reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2020

Hmm mi się wydaje że zależy. Jak np plamisz to na 100% bym nie leciała, jak wszystko dobrze to chyba ok ja w pierwszej ciąży leciałam i było ok. Po poronieniach unikam wszystkiego co może mieć choć małe ryzyko. Wydaje mi się że gdybym miała lecieć to 2 trymestr jest najlepszy.
Niby piszą że zdrowe ciąże ok ale już są zaostrzenia że nie powyżej 3godzib I bez przesiadek, czyli zmiana ciśnienia ma znaczenie oraz jesteś tak przez promienie w pewnym sensie osiągalna, minimalnym przy tak krótkim czasie więc pewnie przez to piszą że do 3h.

Anita1990 przy Twoich mdlościach podziwiam, bo wystarczy że ja wsiade na tył samochodu i 3 minuty i muszę wyjść z samochodu, tylko mogę prowadzić lub siedzieć z przodu.
f2w3gov37znp1hsr.png
 
reklama
Wyczytałam że ciążowe inne, wyższe widełki. To procentowo musisz sprawdzić w kalkulator że tarczycy ile to procent w stosunku do widelkow z danego laboratorium, poza ciążą idealnie jest 60% i żeby ft3 i ft4 były zbliżone procentowo a jak to wygląda w ciąży właśnie nie wiem, dopiero wnikam [emoji6] bo w zwykłej normie wyszło mi teraz 80% dla ft4 czyli jakoś tak dużo.
A znasz widełki ciążowe, dobrze to liczę? Ft3 5 z 6.5 czyli 77% a Ft4 16 z 25 czyli 64%. Hmm dalej mi to nic nie mówi i jak ma się do to Tsh 3.7?
 
Kochane czyli 26 sierpnia na wizycie już będzie widać serduszko?
Super że już widziałaś kropeczka / kropeczkę :p
ja to chyba jajko zniosę do tego 21 na pierwszą wizytę a później czekanie na usg ...

ja to mam jeszcze stresa .... boje się strasznie tej drugiej ciąży , bo pierwsza była z komplikacjami :(
u mnie poród ... masakra i w ostateczności cesarka znieczulenie ogólne i dziecko zobaczył pierwszy mąż potem babcia a ja na samym końcu ... i teraz nie wiem jak to będzie czy będzie znów cc i sn i czy chce męża puki co mam mieszane uczucia :(
 
Ja przy porodzie chce męża, ale nie żeby się bawił w jakieś przecinanie pepowina lub patrzenie że główka jest, po prostu żeby nie zaglądał co lekarze robią, ma stać przy mojej głowie i mi pomagać, zawsze mi usnieza ból przez dotyk więc sobie nie wyobrażam żeby wtedy nie był.
Podziwiam dziewczyny które rodzą bez, to tylko świadczy o sile i odwadze.
f2w3gov37znp1hsr.png
 
Zapłaciłam 10000 za wczasy wiec mdłości mi nie przeszkodzą [emoji23] poza tym dostanę leki na to od ginekologa.
Ja wychodzę z założenia ze trzeba korzystać i co ma być to będzie w życiu
Ale masz zdrowa ciąże to inaczej, a pozatym to już Twój 10tydzien będzie nie 6 czy 7, kiedy się wszystko kształtuje.
Generalnie co się dowiedziałam w Norwegii jak oni tu do poronien podchodzą:
80% szans na poronienie przed 9tyg
40 % szans do 14 tyg
20 % do końca.
Czyli nie tak jak my do 12 tygodnia najgorzej a później już z górki, w sensie że małe szanse żeby coś się miało stać.
f2w3gov37znp1hsr.png
 
Masz racje w dniu wylotu będę miała 9+4 wiec najgorsze jest za nami. W czwartek mam jeszcze kolejna wizytę, żeby na 100% było ok.
Gdyby ciąża nie była zdrowa to bym oczywiście nie leciała. Ale sama moja ginekolog mówi ze mam teraz korzystać :)
 
To jest właśnie to że to nie początek, a gdzie lecisz? Uważaj tylko na zmianę wody i generalnie na zatrucie pokarmowe, a tak to baw się w 0% alkohol w prosecco ;)
f2w3gov37znp1hsr.png
 
reklama
Gratuluję, dziewczyny, udanych wizyt! Ja właśnie czekam w kolejce na swoją ;)

Ja przy pierwszym porodzie nie miałam męża przy sobie, jeśli wszystko będzie dobrze to przy drugim też raczej będę rodzić sama. Przy pierwszym porodzie zresztą i tak miałam "tłumy" na sali, bo miałam przy sobie 2 polożne, a później jeszcze doszło trzech lekarzy, ktorzy wrócili z cesarki i jak to określili "przyszli wspierać kolejną mamę". Super rozładowywali atmosferę :D
 
Do góry