No i zgodnie z obietnicą się poprawiam…
Ewa, gratulacje bratanicy… no i może wyśnisz sobie bobaska… zdrówka dla Alexa
co do figury to sie nie wypowiadam bo sama mam pare kg do wytopienia
Niekat, Tobie to jeszcze porządnego kopa nikt nie zasadził, żebyś przejrzała na oczy… chyba nie parę kilo tylko deko a na zdjęciu nawet nie widać ciąży
No i fajnie, że porządki wiosenne porobione… u mnie okna proszą o pomstę do nieba… chyba zrobię jak w tej reklamie… poczekam na przyjście mojej siostry z Briff
Weronikaa, moja też nie lubi myc głowy, ale ja ograniczam się do jednego mycia w tygodniu, a teraz jeszcze katar, więc nie myłam już 2 tygodnie… są takie nakładki na głowę że nie leci do oczu dziecka (superniania)
Doris, no to niestety się nie spotkamy na tych badaniach…
Dorotaa, fajnie że udało Wam się cos wynająć… a wcześniej mieliście tylko mieszkanie… fajna przeróbka sukni, nie do rozpoznania… no i rzeczywiście delikatna z Ciebie kobietka
Dusiu, miłego leniuchowania… no i miejmy nadzieję, że ciśnienie nie będzie Ci tak skakać… śliczna suknia i piękny bukiet
Ninja, suknia super, no i tak dziewczęco wyglądałaś przy poważnym mężu
No i miłego świętowania urodzin Tymka i granulki pierwszego zębola, jako ostatniego marcowiątka
Asze&Weronikaa, czekam na obiecane zdjęcia
Asze, a co tam u Ciebie… wpadasz tylko składać życzenia i nic od siebie… wszystko Ok?
Kra, ale z Emiego znawca serów i czytelnik… no i współczuje braku drzemki… my teraz mamy jedną, ale 2 godzinną i o 20 pada
Marteczka, biedna słomiana żono… ale jak coś ci będzie leżec na duszy to masz nas, a za kilka tygodni będziesz bliżej znajomych…
co do zmiany wielkości to wciśnij Ctrl i przesuwaj kółkiem myszki… już to przerobiła nie raz
Iza, nic nie piszesz o wynikach badań… mam nadzieję że wsio OK…
Stefanna, zdrówka dla Zuzi i super, ze Martynka już śmiga… mam nadzieje, że bliski termin przeprowadzki nie doprowadzi znowu do Twojej długiej nieobecności…
PM, ale Tośka niezła agentka… widać, że Berta jest dla niej najważniejszym przyjacielem
Asiu, czyżbyście planowali synka ;P no i niezły pomysł na początek wiosny
No i fajnie, że się trochę rozerwałaś i pogadałyście… koleżanka z daleka czy po prostu nie macie czasu się spotkać?
Befatka, mam nadzieję, że już dzisiaj jesteś w lepszej formie… oby do wiosny, a potem do lata i humorek się poprawi
Kasik, ale z Ciebie aparatka, żeby takie posty zrobić i odpisać chyba wszystkim… szacun… a co do taty, to przykre że nie dość, że źle się czuje licząc na czyjąś pomoc to jeszcze jego własna żona takie mu numery robi… dobrze, że córka to rozsądna kobieta… no i nikt Ci nie pomoże w przygotowaniach urodzin Domisia?! 16 osób to niezła impreza…
Siwona, a co tam u was słychać? Ps. Ja konkurencji się nie boję…
Mrowa, nie gorszy dzien tylko poszła do pracy, a Jola jak zawsze wstaje między 7 a 8, to dzisiaj pospała do 9… a mama nic nie robiła tylko siedziała w necie No a jak ktoś nie miał prądu, to się nie dziwię, że zostało mu tylko zabawa z dzieckiem i mycie podłogi ;P
U nas wszystko Ok, mała coraz więcej gada i śmieje się na zawołanie… jak ja to mówię: szczerzy kły… no i nowych osób tez nie oszczędza… na początku jest ostrożna ale jak się rozkręci to inne dziecko… no i ostatnio jak jedziemy lub wracamy od teściowej śpiewa w aucie piosenki, typu: taaa tata, brr, itp. No po prostu bez radia ani rusz… do tego coraz częściej się puszcza i robi kilka kroczków… no i coraz częściej budzi się w nocy około 3 czasami tylko na przytulenie, a czasami musi wszamać mleko… może to ząbki albo wspomnienie cacusia, z który rozstała się tydzień temu… sama nie wiem…
Właśnie się przygotowuję do urodzin małej i właśnie szukam pomysłu na zaproszenie na urodziny… Ps. Niekat, sorki, ale nie mogę tego wkleić, bo nic nie widać, a skanera nie mam…
Wypróbowałam przepis na biszkopt i jeszcze mi została do spróbowania masa cukrowa… może zdążę