reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

anetka - tak szczerze... to skoro Twoja tesciowa sama sobie zrobiłą tego "bękarta" jak go nazywała to czemu do dziecka pretensje i czemu ma dziecko cierpieć:no:nie zrozumiem nigdy niektórych ludzi.... a Twojemu mężowi wpółćzuję dziecinstwa i 18-nastki za to gratuluję Ciebie bo zdaje sie jestes najlepszą "rzeczą" jaka mu się trafiła w życiu prócz babci która uratowała bo od poniewierki:tak:
 
reklama
Wiesz...My przez 2 lata dążyliśmy do zgody...,ja popełniłam teraz duży błąd o którym nie chce mówić tutaj,ewentualnie w albumie zamkniętym jak będe mieć dostep...Z nimi już inaczej się nie da poprostu,oni nie traktują Ani jak swojej wnuczki,mają nas gdzieś...Rok temu byliśmy u nich na wigilii ale w tym roku to pewnie nawet życzeń składać nie będziemy sobie,a już napewno tam nie pojedziemy.Od dwóch miesięcy mają powiedziane że dopóki mnie nie przeproszą za wyzwiska typu kur***to my się tam nie pokażemy...Nadal cisza...Szkoda słów poprostu...Tyle razy się starałam żeby było dobrze ale oni cały czas traktują mnie jak zbędnego śmiecia...
 
niekat ja tez nie mialam ciekawego dziecinstwa ale tez duzo wlasne dziadkom zawdzieczam i mysle ze teraz malo jest takich ludzi. Ja mu tez wspolczuje takich przezyc ale chyba wiekszosc ma za soba jakies przykre doswiadczenie. Wiem ze dzieki temu nie popelnia tych bledow co mama i jest super tata. Meżem tez niezlym ale jak kazdy ma wady :-) nauczylam sie z tym zyc choc klotnie jak byly tak sa. Po za tym ze siedzi teraz przy kompie i dlubie w nosie :-) feeee ale ja mam drugiego kompa wiec sie nie patrze bo mam ochote mu zlamac ten palec :) :) ;)
 
