reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
Strasznie dziewczyny mi przykro :( ale wierzę że któregoś dnia napiszecie że wszystko jest ok i że będziecie tulic swoje maleństwo. Ściskam mocno
 
Wydaje mi się że to też stres te kobiety które chcą mieć dzidziusia dbają o siebie, robią wszystko co w ich mocy żeby zapewnić mu wszystko ale stresuj się każdym złym objawem, a mamy no stres life love rock and roll są zrelaksowane, nie stresuja się i wszystko jest w porządku napewno są I takie co poronia ale one się inaczej tym przejmują. Na pewno nie jedna z was zna osobę która się bardzo starała o dzidziusia I jak odpuscili nagle Bach... A takie co biorą życie lekko lekko wyskok i bach. Powinnyśmy się chyba zacząć od takich uczyć lekkiego podejścia do życia, nie mówię o piciu alkoholu i paleniu czy vraniu narkotyków. Wydaje mi się że nasze nerwy stresy mogą tak samo szkodzić dzidziusiowi jak i ten ferelny alkohol.
 
reklama
Wydaje mi się że to też stres te kobiety które chcą mieć dzidziusia dbają o siebie, robią wszystko co w ich mocy żeby zapewnić mu wszystko ale stresuj się każdym złym objawem, a mamy no stres life love rock and roll są zrelaksowane, nie stresuja się i wszystko jest w porządku napewno są I takie co poronia ale one się inaczej tym przejmują. Na pewno nie jedna z was zna osobę która się bardzo starała o dzidziusia I jak odpuscili nagle Bach... A takie co biorą życie lekko lekko wyskok i bach. Powinnyśmy się chyba zacząć od takich uczyć lekkiego podejścia do życia, nie mówię o piciu alkoholu i paleniu czy vraniu narkotyków. Wydaje mi się że nasze nerwy stresy mogą tak samo szkodzić dzidziusiowi jak i ten ferelny alkohol.
Pewnie coś w tym jest, masz racje. Ja jestem osoba, ktora nie jeet odporna na stres, ale probuje to zmieniać
 
Do góry