reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
Nikt Cię nie potępia, spelacjnie się nie odzywał am w tym temacie, religia i polityka zawsze nie potrzebnie wprowadzają wojny ;)
Ale dziewczyny dobrze Ci napisały I też znam przypadek jak rodzice z płaczem szli do księdza o pogrzeb a ksiądz powiedział wprost dziecko miało 2 latka, nie chcieli chrztu i on nie może udzielić sakramentu pogrzebu. Jak się rozchoruje czego broń Ci ja w życiu nikomu ani sobie nie życzę, bo choćby ktoś mi coś zawinił to co takie dziecko zawiniło, nie ma nic dla mnie gorszego niż choroba malutkiego dziecka, kogokolwiek choroba.
Napisałaś dziewczyny tylko dały przestroge
Sama mam koleżankę co mi bardzo narzuca że jestem za mało chrześcijańska w jej mniemaniu, w moim wszystko ok. A ona jest aż tak że się boi do lekarza chodzić na usg trsnswagubakne mimo choroby, to dopiero chrześcijańskie.
Nikt cię nie potępia, jesteś świadoma tego co robisz i ok.Gorzej jest jak rodzic to robi żeby w jakimś stopniu nie ograniczać dziecka a później w razie tragedii może być problem. Ktoś poruszył tutaj temat więc każdy ma prawo coś napisać i niekoniecznie muszą się wszyscy zgadzać i klepac się po ramieniu.
@Brawura ale po co chrzest skoro ślubu nie ma? To albo wierzymy albo nie. Nie rozumiem tego.

@Urszula nikt Cię nie potępia. Po prostu dla mnie brak logiki w tym. Skoro nie wierzysz to co Ci chrzest pomoże w razie choroby?
Dziewczyny, zlitujcie się! Ja zapytałam jak radzić sobie z komentarzami, a piszecie mi że powinnam bardzo dobrze się zastanowić bo zachowuje dziecko i wtedy to już lipa bo będę jedna z tych, co z płaczem do księdza pójdą. A nawet jeśli tak, to co? W tej chwili nie wierzę, 'zapobiegawczo' dziecka chrzcic nie będę. Ale jeśli mi zachowuje dziecko i nagle poczuje ogrom wiary w sercu to źle?
Czuje że krytykujecie takie osoby, ale moim zdaniem nie powinniście. Cieszcie się że może jednak odnalazła drogę do boga itd. Ja nie wierzę, ale jestem otwarta na każde uczucie wiary ktore mnie może któregoś dnia doswiadczy- buddyzmu, chrześcijaństwa, religii islamu czy co tam jeszcze jest. Dajcie nam niezdecydowanym szansę na znalezienie drogi. Proszę.
 
A Ty liczylas na chlopca czy dziewczynke? :)
Dla mnie było obojętne , przeczucie miałam bardziej na dziewczynkę , bo wysypalo mnie na twarzy i ramionach , ale najważniejsze by było zdrowe [emoji16]

Ahh i jeszcze zapomniałam , wyniki męża są w normie więc to mój organizm wytwarza sobie przeciwciala


Ja zamawialam spodnie z H&M udało mi się upolować skinny mama za 8.99 , tylko u mnie większość spodni z HM musi być niestety skracana [emoji28] mam sukienkę, jeszcze po ciąży z córką jakiejś innej firmy i jest bardzo dluga, więc porównując ,H&M dla mnie wypada najlepiej mam jeszcze dwie pary spodni ,śmigalam pół roku i wyglądają super
 
Tak robiłam wszystko ok :) wiesz ja nawet nie słyszałam ze jak wysokie tętno to coś nie tak może być tym bardziej ze lekarz nic nie mówił a co wyczytałas na ten temat?
Chodzi mi o to ze na prenatalnych lekarz ma sprawdzac te wszystkie normy i na podstawie tego mu tam wychodzi czy jest wszystko ok. A u mnie jeszcze wyszla przeziernosci 2.13 to norma wiem:) ale jednak nawet tu na grupie widze ze wiekszosc z Was miala sporo nizsza. I tak kalkuluje mimo ze uslyszalam ze jak najbardziej wszystko ok ;)
 
Dla mnie było obojętne , przeczucie miałam bardziej na dziewczynkę , bo wysypalo mnie na twarzy i ramionach , ale najważniejsze by było zdrowe [emoji16]

Ahh i jeszcze zapomniałam , wyniki męża są w normie więc to mój organizm wytwarza sobie przeciwciala


