I te męczące zmiany nastrojów..dobrze że mąż do pracy poszedł, dobrze dla niego..Jak to jest, upał i świeci słońcenic się nie chce, teraz chłodek, bo u mnie dzisiaj 18 stopni i trochę wietrznie i również nic się nie chce
, taki chyba urok tego wszystkiego
![]()
