B
B206
Gość
Cóż, u mnie w dzień spala na piersi od początku bo był problem żeby najadła się do syta od razu, w nocy do 7 miesiąca życia spala u siebie, ale ilość pobudek co ok 1.5 h po to by się przytulić czy trochę zjeść, sprawiła że jak już sama obrobilam się z gotowaniem na następny dzień, praniem, prasowaniem czy lekkim sprzątaniem i sama miałam iść spać to po następnej pobudce zaczęłam zabierać do siebie żeby właśnie się nie wykończyć... W dzień dalej śpi przy piersi i nie daje wstać (taka sama czujka) ale w żłobku jakoś śpi beze mnie... Za to noce przez żłobek i choroby się pogorszyły do tego stopnia że teraz to już na pół godziny wieczorem trudno jest ja odłożyć do siebie więc... Nie wiem kiedy to minie, ale liczę że to się ustabilizuje jak trochę to wszystko się uspokoi mimo wszystko bo jednak nie śpi w nocy już na piersi raczej a to postęp, po prostu lubi czuć mnie bliskoMam jeszcze kolejne pytanie. Wklejam link bo znalazlam post dotyczacy wspołspsnia sle jestem ciekawa jak to u Was wyglada. Post w temacie 'Gdzie śpią wasze 1.5 dzieci' https://www.babyboom.pl/forum/temat/gdzie-spia-wasze-1-5-dzieci.126529/post-25205462
Podsumowując dzienne drzemki się rozwiązują jak jest w żłobku bo w godz popołudniowych już nie ma drzemek, a noce po odreagowaniu choroby znów będę walczyć aby kilka godzin spala u siebie... Niestety po szpitalu tydzień minął zanim to osiągnęłam i 3 dni później znów choroba więc wróciliśmy do punktu wyjścia haha