reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny,
Jak jest u was ze współżyciem? Lekarze mówili coś na ten temat- można czy nie można?
Jak u Was z ochotą?
Ja mam średnio ochotę bo mnie brzuch boli przeważnie wieczorem, pozatym jakikolwiek pieszczoty powodują bolesny skurcz, więc wstrzymuje y się do badań w 12 tygodniu, raz próbowaliśmy bez żadnych plamien ale do najprzyjenniejszych przytulnek bym tego nie zaliczyła ;)
f2w3gov37znp1hsr.png
 
Bo jest to moda, jeszcze z 20 lat temu nie było można z kimś rodzic, często takie osoby przeszkadzają położonym i lekarza a nie mają żadnego wpływu medycznego, ale dobrze ze jest taka możliwość i że kobiety które potrzebują takiego wsparcia mogą je dostać.
A jeszcze wczesniej rodziły w domu, może w takim razie modne jest rodzenie w szpitalu?
Ciekawe w czym mial przeszkadzać mój mąż i komu, jak przez wiekszość czasu bylismy sami w pokoju, i jak potrzebowałam znieczulenia, to on poszedł sie o nie pytac. Więc jakby go nie było kilkanascie godzin bylabym sama z okropnymi skurczami.
Bez sensu gadać, że rodzenie z mezem jest modą, jest naszym prawem. Na szczeście, nie chcesz bie korzystaj, ale nie oceniaj innych.
 
Gratuluję, dziewczyny, udanych wizyt! Ja właśnie czekam w kolejce na swoją ;)

Ja przy pierwszym porodzie nie miałam męża przy sobie, jeśli wszystko będzie dobrze to przy drugim też raczej będę rodzić sama. Przy pierwszym porodzie zresztą i tak miałam "tłumy" na sali, bo miałam przy sobie 2 polożne, a później jeszcze doszło trzech lekarzy, ktorzy wrócili z cesarki i jak to określili "przyszli wspierać kolejną mamę". Super rozładowywali atmosferę :D
No i fajnie. A u mnie przyszły polożne na samą akcję porodową, wcześniej zaglądały tylko, ale rzadko. Dobrze, że mój był ze mną, bo bym oszalała sama[emoji17] A przy drugim wcale nie lepiej było, ciesze się, ze byl i wspierał.
 
Nie wiem czemu się tak burzysz. Przecież taka prawda. To moda, ale i prawo. Trzeba współczuć szpitala, ze byłaś tak długo sama. Oni są od tego żeby wesprzeć kobietę a nie zostawić sama. Ja rodząc miałam przy sobie 3 położne 2 lekarzy i anastezjologa. Nie potrzebowałam już nikogo innego.
Tak naprawdę wszystko fajnie jak obie strony chcą tego samego, ale w momencie gdy mąż nie chce być przy porodzie a kobieta się upiera to tego naprawdę nie umiem pojąć a takich sytuacji jest masa. Mam koleżankę położna i czasami opowiadała jak to wyglada często na salach porodowych.
 
Nie wiem czemu się tak burzysz. Przecież taka prawda. To moda, ale i prawo. Trzeba współczuć szpitala, ze byłaś tak długo sama. Oni są od tego żeby wesprzeć kobietę a nie zostawić sama. Ja rodząc miałam przy sobie 3 położne 2 lekarzy i anastezjologa. Nie potrzebowałam już nikogo innego.
Tak naprawdę wszystko fajnie jak obie strony chcą tego samego, ale w momencie gdy mąż nie chce być przy porodzie a kobieta się upiera to tego naprawdę nie umiem pojąć a takich sytuacji jest masa. Mam koleżankę położna i czasami opowiadała jak to wyglada często na salach porodowych.
Głupio to nazywac modą, to ze nie korzystacie to wasz wybor, nawet jakby były przy mnie te obce osoby to i tak bym chciała, zeby maz byl przy mnie.
 
No i dobrze masz do tego prawo. Dla Ciebie to potrzeba dla nas moda. Tak jak dla Ciebie głupio to nazywać moda tak dla mnie głupio uważać to za potrzebę. Jedno i to samo.
 
Byłam wczoraj na pierwszej wizycie , 4t4d, pęcherzyk 8mm. Niestety widać u mnie oddzielanie trofoblastu 10x4mm. Dostałam dupfaston 2x2 , zero seksu i dużo odpoczynku, 8 sierpnia mieliśmy lecieć na wakacje , lekarz zabronił lotu. Następna wizytę mam 7 sierpnia , okropnie się boje...
 
reklama
Głupio to nazywac modą, to ze nie korzystacie to wasz wybor, nawet jakby były przy mnie te obce osoby to i tak bym chciała, zeby maz byl przy mnie.
No i dobrze masz do tego prawo. Dla Ciebie to potrzeba dla nas moda. Tak jak dla Ciebie głupio to nazywać moda tak dla mnie głupio uważać to za potrzebę. Jedno i to samo.
Poco się burzycie to nie wiem, każda robi jak chce.
To wszystko zależy też jak ktoś miał pierwszy poród rozwiez.
Moja kumpela była na sali sama do samej ostaniej akcji, pielęgniarka zaglądała co 30minut, przez to został przegapiony moment na znieczulenie, może być tak że dużo kobiet będzie rodzic w jednym momencie i już miło samej siedzieć nie będzie.
Kwestia naprawdę indywidualna.
f2w3gov37znp1hsr.png
 
Do góry