reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek dla mam,które starają się o kolejne dziecko :)

Marcowki z 2023r nadal są aktywne na forum na prywatnej grupie , czasem tam zaglądam ale ostatnio rzadko bo za dużo do nadrabiania. Marcowki z 2020 przeniosły się na FB ale dawno nic nie widziałam by ktoś pisał 😆
A to nie była ta grupa, co ja ja założyłam, ale konto skasowałam. Muszę nowe założyć xd na grupę 23 czasem wchodzę;) tak miałam jeszcze dwa nicki kiedyś inne ;)

Chętnie bym do Was dołączyła, bo marzy mi się 6 dzieci, ale stary zamknął . warsztat to Wam tylko pokibicuje 😁
 
reklama
A to nie była ta grupa, co ja ja założyłam, ale konto skasowałam. Muszę nowe założyć xd na grupę 23 czasem wchodzę;) tak miałam jeszcze dwa nicki kiedyś inne ;)

Chętnie bym do Was dołączyła, bo marzy mi się 6 dzieci, ale stary zamknął . warsztat to Wam tylko pokibicuje 😁
Mój też mówi że zamyka warsztat ale potem jednak się nie zabezpiecza. A dziś to nawet mnie opieprzyl jak powiedziałam że jestem załamana bo progesteron tylko 2.3 wyszedł i powiedział że jeszcze jest szansa bo mam nieregularne cykle 😁
 
A tak wracając do karmienia piersią. Bardzo chciałam karmić, próbowałam. Doradca laktacyjny przychodziła codziennie do mnie i jak mi przystawiła małego do piersi to szło, ale samej nie umiałam mimo prób i chęci. Synek urodził się jako wczesniak był malutki i nie umiałam. Odciągałam przez pierwsze dwa tygodnie i próbowałam sama przykładać, aż w końcu ze łzami w oczach powiedziałam dość. Przez jakiś czas się czułam źle z tym, że poległam jako matka, a potem jak synek od 6 miesiaca zaczal przesypiac w miare noce bez karmienia, jaka ulga.. jakby bylo mi dane posiadanie długiego dziecka to bym sie porządnie zastanowila czy chce karmic piersia.
Tym bardziej że jako wczesniak on mi praktycznie w ogole nie choruje, a mamy prawie dwa lata.
 
Mój też mówi że zamyka warsztat ale potem jednak się nie zabezpiecza. A dziś to nawet mnie opieprzyl jak powiedziałam że jestem załamana bo progesteron tylko 2.3 wyszedł i powiedział że jeszcze jest szansa bo mam nieregularne cykle 😁

Ale akurat mąż @Chce_byc_mama_wielu jest po zabiegu wazektomi więc tutaj otworzenie warsztatu nie będzie ani proste, ani tanie. I niekoniecznie skuteczne 🙈
 
Kobiety moje cudowne! Co sie odwlecze to i tak predzej czy puźniej da nam to szczęście:) wiem że to mega trudne, ale przyjdzie na nas czas w najmniej oczekiwanym momencie.. :)

Ja jutro obchodzę już 5 urodziny mojego wyczekiwanego, przez dwa lata starań, tęczowego bobaska..

Doczekałam sie go.. każda z nas sie doczeka 💪❤️
Mamy z twoim bobasem urodziny w tym samym dniu! Wszystkiego Najlepszego ❤️🎂

Tak, przeszło mi to magiczne 35. Urodziny trochę smutne, wiadomo, ale cztery lata temu też obchodziłam urodziny chwilę po poronieniu i w tamtym cyklu zaszłam znowu, więc może teraz też jakiś cud będzie 😁
 
Ja karmiłam moją córkę rok i 7 miesięcy, był to ciężki czas dla mnie… traumę mam. Wiem na pewno, że jeśli uda się zajść w kolejną ciążę i urodzić dziecko to nie podejmę się karmienia piersią.
Też tego nienawidziłam, mimo że karmiłam bardzo krótko (4 miesiące i to też na przemian z kpi i mm) i nigdy więcej nie chcę tego robić.
 
reklama
A tak wracając do karmienia piersią. Bardzo chciałam karmić, próbowałam. Doradca laktacyjny przychodziła codziennie do mnie i jak mi przystawiła małego do piersi to szło, ale samej nie umiałam mimo prób i chęci. Synek urodził się jako wczesniak był malutki i nie umiałam. Odciągałam przez pierwsze dwa tygodnie i próbowałam sama przykładać, aż w końcu ze łzami w oczach powiedziałam dość. Przez jakiś czas się czułam źle z tym, że poległam jako matka, a potem jak synek od 6 miesiaca zaczal przesypiac w miare noce bez karmienia, jaka ulga.. jakby bylo mi dane posiadanie długiego dziecka to bym sie porządnie zastanowila czy chce karmic piersia.
Tym bardziej że jako wczesniak on mi praktycznie w ogole nie choruje, a mamy prawie dwa lata.
Właśnie u mnie tak samo. Wszyscy tacy mądrzy, rzucanie tekstami, że to niemożliwe, żeby nie było pokarmu, że CDL to jakaś magiczna wróżka, która na pewno pomoże. Mnie nie pomogła żadna z dwóch CDL - obie w końcu rozłożyły ręce widząc, do jakiego stanu doprowadzają mnie te nieudane próby. Ja się potem bardzo długo leczyłam z depresji, ale jak kiedyś na jakiejś grupie napisałam, że miałam depresję z tego właśnie powodu, to mi jakąś matka idealna odpisała, że wymyślam, bo według badań kp zmniejsza ryzyko depresji 😐
 
Do góry