beti1982
III'2008 i IV'2010
Witam mamusie
Mrowa, dzięki za miłe słowa… to masz chętnych do przytulania, a mąż nie zazdrosny?
Doris, dzięki za info na temat wózka… jak tam ćwiczenia Emilki?
Ninja, no widzę, że Prezesik ma swoje nawyki… przecież lepiej oglądać świat z wysoka niż z perspektywy podłogi… dobre porównanie
Agunia, a może mała wyłączając kompa daje sygnał: mamo pobaw się ze mną… ja np. jak siedzę przed kompem, to mam ją za chwilę u nóg, więc szybko do wspólnej zabawy idziemy
Masz rację, wyjście z domu bardzo odpręża, a do domu się wraca z nową energią… polecam J A kiedy macie chrzciny?
Asiu, ładny avatarek… spoważniałaś… co do posłuszeństwa, to wcześniej było z tym lepiej, teraz jak to mówię to czasem posłucha, ale ciekawość częściej zwycięża…
Przydałoby się czasami kilka par rąk i oczu… a może jakiś klon ;D
Dusiu, czym tak zmęczyłaś synka? Może mąż zrobi dla Ciebie wyjątek i w końcu strzeli królewnę, a nie księcia ;D
Kasik, śliczny ten kalendarz… za rok zwrócę Się do Ciebie z ofertą… fajnie, że już macie możliwość ruszania w świat autkiem, a kiedy Ty wybierasz się na prawko?
Beatka, widze, że u was coś kosztem czegoś… co do imprez pokoleniowych, to taa… będę za stara na takie ekscesy
u mnie Jola padła wczoraj o 21.30 (za to śpi do teraz), a ja ledwo żywa, bo miałam wczoraj dyżur w ramach Ferie w szkole… ale za to wyszalałam się plastycznie jak za pamiętnych czasów
Anetka, fajnie, ze wizyta udana, a jedzonko do zamrażarki i starczy na długi czas J
Nieźle bliźniaczki Fifiego zakręciły
Kra, Ty to zawsze robisz z igły widły… widocznie synek zmęczony… nieźle poszalałaś?
Asze, nie zapomnę… fajnie, że humorek lepszy i jesteś znów z nami J
Niekat, jak ty nie jesteś już teraz laska, to chyba mam problem ze wzrokiem Niezłe pomysły na prezent…
Ewa, i jak po wizycie lekarskiej… mam nadzieję, że z teściową wszystko będzie dobrze… no i poprawy nastroju, może kostką czekolady
Mamma, fajnie, że wyszliście z chorób… no i niezły tydzień miałaś… teraz będzie już tylko lepiej J
Giza, dobrze że dzieciaczki zdrowe… gorzej, że Ty z katarem, ale trzymajcie się ciepło bez chorób…
Weronika, trzydniówka u Joli zaczęła się gorączką… a może to zatrucie pokarmowe? Daj znać co z Nelą… a ty jeszcze karmisz piersią?
Dobra, Jola wstała, więc czas się zająć dzieckiem i domem, bo zaraz nie będę mogłą znaleźć nic w domu… Miłego dziadowania…
Mrowa, dzięki za miłe słowa… to masz chętnych do przytulania, a mąż nie zazdrosny?
Doris, dzięki za info na temat wózka… jak tam ćwiczenia Emilki?
Ninja, no widzę, że Prezesik ma swoje nawyki… przecież lepiej oglądać świat z wysoka niż z perspektywy podłogi… dobre porównanie
Agunia, a może mała wyłączając kompa daje sygnał: mamo pobaw się ze mną… ja np. jak siedzę przed kompem, to mam ją za chwilę u nóg, więc szybko do wspólnej zabawy idziemy
Masz rację, wyjście z domu bardzo odpręża, a do domu się wraca z nową energią… polecam J A kiedy macie chrzciny?
Asiu, ładny avatarek… spoważniałaś… co do posłuszeństwa, to wcześniej było z tym lepiej, teraz jak to mówię to czasem posłucha, ale ciekawość częściej zwycięża…
Przydałoby się czasami kilka par rąk i oczu… a może jakiś klon ;D
Dusiu, czym tak zmęczyłaś synka? Może mąż zrobi dla Ciebie wyjątek i w końcu strzeli królewnę, a nie księcia ;D
Kasik, śliczny ten kalendarz… za rok zwrócę Się do Ciebie z ofertą… fajnie, że już macie możliwość ruszania w świat autkiem, a kiedy Ty wybierasz się na prawko?
Beatka, widze, że u was coś kosztem czegoś… co do imprez pokoleniowych, to taa… będę za stara na takie ekscesy
u mnie Jola padła wczoraj o 21.30 (za to śpi do teraz), a ja ledwo żywa, bo miałam wczoraj dyżur w ramach Ferie w szkole… ale za to wyszalałam się plastycznie jak za pamiętnych czasów
Anetka, fajnie, ze wizyta udana, a jedzonko do zamrażarki i starczy na długi czas J
Nieźle bliźniaczki Fifiego zakręciły
Kra, Ty to zawsze robisz z igły widły… widocznie synek zmęczony… nieźle poszalałaś?
Asze, nie zapomnę… fajnie, że humorek lepszy i jesteś znów z nami J
Niekat, jak ty nie jesteś już teraz laska, to chyba mam problem ze wzrokiem Niezłe pomysły na prezent…
Ewa, i jak po wizycie lekarskiej… mam nadzieję, że z teściową wszystko będzie dobrze… no i poprawy nastroju, może kostką czekolady
Mamma, fajnie, że wyszliście z chorób… no i niezły tydzień miałaś… teraz będzie już tylko lepiej J
Giza, dobrze że dzieciaczki zdrowe… gorzej, że Ty z katarem, ale trzymajcie się ciepło bez chorób…
Weronika, trzydniówka u Joli zaczęła się gorączką… a może to zatrucie pokarmowe? Daj znać co z Nelą… a ty jeszcze karmisz piersią?
Dobra, Jola wstała, więc czas się zająć dzieckiem i domem, bo zaraz nie będę mogłą znaleźć nic w domu… Miłego dziadowania…