Rodzenie w szpitalu jest bezpieczniejsze dla ciebie i dziecka. W pokoju masz przycisk którym wzywasz położna. A to że masz męża koło siebie to tylko ty się lepiej czujesz. A jak byś się bardziej wczyrala to bardziej jest rozmowa o 2 fazie porodu. Lekarze w ciągu dnia przyjmują kilka porodów nie każdy idzie glatko, osoba towarzyszącą zaczyna panikowac, często też robi im się słabo więc nie jest to żadna pomoc dla lekarzy. Jeśli mąż ci pomaga to go miej ale od kiedy ocenianie kogoś jest stwierdzenie że poród rodzinny jest moda, jeśli chcesz to on nawet poród może przyjąć mi to lata. Dla mnie porody rodzinne są moda, która jest dobra i kobiets z mężem mogą się zdecydować na taki poród i chyba mogę sobie tak myśleć?A jeszcze wczesniej rodziły w domu, może w takim razie modne jest rodzenie w szpitalu?
Ciekawe w czym mial przeszkadzać mój mąż i komu, jak przez wiekszość czasu bylismy sami w pokoju, i jak potrzebowałam znieczulenia, to on poszedł sie o nie pytac. Więc jakby go nie było kilkanascie godzin bylabym sama z okropnymi skurczami.
Bez sensu gadać, że rodzenie z mezem jest modą, jest naszym prawem. Na szczeście, nie chcesz bie korzystaj, ale nie oceniaj innych.
Ostatnia edycja: