reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
Ja dziś się wkurzyłam, dodatkowo hormony spowodowaly płacz [emoji28] dzwoniłam dziś do mojego lekarza o wyniki krwi,które robiłam w czwartek, pytam się jak wyniki ona mówi że wszystko w normie, miesiąc temu próby wątrobowe były troszkę powyżej normy ale teraz jest okej ( A miesiąc temu pamiętam jak zanim zapytałam o TSH powiedziała mi że wszystko w normie ) to kurde ,albo było w normie , albo nie ... szkoda że wyników ne odebrałam od razu ... ale druga rzecz pytam się jej jak wysoki poziom TSH A ona że TSH nie miałam robione bo było miesiąc temu , więc mówię jej że lekarz zalecal badać co miesiąc ze względu na ciążę... i powiedziała że mam dzwonić rano bo ona nic nie zrobi. Uj mnie strzela bo córka jutro do przedszkola, będę tam z nią najbliższe tygodnie i nie mam nawet kiedy znów oddać krwi... i się z tego wszystkiego poplakalam... chyba musiałam bo zrobiło mi się lepiej, ale kurde ja mogę nie rozumieć co się mówi bo nie jestem Niemka, ale one na recepcji...
Chciałam załatwić wszystko zanim będę uzależniona czasowo od przedszkola , A tu jak zwykle problemy
 
reklama
Przyjęłam za zasadę ze jak mnie jakaś grupa, forum, czyiś Instagram denerwuje to nie komentuje :D. Bo wiem, ze to niepotrzebne. Szkoda mi tylko ze na moim Instagramie nie wszyscy tak myślą :p
Dlatego teraz nic nie wrzucam - nie mam ochoty jeszcze wysłuchiwać od obcych co powinnam czego nie powinnam w ciąży :p

Jedyne co tu mnie irytuje to słowo „dzidzia” ale to tylko moje zboczenie więc nie mam zamiaru walczyć bo to głupie [emoji51] tak samo jak wszelkie zdrobnienia („mlesio” zamiast „mleko”, albo nazywanie dziewczynek księżniczkami, aaaaa). Chyba głównie dlatego, że takie zachowania zauważam u osób z mojego otoczenia których o to bym nie podejrzewała [emoji23]

Mam nadzieje, ze to tylko hormony i minie, ale zaczynam rozumieć skąd takie ostre dyskusje na niektórych grupach dla matek/maDek, skoro mnie nawet takie durne rzeczy wkurzają.
Dobra, od tej pory przestaje nazywac dzieci dzidziami hahah. A propos instagrama, koledzy z pracy probowali mnie do niego przekonac, ale ja dalej nie rozumiem co tam jest do robienia oprocz wstawiania zdjec

Dziewczyny jak to jest z tymi bólami podbrzusza. Czasem kłuło mnie po boku kilka razy miałam tak że jakby cała macica bolała jak na okres. To nie są bóle silne, nie wiem czy umiem rozpoznać skurcz, ale chyba to nie to. Wczoraj mnie bolało, kłuło dzisiaj też w pewnym momencie to aż się zleklam bo tam mocno zabolało i zaczęłam się zwijać wzięłam 2 magnezy i teraz co jakiś czas kłuję po prawej stronie jakby promieniało do pachwiny. Generalnie moje pytanie brzmi czy to normalne że co jakiś czas boli, czemu np nie codziennie i do kiedy te bóle występują! Czy są normalne?
Ja tak mam bardzo czesto. Czasem to jest tepy bol a czasem nawet lekkie skurcze macicy, np. kiedy przyniose z samochodu ciezka torbe z zakupami. Zaczelabym sie martwic, gdyby to byl nieustajacy bol i taki mocniejszy, bardziej jak na okres.
 
Do góry