reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

reklama
witamy sie z upalnych wysp po niezwykle dlugasnej przerwie! :sorry2:

okazalo sie ze udalo mi sie wreszcie przekonac kancelarie do wyslania mnie w "delegacje" do naszego biura w Warszawie YUPPIIII! :-D :rofl2::-)
no ale po szalenstwach celebrowania tak wspanialych wiesci przyszla pora na ochlode i planowanie niezlej "przeprowadzki" :baffled:
I tu pytanie do Warszawskich (i okolicznych ;-)) mam:

co jest fajnego w Wawie dla maluchow? jak znalezc dobry zlobek (czy w tym wieku to juz przedszkole?!!!) na pare godzin dziennie? czy juz za pozno zeby zapisac na grudzien/styczen?

czy sa zajecia tego typu?:
http://www.gymboree-uk.com/
http://www.singandsign.com/
http://www.tumbletots.com/our-programmes.php
http://www.babysensory.com/
http://www.monkeymusic.co.uk/about.php
etc
z gory dzieki za wszelkie podpowiedzi. straszne mam urwanie glowy; tyle do zorganizowania ze nie wiem od czego nawet zaczac.

Doris, tak wstepnie mozemy nasze przeniesione spotkanie zaplanowac na wrzesien/pazdziernik. no i gratulki kolejnej rocznicy!!!

my tez bedziemy mieli co celebrowac bo to nasze 10ciolecie poznania/zwiazku/zakochania pod koniec miesiaca :-)

a tak ogolnie to u nas ok. Dzemik nadal bardzo lubi sie rozrywac na wszelkiego rodzaju zajeciach muzyczno/sportowo/lingwistycznych. Coraz bardziej rozrabia, jeszcze sie lamaznie potyka o wlasne nogi i przewraca, rzuca jedzeniem, na nocniku siadac nie chce (chociaz krzyczy 'kupa' albo 'poopsy' ale usiedziec nie moze przez wiecej niz minutke!) ale rozgadal sie facecik niesamowicie. mielismy 'oglad poltoraroczniaka' i wedlug lekarza to moj bohater jest min pol roku do przodu jezykowo. uzywa ok 10 slow polskich i 20 angielskich (daddus przerabia co wieczor cala ksiazeczke 'pierwsze slowa'), rozpoznaje i reaguje na znacznie wiecej, co podobno zdaza sie rzadko, szczegolnie dwu-jezyczniakom. doslownie 'wylawia' slowa z naszych rozmow i powtarza (dlatego lepiej mowi po ang niz po pol bo tak konwersujemy z daddy, chociaz polski slyszy czesciej). ostatnio niestety 'oh shit' sie mamusi wymsknelo i oczywiscie jak katarynka powtazal ku uciesze pan kasjerek:baffled:. Moja babcia to juz nawet przestala sie chwalic ze wnuczka w 9tym miesiacu zaczela gadac tylko teraz caly czac nudzi jaki to jej prawnuk madry hahaha:-D

lece na mezowego grilla - milego wieczorku! :-)
 
Cd...

przepraszam, że z przerwą, ale A wyganiał:shocked2:

Giza, chodziło mi o nowy wątek... Ty zawsze wyławiasz najlepsze okazje:tak:
Doris, wszystkiego najlepszego z okazji 5-tej rocznicy ślubu:-)
pociesz się, że z ząbkami u Emilki to końcówka, a u innych jeszcze trochę zostało:-D
Mamma&Stefanna, super, że się wyszalałyście na koncercie:tak:
Mamma, avatar pierwsza klasa:tak:
Mela zrobiła sie barzdo dorosła anwet dzis zrobiła soebie "dziare" z monte;-):-D
Nasępna Dodka nam rośnie:-D
Mam tylko prośbę, żebyście trzymały kciuki za pogodę....!;-):tak:
Stefanna, niestety pogodę zapowiadają nie za dobra... ale mam nadzieję, że wypoczniecie
Najlepsze życzonka na kolejną rocznicę:tak:
MsrF, fajnie, że przyjeżdżacie do Polski... niestety w kwestii złobka nic nie pomogę:baffled: a James nieźle sobie poczyna w jeżyku angielskim... z polskim może będzie lepiej jak przyjedziecie:tak:

A my po 5-dniowej biegunce, która pojawiła się u Joli w poniedziałek (nie wiadomo skąd) i przeszła w piątek wieczorem... byliśmy też w czwartek u lekarza, ale przed południem nie było biegunki, więc liczyłam, że już jesteśmy po... a dzień wyglądał tak: wstawaliśmy z Jolą między 5 a 6 (kupka na nocnik) potem dopiero około 12 szła na drzemkę 45-minutową, apotem padała około 19 i marudziła w czasie nocy:-( nie miałam bardzo czasu na cokolwiek, a A był na urlopie, ale zajął się wykańczaniem pokoju dla Joli:tak:
Za to w sobotę wyspałam się, bo Jola wstała o 7.30, a drzemkę po 12 miała już 2-godzinną...
nie wiem jak Wasze dzieci w te upały... też mają problem z zaśnięciem...:confused: ja dzisiaj kładłam małą spać przez godzinę:baffled:

Dobra, czas na inne wątki:-)
 
Niekat, najważniejsze, że Marcel rozumie, co się do niego mówi. Cieszę się, że paluszki się poprawiają
MrsF, na długo przyjeżdżasz do polski? A mąż też przyjedzie? Widzę, że bardzo się cieszysz z tego powrotu.
Beti, biegunka może być od wielu rzeczy. Nawet od wychodzących zębów. Najważniejsze, że już po.
Stefanna, miłego wypoczynku. A dziewczynki szybko przyzwyczaiły się do nowego domu?
Zapraszam na nowy wątek:
https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-marcu-2008-f171/od-sowa-do-slowa-29469/
 
Ja tak na szybciutko z informacjami, że u nas wszystko ok. U Fifka to jednak była trzydniówka:baffled: Teraz już jest wszystko ok, poza tym, że wstrętnie reaguje na ugryzienia komarów, ale ponoć ja też jako dzieciak tak miałam:no::no: Mamy jakieś żele i krople, ale i tak jak zacznie drapać, to końca nie ma..:no::no::no: Dzisiaj nachodziliśmy się pół dnia po chorzowskim zoo i mi nogi do tyłka wchodzą:sorry2::sorry2:
Mamma, Stefanna no to się mamuśki wyszalały:-):-) - super, że koncert udany!! Stefanna - udanych wakacji i duuużo słońca:tak::tak:
Doris Wszystkiego najlepszego z okazji 5 rocznicy!!!!! Duuuużo miłości Wam życzę!!:tak::tak:
Niekat mój brzdąc też nie jest specjalnie rozgadany, dalej tylko "mama" i czasami "balon", czasami tylko go weźmie na jakieś takie swoje gadanie i coś tam się produkuje pod nosem:-);-):-)
MrsF Dżemik jest niesamowity:szok::szok: Rzeczywiście mądry chłopak. Mam nadzieję, że znajdziesz w Warszawie zajęcia, które będą wam odpowiadały, szkoda z nich rezygnować, skoro sprawiają małemu taką frajdę:-)
No nic, mały śpi, to lecę produkować mu braciszka :-D:-D:-D
 
Witajcie mamusie:-)
Ja od czwartku juz jestem w domku z maluchami bo juz mielismy z M dosc wszystkich problemow z opiekunkami rowniez:dry: duzo do pisania ale tak sie juz zdenerwowalam tym wszystkim ze we wtorek wieczorem mialam dusznosci i cos mnie pikalo w okolocach serca ale ekg niby mam ok to raczej przesilenie, nerwobol jak to internistka stwierdzila.Wiec zwolnilam sie za porozumieniem stron z szefowa pogadalam zrozumiala wiec wszystko gra szkoda pracy ale dzieci wazniejsze i nie predzej pojde do pracy jak za 2 lata poki Domis do przedszkola nie pojdzie no i jak Arusia wyprowadzimy. Narazie dochodze do ladu z mieszkankiem no i szykujemy sie do wyjazdu na ok 10dni do Niemiec ale od wrzesnia jak juz Arus pojdzie do przedszkola to bede mogla sobie troszke popisac z Wami:-) Jak narazie jest znaczna poprawa w mowie Arusia tzn duzo powtarza i juz w sumie czesciej uzywa tych slow w zyciu codziennym dlatego juz zamowilismy ten dodatkowy lek z Warszawy:-) no a Domis tez duzo mowi tzn nie tyle co Milcia gizy (gratulki dla malej) ale jak dla mnie to duzo bo Arus w tym wieku nic nie mowil ale co i jak to napisze jak bede miala wieksza chwilke pozdrawiam buzki
 
Witam!

Stefanna mi to się śniło kilka dni temu że na moich oczach sąsiad przejechał Basię samochodem :baffled:

Niekat Basia też bardzo mało mówi, ale w przeciwieństwie do Ali reaguje na polecenia :-) a Ala w jej wieku to już miała wiecej słówek opanowanych. Basię ostatni tydzień męczyłam i udało jej się w końcu powiedzieć mama, a tatę to już wołała kilka miesiecy;-)Alę też woła.
Basia lubi też śpiewać różne melodie, zawsze z tekstem "aaaaaaaaaaaaaa"

Beti to dała Ci Jola ostatnio popalić, ale masz dobrze z tym nocnikiem.

Siwona powodzenia:-)

MrsF tutaj to na pewno Dżemik polskich słówek się nauczy dużo:-)

Kasik chłopcy na pewno będą szczęśliwi, że mama znowu w domu:tak:

U nas mój mąż wziął sobie urlop i ociepla dom, aż podziwiam go że tyle rzeczy umie zrobić :tak: a ja sobie odpoczywam, bo polakierowałam trzy pary drzwi i już mnie ręce bolą.
W zeszłym tygodniu byłam kilka dni z dziewczynkami u mojej babci a mąż montował naszą przydomową oczyszczalnię. A od soboty moja teściowa wzięła Basię i pojechała z nią na 5-dniowe "wczasy" nad jeziorem. :szok: Chciała zabrać Alę, ale ze względu na to, że mamy tu trochę pracy, wolałam żeby wzieła Basię. Potem pół dnia ryczałam, że nie ma Basi, ale teściowa dzwoni codziennie rano, że Basia jest grzeczna, całe nocki przesypia i zadowolona, więc już się tak bardzo nie przejmuję.

Nie wiem co jeszcze chciałam napisać bo ostatnio ciągle jestem roztargniona i o wszystkim zapominam, to chyba przez hormony :baffled:
 
Beti, Siwona dobrze ze dzieciaczki juz zdrowe.
Giza, na ok 3-5 miesiecy, musze wracac do domu na wiosne. no ciesze sie bo fajnie bedzie w dawnym domu pomieszkac i do pracy bede miala 5 minut piechotka :) R tez z nami jedzie ale tylko na 2 miesiace, bedzie pracowal i udzielal sie w konferencjach i spotkaniach na web'ie ze swojego biura warszawskiego :-D.
Asia, pewnie juz strasznie teskisz za mala. ja to jak mojej lobuzerii nie widze za dlugo to strasznie tesknie.

lece na szybko na nowy watek bo kolacja czeka

dobranoc :-)
 
Witam :-)

Siwona, świetnie, że z Filipkiem już lepiej:tak: no i dawaj jakieś fotki z wypadu do ZOO
Kasik, żal pracy, ale jak piszesz dzieci są najważniejsze... widać, że Wasza praca nie idzie w las i chłopaki świetnie się spisują... mam nadzieję, że wypoczniecie na urlopie i życzę samych pozytywnych momentów :-)
Asia, Ty to masz sny:szok: z tym nocnikowaniem nie jest zawsze pięknie, bo ostatnio w kościele pół mszy było kupka, albo eee:-D
a widzę, że nadal urządzacie swoje gniazdko... a widać, że Basia jest dzielną dziewczynką, ze dak dobrze daje sobie radę bez mamusi... a Ty potęsknisz i szybko zleci te kilka dni:tak:
MrsF, dobrze ze jedziecie wszyscy... nie będziesz miała za kim tęsknić:tak:

Dzisiaj szykuje się kiepska pogoda... a Jolka już wstała o 6... myślałam, że odwiedzimy przed południem koleżankę, ale pewnie padnie około 11, więc trzeba zmienić plany... ostatnio moje zycie towarzyskie koncentruje sie na domu i postanowiłam odświeżyć kontakty... a Jola ma mi towarzyszyć... zobaczymy na ile mi się to sprawdzi, szczególnie, że do końca tygodnia nie mamy samochodu:-(
Dobra, nie smęce już i idę zjeść sniadanko... Buziaki :*
 
reklama
Podczytuje Was na bieżąco, ale weny jakoś nie mam żeby odpisać:zawstydzona/y:

Weronikaa, super, że brzuch już nie dokucza. A teraz miałaś cc robione? .

Giza - tak miałam CC
Kra - pogromczynio Polskich szos - pewnie że zdasz:tak: Gratuluję - imponujący wynik 21kg:szok::cool2:
Asze - kończ ISO i wracaj do nas!
Mrowa - no ładnie, to już córcia na noce nie wraca?:-D
Niekat - fajna kiecka a Ty figurka pierwsza klasa, a może coś w fiolecie jeśli o dodatki chodzi??:sorry2:

[...] (Jak przeczytałam, że przy garach stałąś jak Ci się goście zwalili po powrocie ze szpitala, to nie wiem jakim cudem Ty to robisz )

Ninja - bo ja twarda baba jestem :-D i nie użalam sie nad sobą. A goście zwalili się tydzień po powrocie więc już śmigałam jak szalona:-)
Fajnie że odpoczęliście nieco, dawaj nam tu foty Prezesa!
Doris - wow dalej zębole się pchaja:szok: oby szybko wyszły. A Wam - najlepsze życzenia z okazji rocznicy!!!!
Stefanna - nie ma to jak własny domek :cool2: nie dziwne że Ci oczka lecą jak smarujesz tu o 2 rano! I parapetówa zaliczona:-)
MrsF - no niezły gadułek z Dżemika, fajnie tak wrócić na "stare śmieci" ;-)
Beti - dobrze, że już Joli przeszła biegunka - wymęczy to dziadostwostrasznie dzieciaczka:-( Co do zasypiania to u nas jest strasznie różnie wiec jakoś nie pzypisuje tego pogodzie:sorry2:
Kasik - dobrze że wyjeżdżacie, odpocznij ile się da bo kmu jak kmu - ale Tobie to się należy! Ciesze się że z dzieciaczkami dobrze i że Arek się rozgaduje, ob tak dalej!
Asia - mąż prawdziwa złota rączka, a ile kasy zaoszczędzicie dziękitemu:-)

Wczoraj jakbym ducha zobaczyła - przyjechała koleżanka z którą widziałam sie ostatnio 2 lata temu. Przyjechała z zaproszeniem na wesele:szok::-) Diabła bym się prędzej spodziewała a nie jej:blink:
Tak więc szykuje nam się impreza 12 września - matko w co ja się ubiorę:zawstydzona/y:
(no i chrzciny uplanowałam na 19-go września więc m-c imprezowy się szykuje)
 
Do góry