U nas też mikołajki dzisiaj. Przemko dostał puzzle, książkę i malutkiego trnasformersa. A Milenka klocki i książeczkę. Oczywiści Przemko był bardziej zainteresowany prezentami Milenki a ona jego. A większe prezenty to pod choinką będą.
Dziś pierwszy raz byłam z Przemkiem na łyżwach. Muszę przyznać, że synuś zaskoczył mnie całkiem pozytywnie, bo myślałam, że jak zobaczy, że to wcale tak łatwo nie jest, to zrezygnuje. Ale dawał sobie nieźle radę. Tylko mój kręgosłup się dość mocno nadwyrężył.
Mrówa, dobrze, że już po zabiegu. Oby szybko i dobrze się goiło. A to jednorazowy zabieg, czy jeszcze będziesz coś robić z tymi żylakami? Całe szczęście, że z tą stłuczką tak się skończyło i nic się nikomu nie stało.
Befatka, niecodzienna przygoda. Chyba bym nie wpadła na to, żeby się na czyimś aucie schronić. A właściciela tego psa to bym obciążyła kosztami całej akcji.
Asze, dobrze, że Zuzia czuje się lepiej.
Dziś pierwszy raz byłam z Przemkiem na łyżwach. Muszę przyznać, że synuś zaskoczył mnie całkiem pozytywnie, bo myślałam, że jak zobaczy, że to wcale tak łatwo nie jest, to zrezygnuje. Ale dawał sobie nieźle radę. Tylko mój kręgosłup się dość mocno nadwyrężył.
Mrówa, dobrze, że już po zabiegu. Oby szybko i dobrze się goiło. A to jednorazowy zabieg, czy jeszcze będziesz coś robić z tymi żylakami? Całe szczęście, że z tą stłuczką tak się skończyło i nic się nikomu nie stało.
Befatka, niecodzienna przygoda. Chyba bym nie wpadła na to, żeby się na czyimś aucie schronić. A właściciela tego psa to bym obciążyła kosztami całej akcji.
Asze, dobrze, że Zuzia czuje się lepiej.