Ja zamawialam spodnie z H&M udało mi się upolować skinny mama za 8.99 , tylko u mnie większość spodni z HM musi być niestety skracana [emoji28] mam sukienkę, jeszcze po ciąży z córką jakiejś innej firmy i jest bardzo dluga, więc porównując ,H&M dla mnie wypada najlepiej mam jeszcze dwie pary spodni ,śmigalam pół roku i wyglądają super
A jakie masz przeciwciała? Nie wychwycilam wcześniej
Chodzi mi o to ze na prenatalnych lekarz ma sprawdzac te wszystkie normy i na podstawie tego mu tam wychodzi czy jest wszystko ok. A u mnie jeszcze wyszla przeziernosci 2.13 to norma wiem:) ale jednak nawet tu na grupie widze ze wiekszosc z Was miala sporo nizsza. I tak kalkuluje mimo ze uslyszalam ze jak najbardziej wszystko ok ;)
A norma do ilu teraz?
Jak lekarz spokojny to najważniejsze [emoji3526]


No to ja też już po, tzn takie zwykłe w 12 tc, szczegółowe za tydzień. NT 1,5, wszyscy ginekolodzy robią wielkie oczy jak mówię ile pierwszy miał [emoji6]
Tylko niepokoi mnie to coś co dostaje, czy to nie nub na chłopca? Lekarz nic nie mówił [emoji12]
IMG_20190911_172536.jpeg


@Ivve ty ogarniasz trochę lukniesz? :)
 
Ostatnia edycja:
Jezu jak mnie ludzie wpieniają [emoji36][emoji36] a najgorzej rodzina mojego R. Wstawilismy na grupę gdzie jest jego rodzeństwo zdjęcie córki ze zdjęciem USG i podpis Kaja z braciszkiem... jeden napisał "super ale to chyba jeszcze nie jest nic pewnego " dwóch innych wyswietlilo, ale nic żadnego komentarza jakiegokolwiek. Kurde cieszymy się, wiadomo że na 100% co do płci okaże się przy porodzie ,ale jak jego dziewczyna była w ciąży to nikt nie próbował podważać zdania lekarza.
Jak Powiedziałam mamie,babci ,ciotce to kurczę wszyscy jakoś tą radość okazywali, a oni jacyś nawiedzeni, albo mi hormony jakoś dokazuja, bo za każdym razem tak jest, nasz slub, z jego szóstki rodzeństwa przyjechała jedna siostra z mężem... na chrzest i roczek córki z jego rodziny nie przyjechał nikt ,dobrze że nie mam ich przed oczami teraz [emoji21][emoji37]
 
reklama
Jezu jak mnie ludzie wpieniają [emoji36][emoji36] a najgorzej rodzina mojego R. Wstawilismy na grupę gdzie jest jego rodzeństwo zdjęcie córki ze zdjęciem USG i podpis Kaja z braciszkiem... jeden napisał "super ale to chyba jeszcze nie jest nic pewnego " dwóch innych wyswietlilo, ale nic żadnego komentarza jakiegokolwiek. Kurde cieszymy się, wiadomo że na 100% co do płci okaże się przy porodzie ,ale jak jego dziewczyna była w ciąży to nikt nie próbował podważać zdania lekarza.
Jak Powiedziałam mamie,babci ,ciotce to kurczę wszyscy jakoś tą radość okazywali, a oni jacyś nawiedzeni, albo mi hormony jakoś dokazuja, bo za każdym razem tak jest, nasz slub, z jego szóstki rodzeństwa przyjechała jedna siostra z mężem... na chrzest i roczek córki z jego rodziny nie przyjechał nikt ,dobrze że nie mam ich przed oczami teraz [emoji21][emoji37]
Hehe u mnie podobnie :D moja rodzina oszalała już na punkcie swojej wnusi, prawnusu, siostrzenicy, nawet dziewczyna mojego brata szaleje z radości. U męża no to gratuluję i cisza a to będzie ich pierwszy wnuk :D ale szczerze nie interesuje mnie to za bardzo bo dla mnie liczy się moja rodzina i wiem że tak jak dla mnie moja babcia zawsze była nancudowniejsza na świecie tak moja mama będzie taka dla mojej córki, a mój tata będzie super dziadkiem, brat i jego dziewczyna super wujkiem i ciacia :) szkoda tylko że moi rodzice mieszkają 200 km ode mnie a męża rodzice 20 km...
 
Do góry