reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

reklama
Heloł:-)
Widzę, że tu życie towarzyskie zamiera już przedświątecznie, tylko anetka biedna w pracy, więc na posterunku:-D
Mary, Tymon, Filip i Nelka! Zdrowieć mi tu na swoje pierwsze święta BN:-D
mrówa mój M jedzie jutro przywieźć z sanatorium mojego tatę, a ja się boję o niego, bo znająć jego zamiłowanie do rajdów samochodowych wybierze trasę górskiej serpentyny, która zapewne wcześnie rano będzie ośnieżona:wściekła/y:
Agunia fajne foty, a Ania śpi tak samow wtulona, jak kiedyś spał mój Błażej, a teraz Jeremi:tak:
Sorki dziewczyny, że sprawami technicznym wam tu truję, ale czy możecie mi w sposób baaaaardzo prosty powiedzieć jak wstawić link? Bo ja to jestem tak tępa, że nawet instrukcji bb-mowej nie łapię:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Wiecie co...wkur...mnie już to wszystko...Po raz kolejny kłócę się z moim...poprosiłam go żeby podał mi sok,tylko po to żeby ruszył się z łóżka i zrobił przy okazji małej jedzenie...Teraz drze się na całe mieszkanie że mam go za służącego,że jestem smarkula,że nie potrafię swojego tłustego leniwego tyłka sprzed kompa ruszyć...szkoda tylko że on jak tylko codziennie z pracy wraca to non stop leży w łóżku i czasami coś pomoże...Ostatnio często się tak kłócimy....Co mam zrobić??Kocham go i nie chcę zostać sama ale z drugiej str.mam już dość tych jego cholernych krzyków,nie potrafi nad sobą panować,o bzdury się unosi i krzyczy...:-(aż mi się wyć chce:-(wybaczcie że psuję nastrój ale musiałam się wygadać:-(
 
kra- ja robie tak jak bym kopiowala i wklejala zwykly tekst
kopiuje i wklejam, nie wychodzi Ci ?
np ten link z gory...
zaznaczam go
klikam prawym przyciskiem 'tym od myszy badz jak masz laptopa klawiszem zastepujacym mysz'
nastpenie kopiuj
i w miejsce gdzie wpisujesz post robisz prawym przyciskiem 'wklej'

aga- corcie masz sliczna. Az serce rosnie jak sie patrzy na tak slodko spiacego bobasa

zdrowia !!! dla wszystkich chorujacych
Weronika daj znac jak juz bedziesz co z Nelka!I sie nie denerwuj bo sie jej udzieli i dopiero bedzie. Glowa do gory

Doris- to super, u nas dopiero 4 zeby i 5ty w drodze ale porwa to kilka dni bo dopiero zauwazylam ze sie szykuje do wybicia.


diete mam przedswiateczna a mi maz przyniosl Milke cala ogromna. Zostawil w szafce w kuchni i teraz slysze jak mnie wola :wściekła/y:
 
reklama
Do góry