reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2020

Ja jem zawsze ze śmietaną i cukrem [emoji16]
Dzień Dobry kochane Ja dziś trochę bardziej wyspana, młoda aż tak często się nie budziła więc piękna noc. Naszło mnie nocą że chcem placków ziemniaczanych i od 7 rano w kuchni mniam [emoji14]
Nie wiem ja wy ale Ja uwielbiam je poprostu z chlebkiem (smaki dzieciństwa) [emoji6]Zobacz załącznik 1019848
 
reklama
Koszalin. @Arma11 ja już nie mogę. Naprawdę. Jestem teraz pewna, że albo przez maliny z działki rodziców albo przez ten kawałek mięsa złapalam toxo. Nie wiem, jak przeżyć dzień, tydzień, tygodnie w oczekiwaniu na wyniki, usg, prenatalne... Wyjechalismy na urlop, a przez te toxoplazmoze nic nie mogę zrobić. Malin nigdy nie mylam, tych z działki a pytałam rodziców i są tam koty, ale rodzice mówią, że zrywali mi z góry
Poszukaj wsparcia psychologicznego. Jakiegoś dobrego psychologa/psychiatry.
Może pomysł o wsparciu farmakologicznym.
Potwornie się we wszystko wkręcasz.
9 miesięcy ciąży zmieni się w koszmar schiz i dramatów i doszukiwania na sile problemów.
Poszukaj kogoś kto nauczy cię zdrowego dystansu.
Albo odłącz się od internetu, bo mam wrażenie ze cudze problemy ciążowe przenosisz na siebie. Ktoś powie ze bolało go sprawnej i poronił, ciebie zaboli z prawej i już masz fazę ze będziesz ronić. Ani tobie to dobrze nie robi, ani dziecku.
 
Koszalin. @Arma11 ja już nie mogę. Naprawdę. Jestem teraz pewna, że albo przez maliny z działki rodziców albo przez ten kawałek mięsa złapalam toxo. Nie wiem, jak przeżyć dzień, tydzień, tygodnie w oczekiwaniu na wyniki, usg, prenatalne... Wyjechalismy na urlop, a przez te toxoplazmoze nic nie mogę zrobić. Malin nigdy nie mylam, tych z działki a pytałam rodziców i są tam koty, ale rodzice mówią, że zrywali mi z góry
Nawet jesli złapałaś toksoplazmozę, to nic się nie dzieje. Lekarka mi powiedziała, ze są świetne leki teraz i można wyleczyć od razu i nic nie zaszkodzi dziecku. Sama nie mam przeciwciał przeciwko toksoplazmozie a mieszkam z dwoma kotami w mieszaniu i choć na początku sie martwiłam, to lekarka powiedziała, ze jesli tyle lat sie nie zaraziłem to teraz tez sie nie zarazę. Grunt to myślec logicznie. Moze nie czekaj z tymi lekami i wprowadź je juz teraz, bo moim zdaniem nie radzisz sobie z lękami.
 
O rany w życiu nie słyszałam żeby ktoś jadł placki z chlebem [emoji23]
Ja te nie :) to chyba jakaś indywidualna kwestia smaku :) ja dziś na obiadek ziemniaki z koperkiem, surówka i sadzone jajko (oczywiście dobrze ścięte). Ulubiony obiad dzieciństwa, a ze wczoraj dostałam 30 jajek ze wsi to trzeba je dobrze zagospodarować
 
O rany w życiu nie słyszałam żeby ktoś jadł placki z chlebem [emoji23]
Też pierwszy raz słyszę, nawet trudno mi to sobie wyobrazić [emoji3526]
Ja mam fazę na sałatki jarzynowe, w końcu zaczynam coś logicznego jeść [emoji6]

W ogóle wczoraj miałam jakiś wyjątkowy dzień praktycznie bez mdłości i z masą energii aż zaczęłam się zastanawiać ale spoko dziś od nocy wracam do poziomu [emoji12]
 
reklama
O rany w życiu nie słyszałam żeby ktoś jadł placki z chlebem [emoji23]
No może to smieszne ale Ja tak uwielbiam. Pewnie dlatego że jak byłam dzieciakiem w domu się nie przelewalo i babcia często robiła placki A żeby się najeść to chleb do tego [emoji57]
 
Do góry