reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Mój lekarz powiedział ze możemy się kochać na „pół gwizdka” tzn ja zero orgazmów i mąż nie może we mnie kończyć bo sperma tez podobno może powodować skurcze macicy, nie znam się na tym. A ze biorę nospe i duhaspon to wolimy poki co odpuścić ;) i poczekać na lepsze czasy
 
reklama
Dziewczyny,
Jak jest u was ze współżyciem? Lekarze mówili coś na ten temat- można czy nie można?
Jak u Was z ochotą?

Widzę ze każda ma inaczej [emoji23] ja przez dwa tygodnie brałam macmiror na bakterie i ledwo wytrzymałam bo trzeba było się powstrzymywać. Ochota jest ogromna, lekarz pozwolił a nawet zalecił [emoji41]
 
Alita ale jak ma Ci być lżej to jedz i z mężem i z mama i z siostra. Wszystko jedno. Ty masz być zadowolona. Dla Ciebie to potrzeba i tyle. My mamy inne zdanie w tym temacie.
Ja np wiem ze będę miała na 100% znieczulenie i to tez jest moda.
Tak, tak zabiorę całą rodzinę, jeszcze córeczki i psa. Dzięki za radę. Myślę, że takie komentarze też pokazują stosunek do kogoś kto może myśleć inaczej. Nie jest to miły komentarz.
 
Przykro się czytało gdy jedna dziewczyna napisała, ze to oznaka miłości gdy mąż jest przy porodzie...

Ale masz racje każda niech robi jak uważa. Ja bym męża tam nie wpuściła. A inna sobie nie wyobraża tego dnia bez męża.

Słowo moda nie miało mieć jak myśle takiego wydźwięku. Coś co jest modne i popularne może przecież być dla niektórych dobre. Co nie?

Dokladnie, dlatego szacunek powinien dzialac w obie strony. Swoja droga podziwiam mamy, ktore nie potrzebuja pomocy swoich mezow. Ja dostaje skretu jajnikow na sama mysl, ze mialabym rodzic sama.
 
Mój lekarz powiedział ze możemy się kochać na „pół gwizdka” tzn ja zero orgazmów i mąż nie może we mnie kończyć bo sperma tez podobno może powodować skurcze macicy, nie znam się na tym. A ze biorę nospe i duhaspon to wolimy poki co odpuścić ;) i poczekać na lepsze czasy

Ale że już teraz, w pierwszym trymestrze mogą skurcze macicy zaszkodzić?
Ciekawy temat, muszę poczytać trochę. Bo mnie właśnie lekarz powiedział, że bez obaw. Albo dlatego, bo komplikacji nie ma.

Miewam za to straszne sny, albo mocno erotyczne albo.... Śni mi się, że rodzę już teraz, w trzecim miesiącu - i ze taką fasolkę mi do inkubatora wkładają [emoji23][emoji23][emoji23]
Chyba mój mózg nie przyjmuje czegoś takiego jak poronienie, skoro podświadomośc mówi, że da się uratować nawet takiego kropka :)
 
Tak, tak zabiorę całą rodzinę, jeszcze córeczki i psa. Dzięki za radę. Myślę, że takie komentarze też pokazują stosunek do kogoś kto może myśleć inaczej. Nie jest to miły komentarz.

Moja przyjaciółka rodziła z mama z mężem i z koleżanka. Naprawdę nie miałam niczego złego na myśli. Raczej chodziło mi o to ze możesz zrobić co zechcesz i nikomu nic do tego. Ale ty każdy moj post odbierasz negatywnie.
Możesz sobie myśleć co chcesz mnie naprawdę nie interesuje jak Ty urodzisz. Ważne żebyś urodzila komfortowo!
 
Dokladnie, dlatego szacunek powinien dzialac w obie strony. Swoja droga podziwiam mamy, ktore nie potrzebuja pomocy swoich mezow. Ja dostaje skretu jajnikow na sama mysl, ze mialabym rodzic sama.
Niema co podziwiać,bo to twój wybór i poprostu ta wersja porodu dla danej kobiety jest lepsza, ja też wole 2 fazę czyli gdzie są bóle parte być sama a w 1 fazie gdzie bóle są do rozwarcia lubie mieć kogoś, żeby pogadać, żeby coś podał itp. Cel jest jeden zyby urodzić dziecko i żeby to nie było jakimś horrorem jest możliwość wyboru
 
Trzy nowe mamy w jeden dzień Dużo nas czeka na ten marzec
Super ze wszystkie wizyty dziś udane
Ja miałam dziś pierwsze spotkanie z położna . Nie do końca wiem czemu one słuza. Kolejna wizyta 26.09. A kolejny skan mam nadzieje przed 20.08 . Czyli przed wymarzonymi wakacjami w Polsce
w ogóle zauwazyłam, że sporo koleżanek ma termin na koniec stycznia, luty. na fb już się pochwaliły:)nawet u nas w rodzinie - gdzie prawie w ogóle nie ma małych dzieci kuzyn będzie miał 2 dizecko na 26 lutego termin jego partnerka ma:)więc porodówki będą oblegane zimą:)
 
reklama
Do góry