reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2025

Dziewczyny, nie mogę się obudzić dziś. 😴😶 Pojechałam do biura się uspołecznić, a najchętniej bym zasnęła na podłodze. Przy życiu utrzymuje mnie chyba tylko myśl, że po pracy jadę do Ikei. 🫠 😅

Zastanawiam się nad tym co pisałyście odnośnie odpoczynku i czuje się taka, jakby w rozkroku. Z jednej strony myślę, że macie rację i nie wiem co mnie czeka i powinnam sobie odpocząć (póki mogę xD), a z drugiej strony jest we mnie niechęć do takiego przyjścia w 12 tygodniu i powiedzenia, że od 13 znikam na prawie 2 lata. 🫠 Zatrudnił mnie mój były szef z poprzedniej pracy i zanim mnie zatrudnił, to wprost mu powiedziałam, że planuje iść na urlop macierzyński za rok i że mogę popracować parę miesięcy jedynie to... Stwierdził, że mu to nie przeszkadza i że musi w takim razie zatrudnić mi druga osobę, abym ja zdążyła przeszkolić. I faktycznie tak zrobił, a że mi zamiast "paru miesięcy" zeszły 2 lata to już inna sprawa. W dodatku od sierpnia dostałam podwyżkę i też mam taką myśl, że muszę dostać jak najwięcej wypłat na wyższa kwotę, aby na L4 mieć wyższa średnia z 12 miesięcy (choć wciąż niższa niż pensja). I tak się cały czas waham, bo z jednej strony bym sobie odpoczęła i poleżała, ale z drugiej strony kasa (spora różnica) i okoliczności... 🙈🤦
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny, nie mogę się obudzić dziś. 😴😶 Pojechałam do biura się uspołecznić, a najchętniej bym zasnęła na podłodze. Przy życiu utrzymuje mnie chyba tylko myśl, że po pracy jadę do Ikei. 🫠 😅

Zastanawiam się nad tym co pisałyście odnośnie odpoczynku i czuje się taka, jakby w rozkroku. Z jednej strony myślę, że macie rację i nie wiem co mnie czeka i powinnam sobie odpocząć (póki mogę xD), a z drugiej strony jest we mnie niechęć do takiego przyjścia w 12 tygodniu i powiedzenia, że od 13 znikam na prawie 2 lata. 🫠 Zatrudnił mnie mój były szef z poprzedniej pracy i zanim mnie zatrudnił, to wprost mu powiedziałam, że planuje iść na urlop macierzyński za rok i że mogę popracować parę miesięcy jedynie to... Stwierdził, że mu to nie przeszkadza i że musi w takim razie zatrudnić mi druga osobę, abym ja zdążyła przeszkolić. I faktycznie tak zrobił, a że mi zamiast "paru miesięcy" zeszły 2 lata to już inna sprawa. W dodatku od sierpnia dostałam podwyżkę i też mam taką myśl, że muszę dostać jak najwięcej wypłat na wyższa kwotę, aby na L4 mieć wyższa średnia z 12 miesięcy (choć wciąż niższa niż pensja). I tak się cały czas waham, bo z jednej strony bym sobie odpoczęła i poleżała, ale z drugiej strony kasa (spora różnica) i okoliczności... 🙈🤦
Pamiętaj kochana, że na L4 fostajesz i tak wyższą kwotę bo nie odciągają Ci różnych rzeczy ;) Ja na L4 ciążowym miałam jakieś 500 złotych więcej niż jak pracowałam 😅😅
 
Dziewczyny, nie mogę się obudzić dziś. 😴😶 Pojechałam do biura się uspołecznić, a najchętniej bym zasnęła na podłodze. Przy życiu utrzymuje mnie chyba tylko myśl, że po pracy jadę do Ikei. 🫠 😅

Zastanawiam się nad tym co pisałyście odnośnie odpoczynku i czuje się taka, jakby w rozkroku. Z jednej strony myślę, że macie rację i nie wiem co mnie czeka i powinnam sobie odpocząć (póki mogę xD), a z drugiej strony jest we mnie niechęć do takiego przyjścia w 12 tygodniu i powiedzenia, że od 13 znikam na prawie 2 lata. 🫠 Zatrudnił mnie mój były szef z poprzedniej pracy i zanim mnie zatrudnił, to wprost mu powiedziałam, że planuje iść na urlop macierzyński za rok i że mogę popracować parę miesięcy jedynie to... Stwierdził, że mu to nie przeszkadza i że musi w takim razie zatrudnić mi druga osobę, abym ja zdążyła przeszkolić. I faktycznie tak zrobił, a że mi zamiast "paru miesięcy" zeszły 2 lata to już inna sprawa. W dodatku od sierpnia dostałam podwyżkę i też mam taką myśl, że muszę dostać jak najwięcej wypłat na wyższa kwotę, aby na L4 mieć wyższa średnia z 12 miesięcy (choć wciąż niższa niż pensja). I tak się cały czas waham, bo z jednej strony bym sobie odpoczęła i poleżała, ale z drugiej strony kasa (spora różnica) i okoliczności... 🙈🤦
Ja Cię doskonale rozumiem. Ale jakbym miała się zastanowić przy obecnym samopoczuciu - kasa czy odpoczynek ? To odpowiedź byłaby jednoznaczna. Ja po prostu nie mam sił. Ale może u Ciebie będzie inaczej
 