Witam wszystkie mamusie i ich dzieci:-D:-D:-D:-D
Ja czasami wpadam tylko poczytac bo nie ma czasu odpisywac teraz sa przygotowania do chrzcin :-)az mi glupio:zawstydzona/y:jak tak czytam o czym piszecie i jakie macie problemy to czasami mi sie smiac chce PRZEPRASZAM ZA TO:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:ale moj do tej pory twierdzi ze go wkopalam z Kuba:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: bo on tylko chcial miec jedno dzieckpo a ja dwoje :-)i caly czas mi wypomina ze go wrobilam gdzie naprawde to byl przypadek:-(bo akurat niue mielismy wesolej sytuacji w zyciu :no:to gdzie ja bym akurat myslala o drugim ale coz zdazylo sie to co maglam zrobic NIC czekac az sie rodzi a moj maz jak sie dowiedzial ze jestem w ciazy to przez tydzien sie nie odzywal do mnie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::szok::szok::szok::szok:i nie powiedzial dlaczego :angry:dopioero po tygodniu sie przelama i mi powiedzial o co mu chodzi:crazy::crazy::crazy:a ja z tym problemem zostalam sam (jeszcze wtedy tak myslalm ze to problem a teraz jestem bardzo szczesliwa za moja decyzje)No i to chyba wszystko koncze bo sie zaraz rozplacze jak sobie wszystko przypomne :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Iza :-D:-D:-D Dawid jest boski:-D Mój wczoraj wypioł się z pasów w krześle do karmienia, jak się odwróciłam od zlewu, to mało nie zemdlałam, bo smarkacz stał na siedzisku:angry: U innych brak znaków mi nie przeszkadza - u mnie tak - lubię mieć nawet posty składne i poprawne gramtycznie, choć przyznam szczerze, że po latach pisania w wordzie jestem wtórną analfabetką i mam świadomość robienia byków:zawstydzona/y:
PM dużo zdrówka, a Ty jesteś dzielna babka - grypa u chłopa....u mojego katar to choroba śmiertelna;-)
dorotaa przykro mi, że Twój mąż się tak zachował:-( domyślam się, jak ciężko Ci było, bo sama miałam tą ciążę pod każdym względem "nie w porę", ale mój mąż jak zastał mnie wcześniej w domu ryczącą, to od razu sporządził plan opieki nad dzieckiem, finansowy i zaproponował mi żebym sobie na jakieś studia poszła dodatkowe, bo skoro robię tak dużo dla nas to dla siebie też powinnam:zawstydzona/y:Zresztą ja zawsze chciałam mieć dwoje dzieci, ale.....mówiłam, że jak nie wpadniemy, to się nie zdecyduję:-p, a teraz nie ma chyba dziecka bardziej "w porę" od mojego Kurdupelka:tak::-)
Stefanna dzielna maleńka z Martynki:hmm:ja już chyba pisałam, że będę sie umawiać po nowym roku do centrum pulmonologii i alergologii dziecięcej w Karpaczu - słyszałam same dobre opinie o nich:tak:u znajomej syna zdiagnozowali np. brak alergii, na którą leczono go sterydami wiele miesięcy:angry:
anetka mając dziecko nie jestem w stanie zrozumieć takich kobiet, jak Twoja teściowa, bo choćby to dziecko było nie wiem jakie, to wiem, że bym kochała nad życie:tak:Dzieci się same z siebie na świecie nie biorą:wściekła/y:ale moja babcia zawsze mówiłą, że "zjedzony chleb musi być oddany" i ten, kto daje zło kiedyś też je otrzyma:confused:
agunia ja bym próbowała chociaż chłodne, ale poprawne stosunki wprowadzić:tak:sama kiedyś tak bardzo przeżywałam, ale ....chyba dorosłam i wolę spędzić czas w sowim domu z rodziną, niż rozpamiętywąć krzywdy wyrządzone przez teściową (a miałabym co:-p). No a jeśli chodzi o fajki, to niestety skutki palenia przez mamę w ciąży mogą wyłazić przez całę życie a nie tylko w pierwszych miesiącach:no:
mrówa, to masz teraz dwie pończochy?:-D;-)
Beti pytałaś wcześniej czy teściowa wychowuje u szwagra dziewczynkę - zgadza się, ale chyba nie zna się na nich lepiej, bo w końcu ma dwóch synów:-D

A ja dziś upiekłam z chrzestną Jeremka z 200 pierników - zrobimy z nich taką stojącą choinkę, część zawiśnie na naszej choince, a część zostanie pożarta. Opatentowałyśmy fajny myk na witrażyk w pierniku - wycina się dziurkę i wkłada landrynkę bez nadzienia i w trakcie pieczenia powstaje kolorowe "szkiełko":-) Przy okazji wydoiłyśmy półtorej flachy wina i po jakimś eksperymentalnym drinku:-p:zawstydzona/y:
 
Mrówa no to teraz chwila i będziesz w formie:-)

Anetka też nie wyobrażam sobie żebym miała swoje dzieci tak traktować jak Twoja teściowa, wogóle nie wyobrażam sobie że mogłabym "zrobić sobie" dziecko z kimś innym niż mąż. Jego ojciec na to pozwolił że z jego kumplem? :szok:
Podziwiam Cię że starasz się o uporządkowanie waszych relacji rodzinnych dla Filipka :tak:

Dorota udanych chrzcin, to miałaś nieprzyjemny początek ciąży, ale mąż już chyba się przekonał i jest wszystko w porządku?

Agunia rodzina Twojego męża będzie gorzej traktować Anię do czasu aż się nie pogodzicie, to jest pewne.:-( Dlatego właśnie powinnaś dążyć do zgody, wiem że mi to łatwiej powiedzieć bo ja nie mam takiej sytuacji, ale starałabym się dla córki właśnie. A podejrzewam że szwagierka domyślała sie że nie dasz jej Ani dotknąć ani potrzymać i dlatego nie przyszła do niej się przywitać.

Jeśli o mnie chodzi to mój ojciec nie był zbyt odpowiedzialnym ojcem, ale nie zamierzam o tym opowiadać moim dzieciom, ja mu wszystko wybaczyłam i chciałabym żeby go szanowały jako dziadka.

