. stycznia, nie wiem jak ja sobie poradzę z moimi dwoma diabełkami przez te dwa tygodnie, bo brzuch już mam dość spory i znuźenie mnie ogarnia :eek:
Dzisiaj mój mąż ma gości, przyjedzie do niego kilku kolegów, którzy jeszcze u nas nie byli i w dodatku mąż ich zaprosił żeby byli aż do jutra. Teraz pojechał kupić zapasy żeby mieli co jeść. :-D A ze mnie kiepska teraz gospodyni, nie mam ochoty stać przy garach, wiec będą same gotowce.
 
Asiu, super dzieciaczki wyglądają na tych występach. Fajne stroje miały dzieci. Ala taka drobinka przy pozostałych.
Mila dziś miała pierwszy raz karę. A nawet dwie. Pierwszy raz uderzyła Przemka, a za drugim razem go ugryzła. Wcześniej jej się zdarzało, ale w ramach odwetu. Jak jej Przemek coś zabrał, albo nie chciał dać. A ostatnio potrafi się bawić grzecznie, nagle podchodzi do Przemka i go bije albo gryzie. Miała siedzieć 1 minute na foteliku. Myślałam, że będzie się buntować, ale zrobiła minę łotrzyka i siedziała grzecznie. Potem przeprosiła Przemka.
 
no jestem:tak:po prostu dziecmi nacieszyć się nie mogę;-):biggrin2:miałam do nadrobienia az 5 dni które trwaly dla mnie jak wieczność i nie chciałam sie rozpraszac internetem:sorry2:chodzilismy na spacery i bawilismy się i tanczylismy:cool2:moje Skarby za mna tęskniły w ten sposób ze Oli chodziła smutna i czekała na wieczór (mój telefon) a Marcel był niegrzeczny i marudny.Odkad wrócilismy (w czwartek w południe) Oli mnie prawie nei dostepuje a Marcel co chwila przychodzi sprawdzić czy jestem i daje mi buzi sam bez proszenia co się wczesniej nei zdarzało.Lepiej sypia i jest bardziej usłuchany.potwierdzone zmiany przez babunie:sorry2:
Autko bardzo się tacie spodobało i tylko załatwic formalności jak tlumaczenia i rejestracja i bedzie spokój:tak:
dzis wstajac do pracy modliałam się żeby to był sen.... tak mi się potwornie nei chciało wstac ze masakra a to dopeiro pierwszy z całego tygodnia dzien pracy.... ehhh
Oli poszła pierwszy dzien po 2 tygodnaich przerwy do przedszkola:happy:cieszyła sie i była bardzo dzielna podczas wybudzania mimo ze do 23 nei mogła zasnąć:eek:

Asiu super Ala wyglada w tym kostiumie i rzeczywiście drobiona z niej:sorry:
o i spadam bo juz mnie papierami przywalic znów chcą a dopiero co sie obrobiłam:cool:
 
A ja tak na szybko - spaliśmy z Tymonem w domu drugą noc w domu!!!!!

Oczywiscie gładko nie jest, dziś znów mi kocioł wygasł w nocy i muszę pokombinować po pracy z ustawieniami :wściekła/y: - 2 h z głowy....

ALE JEST SUUUUUUPER!!!!!
Na to czekałam - ciemno za wszystkimi oknami ( a jest ich sporo), zimno na dworze, Bubu siedzi prrzy stole na "dorosłym" krześle, rysuje kredkami a ja na niego spoglądam z kuchni...


No a netu oczywiście nie mamy i piszę tylko z pracy na szybko :dry:
 
reklama
ninja gratki!!!"czytać" że jestes szczęsliwa:tak:tak aż sielanką powiało;-)
a tak poza tym to nie za bardzo sie tu dziewczeta rozpisujecie...
 
Do góry