PowodzeniaBardzo mi przykro dziewczyny nie poddawajcie się i bądźcie silne! Ja jutro pierwsza wizyta cała w nerwach chodzę
reklama
Bedemama!
Moderator
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2016
- Postów
- 2 836
Mozesz mi przypomniec o ktorej masz? Ja tez jutro wizytuje i tez poddenerwowana chodze przez te wszystkie zle wiadomosci...Bardzo mi przykro dziewczyny nie poddawajcie się i bądźcie silne! Ja jutro pierwsza wizyta cała w nerwach chodzę
Ech dziękuję. Muszę chwilowo przestać tu zaglądać, bo jakoś ciężko te wizyty znoszę... trzymajcie się cieplutko i zdrowo trzymam za Was mocno kciukiPkol nawet nie wiesz jak mi przykro liczylam, ze wszystko będzie u Ciebie w porzadku. Trzymaj sie kochana :*
Ukmama u mnie to samo... lecz to było pierwsza ciąża A już tak się cieszyłam... pozdrawiam i życzę powodzenia reszcie
przykro mi....
a zaczeło w ogóle bić u Ciebie serduszko? czy w ogóle bicia nie ujrzałaś?
przeszłam przez to w styczniu. Wtedy serduszko nie ruszyło w ogole...
Biło, tydzien temu 110/min i potem już się prawdopodobnie nie rozwijało...przykro mi....
a zaczeło w ogóle bić u Ciebie serduszko? czy w ogóle bicia nie ujrzałaś?
przeszłam przez to w styczniu. Wtedy serduszko nie ruszyło w ogole...
Bardzo mi przykro. Ech nie rozumiem czemu tak się dzieje. Strasznie to wszystko przykre.Biło, tydzien temu 110/min i potem już się prawdopodobnie nie rozwijało...
Agunia1401
Moderator
- Dołączył(a)
- 1 Lipiec 2019
- Postów
- 4 322
Wydaje mi się że to też stres te kobiety które chcą mieć dzidziusia dbają o siebie, robią wszystko co w ich mocy żeby zapewnić mu wszystko ale stresuj się każdym złym objawem, a mamy no stres life love rock and roll są zrelaksowane, nie stresuja się i wszystko jest w porządku napewno są I takie co poronia ale one się inaczej tym przejmują. Na pewno nie jedna z was zna osobę która się bardzo starała o dzidziusia I jak odpuscili nagle Bach... A takie co biorą życie lekko lekko wyskok i bach. Powinnyśmy się chyba zacząć od takich uczyć lekkiego podejścia do życia, nie mówię o piciu alkoholu i paleniu czy vraniu narkotyków. Wydaje mi się że nasze nerwy stresy mogą tak samo szkodzić dzidziusiowi jak i ten ferelny alkohol.
reklama
Pewnie coś w tym jest, masz racje. Ja jestem osoba, ktora nie jeet odporna na stres, ale probuje to zmieniaćWydaje mi się że to też stres te kobiety które chcą mieć dzidziusia dbają o siebie, robią wszystko co w ich mocy żeby zapewnić mu wszystko ale stresuj się każdym złym objawem, a mamy no stres life love rock and roll są zrelaksowane, nie stresuja się i wszystko jest w porządku napewno są I takie co poronia ale one się inaczej tym przejmują. Na pewno nie jedna z was zna osobę która się bardzo starała o dzidziusia I jak odpuscili nagle Bach... A takie co biorą życie lekko lekko wyskok i bach. Powinnyśmy się chyba zacząć od takich uczyć lekkiego podejścia do życia, nie mówię o piciu alkoholu i paleniu czy vraniu narkotyków. Wydaje mi się że nasze nerwy stresy mogą tak samo szkodzić dzidziusiowi jak i ten ferelny alkohol.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 197 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 299 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 480 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 77 tys
Podziel się: