reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2025

Jestem za grupą prywatną. Chyba można później ewentualnie kogoś do niej dodawać, prawda?
Ja po wizycie, udało się zobaczyć serduszko. Jednak zrobił się tydzień różnicy wieku ciąży z OM i USG. Nie bardzo da się dobrze zmierzyć zarodek, nadal jest na etapie "pierścionka z brylantem" i niezbyt urósł. Kolejne badanie w przyszłym tygodniu. Mam jakieś złe przeczucia.

Co do objawów to ja też mam wrażenie, że słabną. Dzisiaj nie było mi niedobrze jeszcze ani razu. Piersi w nocy nie bolały aż tak, jak do tej pory.
Może jednak po prostu słabną te objawy i będziemy trochę miały lżej .
Ja też zaczynam się lekko stresować ,bo wszystkie piszecie ,że slyszalyscie serduszko itp a mnie w tej ciąży jeszcze ani razu nie było dane posłuchać tylko widziałam mrugająca kropkę na USG . Teraz to już sama nie eiem
 
reklama
Ja dzisiaj mam 8+4 i też zaczynam już świrować. Ostatnie ciąże poroniłam w okolicach 9/10tc. Oglądałam zdjęcia z USG już ze 30 razy i na początku się cieszyłam że wszystko okej, a później zauważyłam że pęcherzyk jest bardzo mały, że obraz zarodka jakiś rozmazany, że tętno chyba za wysokie... Także już w głowie czarne myśli, bo w poprzedniej ciąży było podobnie. Ja chyba już nigdy nie będę spokojna 😩
Mam to samo :( czekam na poniedziałek na wizytę, poprzednia ciąże straciłam w 8 tc, teraz jestem już prawie 10 tc, ale ciągle sobie coś wmawiam, w nocy się budzę i myślę że coś jest nie tak… po stratach tak niestety będziemy miały. Ale oby było dobrze, trzymam za nas wszystkie mocne kciuki 🥰
 
Może jednak po prostu słabną te objawy i będziemy trochę miały lżej .
Ja też zaczynam się lekko stresować ,bo wszystkie piszecie ,że slyszalyscie serduszko itp a mnie w tej ciąży jeszcze ani razu nie było dane posłuchać tylko widziałam mrugająca kropkę na USG . Teraz to już sama nie eiem
nie martw się . Ja też jeszcze nie słuchałam serduszka , tylko widziałam na ekranie . Mój ginekolog nie pozwala słuchać do 10 tygodnia ciąży . Kolejną wizytę mam za 2 tyg i już zaczynam się stresować czy wszystko ok. Tym razem pierwsza wizyta w UK bo już wróciłam z urlopu . Niby tydzień temu po wizycie się odstresowałam bo mój 2,23cm kropek był w idealnym stanie …. Ale jakoś tak uważam że jednak kobiety po wcześniejszym poronieniu już cały czas będą miały ten strach w sobie . Jutro będzie 10+0. I jak tak czytam o tych zatrzymanych serduszkach to aż się boję . Czasami zastanawiam się czy nie usunąć się z tej grupy bo mam wrażenie że przynosi mi więcej stresu .. 😖
 
Mam to samo :( czekam na poniedziałek na wizytę, poprzednia ciąże straciłam w 8 tc, teraz jestem już prawie 10 tc, ale ciągle sobie coś wmawiam, w nocy się budzę i myślę że coś jest nie tak… po stratach tak niestety będziemy miały. Ale oby było dobrze, trzymam za nas wszystkie mocne kciuki 🥰
Dziewczyny będzie wszystko jak najlepiej, nie ma co przywoływać czarnych myśli i wypisywać się z forum bo normalnie jednak przynajmniej mnie mimo wszystko pomagają te nasze rozmowy , nie czuje się w tym jakoś sama :) i nie mogę się doczekać aż usłyszę co u Was i jak tam się czujecie ;) więc jak tam dzisiaj Wasze samopoczucie :)
 
Może jednak po prostu słabną te objawy i będziemy trochę miały lżej .
Ja też zaczynam się lekko stresować ,bo wszystkie piszecie ,że slyszalyscie serduszko itp a mnie w tej ciąży jeszcze ani razu nie było dane posłuchać tylko widziałam mrugająca kropkę na USG . Teraz to już sama nie eiem
Spokojnie, ja też nie słyszałam jeszcze, dopiero jak pójdę na wizytę w 11 tc to się do tego przymierzymy :) Wczoraj widziałam takie falujące miejsce na fasolce i tyle. Ważne, że żywa ciąża i wszystko wygląda poprawnie!
Co do objawów to nie ma reguły, pamiętajcie. Jedna będzie bardziej reagować, druga mniej, trzecia prawie w ogóle. Jednej miną mdłości w 8tc, a innej w połowie drugiego trymestru, itd. Wiem, że to wszystko siada na głowę, ja sama wczoraj przed wizytą fazowałam, ale liczy się to, co widzimy na usg, a nie to, czy rozmawiamy z Posejdonem ;)
 
Ja mam dzisiaj wizytę o 14 i po tym, co tu czytam, brzuch mnie boli z nerwów i głowa. Też od wczoraj piersi bola mniej, a innych objawów nie miałam.
 
Wczoraj miałam kiepski dzień emocjonalnie, dzisiaj pobolewa mnie podbrzusze i więzadła. Jak Was czytam, że macie wizyty albo już jesteście po, też bym się chętnie upewniła, że wszystko jest w porządku🙄. U mnie dopiero 20 sierpnia następna... 😶 Gdyby to podglądanie nie było drogą "przyjemnością" to bym poszła w międzyczasie 😎
 
Może jednak po prostu słabną te objawy i będziemy trochę miały lżej .
Ja też zaczynam się lekko stresować ,bo wszystkie piszecie ,że slyszalyscie serduszko itp a mnie w tej ciąży jeszcze ani razu nie było dane posłuchać tylko widziałam mrugająca kropkę na USG . Teraz to już sama nie eiem
U mnie też lekarz nie puszczał serduszka, pokazał migającą kropkę, ale powiedział, że prze tą cystę macica jest tak zepchnięta, że jeszcze jest za daleko żeby dało się go posłuchać
 
reklama
Do góry