reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Wszystkiego najlepszego dla Tosieniek i Marcelka!!! Oby każdy dzień był coraz bardziej radosny.

Weronika - to kamień spadł Ci z serca (@)
Niekat - powodzenia w walce z wysypką, a co do prania w płatkach mydlanych, to ja rozkruszam je do miski i zalewam gorącą wodą, jak trochę rozmiękną, to wlewam do bębna pralki. I jeszcze zdejmuję pojemnik na proszek, bo zwykle nie jest do końca wypłukany, także jest tyle samo roboty z praniem w płatkach, co w proszku
Befatka - może to rzeczywiście pieluszki. Emilka miała uczulenie na Huggisy.
Stefanna, Ewa - zdrówka dla dzieciątek
Mrówa - dobrze, że udało Ci się zapobiec wlożeniu rączki do buzi. Emilka często rozpina sobie pieluszkę - po prostu wyczuje coś rączką i ciągnie, pewnie Kondzik też sobie rozpiął
Kra - gratulacje dla Emisia.

Dzięki za komplementy dla Emilki. Co do podobieństwa, to raczej jest podobna do męża, choć niektórzy twierdzą, że ma moje oczy i usta. Ja tam nie widzę podobieństwa.
U mnie dzisiaj spokojny dzień. Oby takich więcej!
 
reklama
Witam!:-)
Pogoda u nas dzisiaj była piękna więc dużo spacerowałyśmy:-), chociaż powietrze juz zimne, no ale trzeba się przyzwyczajać bo co będzie zimą?:tak:
Mrówa uśmiałam się ogromnie:-D:-D:-D, niezły numer Kondzio wywinął:rofl2:, dobrze że tak szybko zareagowałaś:tak:
Dorota miłego rozpakowywania, jak skończysz to pisz co u Was:tak:
Ewa zdrówka dla dzieciaczków i mamy:tak:, dawaj fotkę z nową fryzurką!!
Stefanna zdrówka dla dziewczynek:tak::tak:
Weronika gratulacje @. Ale ulga co?:tak:
Niekat współczuje tej alergii:-(, żebyś chociaż wiedziała co ja wywołuje, o ile by to było prostsze, mam nadzieję, ze w końcu dowiesz się od czego Marcelek się tak męczy:tak:
PM zrób zdjęcia tych odcisków i pokaż nam:tak:
Kra ja też uważam że fajna babka z Ciebie, uwielbiam Twoje posty:zawstydzona/y::tak:, są zaj.... chyba sie zakocham...:rofl2::rofl2::rofl2:. Gratulacje dla Emisia:-):-)
Doris gratulacje dla Emilki:tak:, śliczna jest i myślę, że rzeczywiście bardziej podobna do Twojego męża:tak:
Ninja, Skaba załatwcie Krze wstęp na zamknięty:tak:, chyba żadna marcówka nie ma nic przeciw??
Gdzie nam sie podziały Beti i Milla???
Tosieńkom i Precelkowi 100 lat i samych słodkości:-):-):-)
Pozdrawiam:-):-)
 
Kra ciesze sie ze Kondzia przygoda ci sie spodobała;-):-D ja teraz sie z niej śmieje ale wtedy nie było mi do śmiechu:sorry2::blink:bede meic co opowiadac wnukom hahahha
to Jeremi zaczyna rozmawiac z toba :happy2::rofl2: mój narazie tylko mama ale bardziej to jest nieświadome;-)
a u nas dziś nie pada na polku za to zimno okropnie:no:
 
Dzięki za wczorajsze życzonka w imieniu Toski:tak:..! bo ja sobie zapomniałam:zawstydzona/y:
No i Wszystkiego naj..naj..dla 8m-cznej Tosieńki ,oraz dziubasek dla Marcelka od Tosi;-)..no i sto lat!
U nas już po gorączce na dobre..aż miło widziec jak dziś szalała z Alexem w pokoju..albo rano wstawała i baraszkowała w łóżeczku:tak:..
Tylko coś młody kaszle na całego:-(,dobrze że w nocy nie kaszlał,..spał spokojnie całą noc..ale rano jak zaczął..to jakoś nie może przestać..:no:..
Ja też się piszę na spotkanie..(weronika,mrowa,stefanna)..ja też mam z 30km do Rz-wa..Ostatnio to dosć często jestem..
Qrcze..muszę kończyć..telefon dzwoni..juz 2gi raz..Nara!
 
Witajcie babeczki:-)

Spóźnione, acz serdeczne życzonka dla kolejnych miesięczniaków: Tosi, Antosi i Marcelka... wielkie buziaki :* :* :*

Weronikaa, no niestety większość lekarzy z NFZ to tak postępuje...:no: a jak pójdziesz do takiego prywatnie to zwrot o 180 stopni:baffled: a więc zmieniaj gina:tak:
Mam nadzieję, że Nelcia już lepiej na nowym antybiotyku...
No i zaległe buziaczki na kolejne wspólne lata razem z okazji 3 rocznicy ślubu :*
Co do nocnika, to też mam zamiar kupić za tydzień jak mała będzie już lepiej siedziała i powoli przyzwyczajać... poza tym można poznać kiedy Jola robi kupkę:-D:tak: teściowa pomoże, bo podobno A nauczył się korzystać z nocnika już w 8 miesiącu a miesiąc później już nie były potrzebne pieluszki:szok:Asia, mam nadzieję, że nie zrezygnujesz, bo jak pisała Mrowa... Ala się uodporni, a w zerówce będzie tylko lepiej:tak: A teściowa to pewnie z tych starszych, co to myślą, że jak dziecko krąglutkie to zdrowe:-D
Kudłacz też poszedł do przedszkola "bez przygotowania" a on jest tak chowany, że w domu niska temp, kompie się w Bałtyku we wrześniu, spacerujem w deszczu itp. No i co? choruje, bo w przeszkolu ich przegrzewają:angry: No i nasza pediatra też zeszłej zimy wpadła na "wspaniały" pomysł, by go nie dawać wcale do przedszkola, tylko nianię wynająć:crazy::rofl2: Jak dla mnie bez sensu, bo co będzie jak zacznie opuszczać co drugi tydzień jak będzie już w zerówce:angry:
Kra, to się chyba nazywa zimny chów...:-p:-D a pedaitrę masz z kosmosu:nerd:
Niekat, no to ładnie mamie się porobiło... mam nadzieję, że już wróciła do siebie:tak: a co do opieki to chyba ma się 2 dni:sorry2:
Skaba, i jakzadziałąła kuracja:-) pewnie mężul też pomógł:tak:
Giza, to ładnie Milenka pospapała... a potem dała popalić... dobrze, że jest ciocia w razie potzreby...penie od poniedziałku już będzie w żłobku:-)
Ewa, mam nadzieję, że Tosia jużlepiej... może i zębul w końcu wyszedł:tak:
Ninja, to zabalowałaś...;-) i co do opieki podczas choroby, to nie zazdroszczę, sama dzisiaj tak miałam - migrena...:no: a nie masz nikogo do pomocy?
Asze, ale ślicznie "mam":tak:
PM, niezłe lekcje supermamy... wg mnie to dziecaki lepiej rozumieja niż nam się wydaje:tak:co do tej kreski to może, bo pulsuje:tak:
Stefanna, mam nadzeję, że wirus nie pozostał w rodzinie... jak tam Martynka... może kolejny ząbek:szok:

reszta później... narka
 
Spóźnione ale cieplutkie życzenia dla kolejnych 7-miesięczniaków!:sorry2:


Asze - ładnie Ci w nowych włoskach (u mnie już tak nie wyglądają jak po wymodelowaniu przez fryzjera :-p)
napisałam do Admina w sprawie dostępu Kra do zamkniętego (a swoją drogą pinda mogła się upomnieć! :-p;-) no bo skąd ja mam kojarzyć, że ona nie ma?)
mrowa - trochę zepsułaś tę Kondziową historę swoją szybką reakcją :-D:-D:-D:-D:-D:-D
Weronikaa - no to niestety siostra może się raczej witać z dziewczynką bo usg to właśnie wyjątkowo dokładne badanie - pozwala wykryć dziurkę w sercu czy zmierzyć dwumilimetrową kość nosową w 12 tyg ciąży, to siusiaka tym bardziej ;-)

Nie odpisuję dalej bo nie kojarzę, ale od jutra obiecuję poprawę!

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia zdrówka! Przesyłam je dalej kolejnym choraskom!:tak:

W koncu się trochę ogarnęłam.
My nadal chorzy ale jest o niebo lepiej. Tyle, że dziś doszedł kaszel więc w poniedziałek do lekarza się wybieramy (na niefart nasz pediatra któremu ufam wyjechał, więc muszę iść do przychodni :dry:)
Małżon przyjechał i pomagał jak mógł bo bym padła. Niestety właśnie pojechał z powrotem i znów wyrusza na poligon :dry:
Moja Mama jak zwykle była niezastąpiona, ale wiadomo - ona wiecznie zawalona robotą i do domu wraca ok. 18.00

Tymon w stosunku do znakomitej tu większości nadal Gapa :-p Tyle, że z powrotem (bo była przerwa, nie wiem czemu) zaczął gadać jak najęty, a że najlepiej gada mu się z ciekawymi osobami, to najczęściej gada ze sobą. Wyslini się przy tym niemiłosiernie. Jedyne co umie to hopsa-hopsa i na te słowa reaguje sprężynowaniem co sprawia mu niesamowitą radość bo gęba uśmiechnięta od ucha do ucha i aż pieje.
Dopiero próbuje sam siedzieć ale udaje mu się to 1-2 minuty, więc na razie tylko z asekuracją co by nie zaliczył strzału potylicą o podłogę.

W Lęborku zabalowałam jak za dawnych lat - jak zwykle piliśmy na chacie a potem do klubu. Ilości wypitej przeze mnie łychy były takie, że już nie kojarzyłam drogi taksą do klubu :-D Ale oczywiście stańcowałam się ostro :-D Na drugi dzień zero kaca bo.. go przespałam - wstałam - uwaga! - o 15.37 :-p
Rany jak ja się ucieszyłam widząc te wszystkie gęby!:tak:
Potem wpadłam do swojej firmy i tam to samo, tak mnie wszyscy witali, jakbym z wojny conajmniej wróciła ;-) Ach trochę zakłuło w serducho...:sorry2:
Tymon był przez cały weekend z Babcią i spisał się pięknie :tak:


Nie potrafię się zorganizować coś i wiele rzeczy zaniedbałam - mam nadzieję, że od poniedziałku wszystko wróci do normy.
Muszę w końcu zamówić kocioł (ło matko, 2 tygodnie wybierałam :baffled:), wylewki, styropian, załatwić nocleg hydraulikom, dokończyć zamówienie pierdół na poddasze, schody, wentylację i już nawet nie wiem co jeszcze.:baffled::baffled::baffled: Wszystko na wariata...

Buziaki!
 
Hej dziewczyny :-) Buziaki dla Wszystkich maluszkow :-) Czesto zagladam i sledze nasze forum chociaz nie czesto sie udzielam z braku czasu niestety :-/ Jutro chrzciny mojego synka i powiem wam ze ja to chyba sie porycze ze wzruszenia. Jak wygladaly chrzciny waszych maluchow? u mnie masakra chyba wesele to bedzie bardziej bo w sumie 40 osob <szok> no ale mamy bardzo duzo najblizszej osoby z narzeczonymi itp i wyszlo ze tylko w lokalu da rade bo mieszkanie mam 37 metrow wiec chyba by musieli jeszcze na balkonie siedziec i na klatce schodowej. No ale stresa mam nie powiem :-( w sumie powiem szczerze ze place 50 zl za osobe i to jest tylko uroczysty obiad tort ciasto kawa herbata i wino do obiadu. Planuje ze mniej wiecej o 17 bedzie po wszystkim bo jak by byla wodka to bym musiala chyba do 22 siedziec a to wkoncu jest uroczystosc malego dziecka :-) Pozdrawiam Was serdecznie i wasze kochane maluchy. Powiem Wam ze niedlugo a beda roczek konczyc a tu dopiero bylysmy w ciazy wybieralysmy wozki lozeczka czulysmy kopniaczki a teraz maluchy juz niektore maja zabki siedza zaczynaja raczkowac. Ten czas tak szybko mija ze nie jestem pewna czy juz nie odkladac kasy na wyprawke do przedszkola :-) szkoly ... itd bo ani sie obejrze a moj syn mi przyprowadzi dziewczyne i powie "Mamo to jest Kasia ...." hmm A ja Powiem "Kasiu - To są drzwi" :-) nie no nie bede taka mamuska :-) ale juz sie zaczynam bac :-)
 
No niestety nie odpisze, bo już padam na twarz... poprawię się od poniedziałku... sorki:sorry2:
Tylko skrobnę, że u nas podobnie jak u Stefanny Martynka, Jola trenuje raczkowanie, a na razie pełzanie i już twardo stoi na nóżkach a siedzi już bardzo pewnie... najgorsze są te pobudki w nocy, szczególnie jak idę do pracy:-( ale popracujemy nad tym:tak:
Miłej nocki dla wszystkich mamusiek i niech nasze pociechy tez się nie budzą o wczesnych godzinach:tak:

Anetkadg, no to wielka uroczystość Wam się szykuje... na pewno wszystko będzie OK, a człowiek tak długo się szykuje do tej uroczystości,a potem szast prast i po imprezie:-D

ZDRÓWKA I WIELE RADOŚCI DLA 8-MIESIĘCZNEJ MILENKI :*
 
reklama
witam wieczorkiem!!

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA 7MIO I 8MIO - MIESIĘCZNIAKÓW!! ROŚNIJCIE ZDROWO!! (ale ten czas leci:-))

dzięki dziewczyny za wsparcie:-):-) dotrwałam szczęśliwie do weekendu i już siły wróciły:-) dzisiaj opijaliśmy domek (tzn. mąż opijał za nas dwóch..:baffled:) i jeszcze się na zakupy po płaszcz wybrałam (udało się! a przy okazji buty dla Bartka się napatoczyły;-)dziadek stawiał;-)), więc już marzy mi się cieplutkie łózeczko:-)

zdróweczka dla wszystkich chorusków!! nie dajcie się!:-):-):-)

mrowa ale się uśmiałam:-):-):-) gratuluję refleksu:-)
beti kuracja się sprawdziła..mąż też;-);-):-)
weronikaa a siostra blisko ciebie mieszka? bedę się dziewczynki mogły razem wychowywać? Marysia ma blisko tylko braci i kuzynów, a siostry i kuzynki daleeeekoo..:-(jak mała przyjdzie na świat to szybko im się preferencje przestawią:tak::-)
ninja niezła jestes imprezantka:-) i nie pisz mi tu, ze nie potrafisz sie zorganizować!! ja jestem pełna podziwu, że tak swietnie to wszystko razem ciągniesz!! możesz być z siebie dumna!!zdrowiejcie szybko!
anetka trzymam kciuki, żeby wszystko wypadło po waszej myśli!!
 
Do góry