Pamiętaj kochana, że na L4 fostajesz i tak wyższą kwotę bo nie odciągają Ci różnych rzeczy ;) Ja na L4 ciążowym miałam jakieś 500 złotych więcej niż jak pracowałam 😅😅
A to nie wiedziałam. Ciekawe czy istnieje jakiś kalkulator 😅 a to nie chodzi o to że pokrywa też sobotę i niedzielę?
Ja Cię doskonale rozumiem. Ale jakbym miała się zastanowić przy obecnym samopoczuciu - kasa czy odpoczynek ? To odpowiedź byłaby jednoznaczna. Ja po prostu nie mam sił. Ale może u Ciebie będzie inaczej
Jakby to była praca fizyczna czy jakaś ciężka, to bym się nie zastanawiała, ale ja 4/5 dni pracuje z domu i nie mamy aktualnie dużo do roboty, więc z pełną świadomością szefostwo wie, że nie mam zajęć na 8h. 🙈
 
Wybaczcie, wciągnęło mnie wczoraj życie :D
Mam groszka z akcją serca, ale jeszcze słabo widać. Nie ma śladów odklejania kosmówki, ogólnie elegancja. Lekarz mi piąteczkę z radości przybił :D Powiedział też, że jest przesądny i założy mi kartę ciąży i zleci badania dopiero 6.08, jak już minie większość 1 trymestru. Z poczęcia mi wychodzi, że wczoraj było 6+0, z USG o 3 dni dalej :D
Zobacz załącznik 1649655
Gratulacje!
Ile mm ma Twój groszek? Bo ja już oczywiście doszłam do końca internetu i zaczynam schizować :/
 
Dokładnie.. Żadna kobieta nie jest w stanie się przygotować na to co ją czeka w połogu, z noworodkiem, z pierwszym dzieckiem :) Ja byłam na szkole rodzenia, przyjaciółka urodziła 4 msc przede mną i to jak wygląda życie po porodzie to był szok. Żałowałam, że 'nie odpoczęłam na zapas". Teraz tylko myślę, żeby iść jak najszybciej na zwolnienie. Zwłaszcza mając przedszkolaka w domu :) Czekacie do skończonego 12 tygodnia?
U mnie nikt szybko się nie dowie. Nie mam ochoty mówić nikomu, najpierw muszę upewnić się ze jest wszystko ok, a później zastanowić się kiedy powiedzieć dziecią. I myślę że nikomu nie powiemy dopóki nie będzie widać.
 
A to nie wiedziałam. Ciekawe czy istnieje jakiś kalkulator 😅

Jakby to była praca fizyczna czy jakaś ciężka, to bym się nie zastanawiała, ale ja 4/5 dni pracuje z domu i nie mamy aktualnie dużo do roboty, więc z pełną świadomością szefostwo wie, że nie mam zajęć na 8h. 🙈

Wszystko jest kochana! 🤭🤭
 
U mnie nikt szybko się nie dowie. Nie mam ochoty mówić nikomu, najpierw muszę upewnić się ze jest wszystko ok, a później zastanowić się kiedy powiedzieć dziecią. I myślę że nikomu nie powiemy dopóki nie będzie widać.
Też mam takie podejście. Nikt się nie dowie przed USG prenatalnym, chyba że sam się domyśli. Zresztą biorąc pod uwagę ile czasu mnie rodzice MĘCZYLI pytaniami "kiedy dziecko" i nagabywaniem, zanim sama się na to zdecydowałam, to najchętniej nie mówiłabym im wcale. 🤦
 
Ostatnia edycja:
Gratulacje!
Ile mm ma Twój groszek? Bo ja już oczywiście doszłam do końca internetu i zaczynam schizować :/
Mało go było widać, więc lekarz obstawia ok. 3 mm. Za 2 tygodnie już powinno elegancko się pokazać wszystko. Nie schizuj, każda ciąża rozwija się swoim tempie. Wiele dziewczyn tutaj ma już 7+ albo i 8+, więc są dużo bardziej do przodu niż takie 6+ jak ja.
 
reklama
Ja to najlepiej nikomu więcej nie powiedziałabym z rodziny (wiedza tylko moi rodzice no i mąż 🤭 ) za bardzo się boje bo co jak będzie znowu stracę ? Synka stracilam w 17 tyg to był szok . Nie miałam żadnych objawów żeby mogło się tak stać . Czułam wtedy wstyd że zawiodlam choć to nie była moja wina boje się poprostu że znowu się to stanie.
Nawet nie potrafię się cieszyć bo czuję strach 🤷 co prawda czuję ulgę że fasola rośnie no ale ...🤷
Teraz biorę acard i clexane więc musi się udac .
 
Do góry