Kra też mam zamiar upiec pierniczki tylko nie będę magła do nich tyle wina zużyć, bo po pierwsze karmienie, a po drugie będę robić z Alą a nie z kuzynką ;-) Tylko gdzieś zgubiłam taki przepis super który zawsze mi fajne wychodziły

Wszystkim życzę miłej niedzieli !:-)

No i prawie bym zapomniała, samych słodyczy dla Zuzi i Julki
 
AsiaM ja tez synkowi nie opowiadam jak mnie i brata traktowal nasz ojciec. Po co dziecku taka wiedza? To samo sie tyczy matki mojego meza. To co zrobila to jej decyzja skoro sumienie jej nie gnebi. Potrafie ja w pewien sposob zrozumiec bo miala juz swoje lata i bardzo pewnie pragnela dziecka a jej maz mial problemy. No i zrobila co zrobila. Potem sie okazalo ze jest w ciazy ze swoim mezem wiec Mój m to chyba dla niej byl sprawa o ktorej chciala zapomniec i zajela sie swoja corka. Nie potrafie tylko zrozumiec ze nie pomyslala ze dziecko nie odpowiada za jej bledy wiec nie powinno byc "tym gorszym". Mysle ze powinna równo oboje traktowac.
Mój maż ma kontakt z matka i babcia i napewno babcia jest dla niego ta wazniejsza osoba. Pomaga jak moze. Ale finansowac tesciowej nie zamierzam. Stracila prace po 20 latach bo kradla i wychodzila wczesniej z pracy np o 12 szla do domu a miala do 15 byc w pracy. I szef nie wytrzymal. Teraz co zarobi to wydaje na papierosy i na wyjazdy w góry do jakiegos zonatego chlopa.Mieszka ze swoja matka a w wigile kazda sama siedzi w pokoju. Wczoraj M byl na chwile bo kupilismy babci rybke na swieta no i jego matka sie pyta : Co robi w Wigilie?? - No jak to co robi przeciez z rodzina spedza.....:-/ On sie zapytal Czy oni robia wigilie bo jak cos to tez przyjdziemy zlozyc zyczenia to tesciowa powiedziala ze nie robia. Żal mi tylko babci ze w swieta sama zostanie. Ma 4 dzieci i nikt o matce nie pamieta. Ciągle im chodzi o pieniadze i tylko po to przychodza. Poniewaz z mojej strony Wigilia jest na 20 osob i mamy tradycje ze kazdy robi jakas potrawe to ja robie barszczyk z uszkami i po naszej wigilii pojedziemy do babci meza i zawieziemy troszke jedzonka i zlozymy zyczenia. Wiecie ja tu wszystkiego nie dam rady opisac o mojej tesciowej bo bym musiala osobny watek o niej zalozyc a zreszta to raczej wolalabym na zamknietym pisac ale poki co nie mam dostepu. Nie bede wtajemniczala Filipa bo po co dziecku takie informacje. Nie zrozumie to raz po za tym te sporawy z przeszlosci jego nie dotyczyly. Mysle ze poki dziadkowie maja poprawny kontakt i malemu nie dokuczaja itd to nie ingeruje. jednak chyba zawsze bede czujna bo jakos tak nie ufam im. Dziecka nigdy im nie zostawie.
 
reklama
Anetka macie na swoim karku juz mase doświadczen z mezem:-(ale mimo to nie poddajecie sie i brniecie do przodu i jestescie naprawde wspaniałymi ludzmi :-) mimo takich przeciwności ze tak to ujme "wyszlliście na ludzi ":tak::-)
ja tez nie rozumie ludzi którzy swiadomie tak krzywdza dzieci:-:)-:)-:)-(
Kra a no mam dwie;-) a pierniczki proste po tym winie wyszły:-D
Agunia mnie ciezko cos doradzac bo neiznam waszej sytauacji ale tez raczej bym dazyła do jakis chłodnych poprawnych stosunków ale jak wiesz do tego trzeba chetnych:-(
Dorota brak mi słow:szok::-( a teraz normalnie traktuje Kube? udanych chrzcin:tak:


Buziaczki dla Zuzi i Juleczki :-******
 
Do góry