reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2025

Ja wczoraj zrobiłam aferke staremu i mega płakałam - hormony mnie dojechały i z nerwów kilka razy stwardniał mi brzuch - pierwszy raz tak miałam mega się zmartwiłam no i boli podbrzusze do dziś ...
Czy mogło się coś stać mojemu groszkowi??? 😭 Mega się martwię i mam wyrzuty sumienia ...
 
reklama
Ja wczoraj zrobiłam aferke staremu i mega płakałam - hormony mnie dojechały i z nerwów kilka razy stwardniał mi brzuch - pierwszy raz tak miałam mega się zmartwiłam no i boli podbrzusze do dziś ...
Czy mogło się coś stać mojemu groszkowi??? 😭 Mega się martwię i mam wyrzuty sumienia ...
 
Mam codziennie tak , rano płacze praktycznie na każdym kroku tak do 11 i leżę w łóżku :) a później zaczynam żyć ,trochę zjem a wieczorem mam wrażenie jakby mi "stawał" brzuch,jakby skurcze mnie łapały,jestem wykończona to granic możliwości . Ale jak leże to przechodzi . Myślę ,że nic złego się im nie dzieje :) po prostu to jest silniejsze chwilowo od nas i zaraz to minie :) wszystko jest z gruszkami i kropkami dobrze ,nie ma innej opcji
 
Mam codziennie tak , rano płacze praktycznie na każdym kroku tak do 11 i leżę w łóżku :) a później zaczynam żyć ,trochę zjem a wieczorem mam wrażenie jakby mi "stawał" brzuch,jakby skurcze mnie łapały,jestem wykończona to granic możliwości . Ale jak leże to przechodzi . Myślę ,że nic złego się im nie dzieje :) po prostu to jest silniejsze chwilowo od nas i zaraz to minie :) wszystko jest z gruszkami i kropkami dobrze ,nie ma innej opcji
Dzięki za wsparcie 🙈❤️

Ja wczoraj się popłakałam 5 razy na olimpiadzie 😂😂🙈🙈
A wieczorem to wpadłam w jakaś histerię że się boje i nie jestem pewna pomimo że bardzo chciałam to dziecko i dalej chce 🙈🙈🙈
 
Mam codziennie tak , rano płacze praktycznie na każdym kroku tak do 11 i leżę w łóżku :) a później zaczynam żyć ,trochę zjem a wieczorem mam wrażenie jakby mi "stawał" brzuch,jakby skurcze mnie łapały,jestem wykończona to granic możliwości . Ale jak leże to przechodzi . Myślę ,że nic złego się im nie dzieje :) po prostu to jest silniejsze chwilowo od nas i zaraz to minie :) wszystko jest z gruszkami i kropkami dobrze ,nie ma innej opcji
Gruszkami 😂
 
Udało mi się zarejestrować na prenatalne, ale współczuję trochę tym, które nie dostały skierowania z wyprzedzeniem. Ogólnie na całe warm.-maz. są 3 miejsca, z czego jedno nie ma już właśnie od teraz odnowionego kontraktu z NFZ i nie zapisują ze skierowaniem :D Pani w szpitalu wojewódzkim dała radę mnie się wcisnąć akurat na urlop we wrześniu w 12 tygodniu, ale jak się rozejdzie szerzej info, że te badania są refundowane, to naprawdę będzie trudno o dogodny termin.
Proście od razu o skierowania!
Ja dziś też dostałam skierowanie na prenatalne, bez problemu się zapisałam, tak jak mi odpowiada, miałam kilka terminów i kilka godzin do wyboru. ;) prenatalne mam na 6.09 (Poznań). Lokalizacje na prenatalne wskazał mi lekarz, który prowadzi moje in vitro. Pani w rejestracji powiedziała żeby dokładnie sprawdzić co jest na skierowaniu, bo czasem jak nie dopisze lekarz która to ciąża, albo który tydzień lub kod badania, to nie mogą przyjąć. Więc wszystko od razu sobie sprawdziłam i faktycznie mój lekarz nie wypisał kodu, więc poprosiłam o wystawienie nowego skierowania. Wszystko bez problemu :)
 
Ja dziś też dostałam skierowanie na prenatalne, bez problemu się zapisałam, tak jak mi odpowiada, miałam kilka terminów i kilka godzin do wyboru. ;) prenatalne mam na 6.09 (Poznań). Lokalizacje na prenatalne wskazał mi lekarz, który prowadzi moje in vitro. Pani w rejestracji powiedziała żeby dokładnie sprawdzić co jest na skierowaniu, bo czasem jak nie dopisze lekarz która to ciąża, albo który tydzień lub kod badania, to nie mogą przyjąć. Więc wszystko od razu sobie sprawdziłam i faktycznie mój lekarz nie wypisał kodu, więc poprosiłam o wystawienie nowego skierowania. Wszystko bez problemu :)
Ja z lenistwa wszystko staram się ogarnąć w szpitalu, w którym prowadzę ciążę:) jeden system, jedna lokalizacja:) i wszystko rejestruje w zasadzie po wizycie bez kombinowania i dzwonienia:)
 
reklama
Ja z lenistwa wszystko staram się ogarnąć w szpitalu, w którym prowadzę ciążę:) jeden system, jedna lokalizacja:) i wszystko rejestruje w zasadzie po wizycie bez kombinowania i dzwonienia:)
Ja patrzę też na swoją wygodę. Gina mam w lux medzie, in vitro musiałam w klinice wiadomo - ale wszystko mam w odległości 15-20 minut autem ;)
 
Do góry