A Ty wiesz, ze my z mezem marzymy o blizniakach. On to caly czas mowi, ze na pewno bedzie jeszcze jeden pecherzyk. Hahhaha ja to bym chyba z radosci do nieba skakala. Lekarz mowil- pojedyncza ciaza. Brzuch mam juz jak conajmniej trojaczki, ale to raczej wzdecie i odkladajace sie chipsy i czekoladaZ tymi prenatalnymi to jestem na takim samym etapie jak Ty Bardzo wierze w umiejętności mojego ginekologa i może dlatego jestem spokojna.
Ja mam jedną obsesję.. Co jakiś czas przebiega mi miśl, że pomimo iż było widać 1 zarodek na kolejnej wizycie lekarz mi powie: wie pani co, ale tu widać jeszcze jedno, i jeszcze, i może jeszcze... mało racjonalne, ale mam taką schizę..
reklama
Bedemama!
Moderator
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2016
- Postów
- 2 836
Dlatego ja wprost sie zapytalam na pierwszej wizycie czy na pewno nie ma drugiego zarodka, ale powiedziala, ze nieZ tymi prenatalnymi to jestem na takim samym etapie jak Ty Bardzo wierze w umiejętności mojego ginekologa i może dlatego jestem spokojna.
Ja mam jedną obsesję.. Co jakiś czas przebiega mi miśl, że pomimo iż było widać 1 zarodek na kolejnej wizycie lekarz mi powie: wie pani co, ale tu widać jeszcze jedno, i jeszcze, i może jeszcze... mało racjonalne, ale mam taką schizę..
BalbinaKwiat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2019
- Postów
- 3 970
U mnie to raczej obawa - lekarz też określił że ciąża pojedynczaA Ty wiesz, ze my z mezem marzymy o blizniakach. On to caly czas mowi, ze na pewno bedzie jeszcze jeden pecherzyk. Hahhaha ja to bym chyba z radosci do nieba skakala. Lekarz mowil- pojedyncza ciaza. Brzuch mam juz jak conajmniej trojaczki, ale to raczej wzdecie i odkladajace sie chipsy i czekolada
Wizja 2 fajna, ale ile to cierpliwości trzeba mieć.
Może następnym razem będą bliźniaki Masz w rodzinie bliźniaków?
BalbinaKwiat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2019
- Postów
- 3 970
U mnie gin mówił że jest jeden, ale przez te hormony mój mózg różne dziwne wizje mi podsyła i gdzieś z tyłu głowy mi to siedzi.Dlatego ja wprost sie zapytalam na pierwszej wizycie czy na pewno nie ma drugiego zarodka, ale powiedziala, ze nie
Moj maz ma ale to taka dalsza. Hmm..z jednego na poczatek tez sie bardzo cieszymyU mnie to raczej obawa - lekarz też określił że ciąża pojedyncza
Wizja 2 fajna, ale ile to cierpliwości trzeba mieć.
Może następnym razem będą bliźniaki Masz w rodzinie bliźniaków?
MamaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2019
- Postów
- 2 530
Czemu fotelik 5 letni już się nie nadaje ? Przecież one się nie zużywają? Myślałam że mój maxi cosi posłuży jeszcze długo dla kolejnych dzieci. Kupiłam nowy. Jak dla mnie to naciągane na kasę i zaśmiecania planety ale pewnie jest na to jakieś wytłumaczenie ;-)
Też chciałabym bliźniaki ale lekarz mówił że jest jeden dzidziuś. Ale mąż mówi że czuje że ten niby krwiaczek to drugi zarodek haha
Moja córeczka jutro kończy roczek ! Rok temu o tej porze jeszcze nic nie podejrzewałam A 20 min po północy wody mi odeszły. Urodziła się w terminie wyznaczonym na początku ciąży przez mojego gina. Dokładnie w 40 tyg :-) Ciekawe czy drugi dzidziuś też będzie taki punktualny :-) Ale już widzę że ta ciaza jest inna. Inaczej się czuje i nie mam już żadnych dolegliwości nawet zgagi.
Też chciałabym bliźniaki ale lekarz mówił że jest jeden dzidziuś. Ale mąż mówi że czuje że ten niby krwiaczek to drugi zarodek haha
Moja córeczka jutro kończy roczek ! Rok temu o tej porze jeszcze nic nie podejrzewałam A 20 min po północy wody mi odeszły. Urodziła się w terminie wyznaczonym na początku ciąży przez mojego gina. Dokładnie w 40 tyg :-) Ciekawe czy drugi dzidziuś też będzie taki punktualny :-) Ale już widzę że ta ciaza jest inna. Inaczej się czuje i nie mam już żadnych dolegliwości nawet zgagi.
MamaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2019
- Postów
- 2 530
Ponoć bliźniaki często są w kolejnych ciazach i jak kobieta jest po 30 :-)Moj maz ma ale to taka dalsza. Hmm..z jednego na poczatek tez sie bardzo cieszymy
agacior89
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2019
- Postów
- 138
No ja mam podobnie. Tez mniej sie stresuje. Prenatalnych nie mam ustalonych, bo poki co nie ma takiej potrzeby. Mam normalne usg w 13tyg ciazy i wtedy tez maja podobno wszystko powiedziec dokladnie co i jak. Gdyby cos sie lekarzowi nie podobalo to wtedy robi testy itd. Ja tu po tych dyskusjach wczorajszych tak sie zapętlilam i w koncu zaczailam na czym roznica polega miedzy prenatalnym usg a po prostu zwyklym. Podobno dobry fachowiec i tak wszystko mowi na tym zwyklym jak ma te certyfikaty i sprzet dobry w tym 11 a 14tyg.Moj ma wiec pewnie bedzie ok a placic ponad 2razy tyle to na razie nie ma potrzeby ale nie powiem, ze tez chetnie bym posluchala ile paluszkow ma dzieciatko itd. Nie wiem jak Wy dziewczyny ale ja to czuje co bedzie. Mam ogromne wrazenie ze chlopak
Jak to ile, dziesięć i tego się trzymajmy [emoji23]
Fajnie, ze w ramach swojego badania będziesz miała dobrej jakości USG, taki lekarz to skarb. Ja mam abonament w prywatnej przychodni i tam mogę co najwyżej iść na 3D/4D, może za jakieś 3-4 tygodnie się wybiorę bo baaaaardzo chce mieć potwierdzenie ze to wymarzona dziewczynka [emoji3590]
Mi też dziewczyny dolegliwości ustępują już 5 dni nie wymiotuję w dzień mogę spać dosyć dużo za to w nocy mogłabym przemeblowanie w domu robić dużo latam do łazienki i budzę się codziennie między 5 a 6 rano na pierwsze siku ale to z takim bólem brzucha że szok zrobię siku i jest luz jedyne co mi doskwiera nadal to piersi bolą i bolą. Dziś rano wstałam chciałam coś zjeść jak zakrecilo mi się w głowie myślałam że zemdleje aż na podłogę w kuchni się położyłam bo myślałam że upadne zimne poty mnie ooblaly i chyba z 15 min się tak strasznie czułam ale przeszlo nie wiem co to było ale nie ukrywam że się trochę przestraszyłam.
reklama
Ivve
Fanka BB :)
Oj doskonale wiem co przychodzisz u mnie bardzo podobnie...... mnie wszystko denerwuje. A co najśmieszniejszego ostatnio płakałam na którym tam odcinku Ewy Chodakowskiej tych Fajterek czy jakoś tam..... rozumiecie to [emoji23][emoji23]Jak jest U Was dziewczyny z hustawka hormonów. Ja potrafię się rozplakac w sekundę, wszystko jest dla mnie drażliwe i powodem do płaczu,ciężko mi samej z sobą a mąż niezbyt stara się zrozumieć że to przez hormony,uff łatwo nie jest....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 194 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 297 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 478 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 76 tys
Podziel się: