Wow moja córcia sama zasnęła dziś (w dzień) w łóżeczku. Ostatnio to rzadkość, bo zasypia albo w wózku na spacerze albo przy cycusiu a tu proszę:-). Pogadała do karuzeli i ponarzekała sobie i zasnęła (aż mi się wierzyć nie chciało). Jednak to taka mała kombinatorka wyczuwa mamusi miękkie serce, bo jak tak narzekała to ją zabawiałam zazwyczaj a teraz byłam ciekawa ile czasu będzie narzekać do momentu rozpłakania się a tu proszę - zasnęła.
stefanna- kurcze to masz jeszcze dużo czasu do wesela ja mam za tydzień i nic nie mam. Myślałam, że pójdę w czymś co już mam (bo waga wróciła do przedciążowej) ale zapomniałam, że taka sukienka musi być wygodna do karmienia a takiej to nie mam i chyba dziś wyciągnę mężusia na zakupy (albo jutro). Albo dziś i jutro. Tosia ma już zakupioną sukienusie i drugą dostała od mojego brata taką śliczniusią z zary. Tatuś też ubrany tylko ja.
ewa- no wczorajsza pogoda w sam raz na mycie autka...musieliście mieć naprawdę niezłą zabawę.
Duże buziaczki dla Nikosia i Joli i w ogóle dla wszystkich lutowo-marcowo-kwietniowych dzieciaczków naszych cudownych marcóweczek :-) !!!!!!
stefanna- kurcze to masz jeszcze dużo czasu do wesela ja mam za tydzień i nic nie mam. Myślałam, że pójdę w czymś co już mam (bo waga wróciła do przedciążowej) ale zapomniałam, że taka sukienka musi być wygodna do karmienia a takiej to nie mam i chyba dziś wyciągnę mężusia na zakupy (albo jutro). Albo dziś i jutro. Tosia ma już zakupioną sukienusie i drugą dostała od mojego brata taką śliczniusią z zary. Tatuś też ubrany tylko ja.
ewa- no wczorajsza pogoda w sam raz na mycie autka...musieliście mieć naprawdę niezłą zabawę.
Duże buziaczki dla Nikosia i Joli i w ogóle dla wszystkich lutowo-marcowo-kwietniowych dzieciaczków naszych cudownych marcóweczek :-) !!!!!!