reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Długo staralyscie się o swoje dzieci ? Ja o pierwsze dwa lata A teraz pół roku :-) U mnie sprawdza się regula że z drugim szybciej idzie :-) Jeszcze mam w planach trzecie ale nie wiem czy nie zrobię przerwy kilka lat żebym się nie zajechala przy 3 maluchów.
No ja powiem nieskromnie, że chciałam czekać do 30 ale tyle mam koleżanek /kuzynek co starały się po rok czasami dłużej, że postanowiłam skorzystać z 1 cyklu i zobaczyć jak to będzie u nas i pyk odrazu ciąża, więc bardzo się cieszę zresztą jaj byłam na USG to Pani też zdziwiona była, ale powiedziała że widocznie oboje jesteśmy zdrowi i o siebie dbamy i dlatego tak się stało. Chociaż też mam wrażenie że zawsze nawet jak brałam anty później implant to zawsze robiłam profilaktyczne 3/4 miesieczne przerwy co dwa lata, a teraz miałam prawie dwa i pół roku bez żadnych hormonów więc myślę że to też trochę daje, że organizm może uregulować gospodarkę hormonalna, nie ma się co oszukiwać, że to nie jest zdrowe dla nas.
 
reklama
Kochane a wy bierzecie tylko kwas foliowy czy coś jeszcze?? Ja właśnie nie wiem czy czekać na pierwszą wizytę czy cos już kupić???
Ja zaczęłam brać od początku cyklu w którym się staraliśmy, biorę witaminy dla mam w ciąży i są tam wszystkie których potrzeba, wizytę u położnej ma we wtorek to się jej dopytam jeszcze ale nie wydaje mi się żebym robiła coś nie tak, to tylko witaminy nie mogą za zaszkodzić.
 
Widziałam wątek aby założyć grupę zamkniętą na fb jestem jak najbardziej za o wiele to ułatwi korzystanie i kontak. Ja również obecnie korzystam z takiej grupy październikowe mamusie 2018 którą z forum przeszła na fb i o niebo lepiej [emoji4][emoji16][emoji4]
Tez byłam wówczas na tym forum październikowych 2018, ale niestety musiałam odejść w 9tyg.
 
No ja powiem nieskromnie, że chciałam czekać do 30 ale tyle mam koleżanek /kuzynek co starały się po rok czasami dłużej, że postanowiłam skorzystać z 1 cyklu i zobaczyć jak to będzie u nas i pyk odrazu ciąża, więc bardzo się cieszę zresztą jaj byłam na USG to Pani też zdziwiona była, ale powiedziała że widocznie oboje jesteśmy zdrowi i o siebie dbamy i dlatego tak się stało. Chociaż też mam wrażenie że zawsze nawet jak brałam anty później implant to zawsze robiłam profilaktyczne 3/4 miesieczne przerwy co dwa lata, a teraz miałam prawie dwa i pół roku bez żadnych hormonów więc myślę że to też trochę daje, że organizm może uregulować gospodarkę hormonalna, nie ma się co oszukiwać, że to nie jest zdrowe dla nas.
My też za pierwszym razem.. ale niestety w 10 tyg poroniłam, teraz zaczelismy 3 miesiace po zabiegu i zajeło nam to 4 miesiace wiec bardzo szybko, ale w porownaniu do pierwszego strzalu zostawała niepewność czy w ogole się uda i czy wszystko bedzie ok..
 
Ja
Kochane a wy bierzecie tylko kwas foliowy czy coś jeszcze?? Ja właśnie nie wiem czy czekać na pierwszą wizytę czy cos już kupić???
Biorę pregna plus tam jest też kwas foliowy. Ginekolog kazał wlasnie to to biorę ale zmienilam ginekologa i zapytam czy moge przejsc na kwas z solgar-folian, lepiej wchłanialny przez organim
 
Ja licząc od ostatniego poronienia , to staraliśmy się rok i miesiąc, A z córką po lyzeczkowaniu udało się po pięciu miesiąch.
Nie mogę spać , córka wymiotowala chwilę po 4 , umylismy ja , posciel zdjelam, poszliśmy do salonu bo tam tak czy tak mata już mokra , za chwilę ja na kibel ( coś mnie małe rozwolnienie zlapalo) i słyszę znów wymiotuje, i parę minut temu trzeci raz , ale już woda , ta co wypiła. Macie jakieś sposoby? z elektrolitami będzie ciężko i tak w sumie trzeba czekać aż wymioty nie będą tak dokuczliwe . Kiedyś już mieliśmy takie akcje, ale to jednorazowe i zaraz spokój, A teraz już trzeci raz , w dodatku jestem zla na siebie bo nie mogę jej przytulić, jak rozbieralam ta posciel to myślałam, że sama wymiotuje Boże nigdy tak nie miałam , teraz mój żołądek nie wytrzymuje [emoji20] tak mi jej szkoda, ale ten smrodek nie daje mi normalnie funkcjonować, spać już raczej nie pójdę, boję się że może znów wymiotować
 
Super dzięki, fasolka jest idealna, serduszko bije, nie ma nic co mogło by, ciąży zagrażać. Zero krwiaków czy innych nieprawidłowości. Jedyne co to ciąża jest o 4 dni młodsza niż wynikało by z Flo, ale powiedzieli mi że tak naprawdę będzie wiadomo na USG w 12 tygodniu i wtedy też będzie najbardziej wiarygodny termin.
Super, ze wszystko w porzadku i ze moglas uslyszec serduszko :)
 
Ja licząc od ostatniego poronienia , to staraliśmy się rok i miesiąc, A z córką po lyzeczkowaniu udało się po pięciu miesiąch.
Nie mogę spać , córka wymiotowala chwilę po 4 , umylismy ja , posciel zdjelam, poszliśmy do salonu bo tam tak czy tak mata już mokra , za chwilę ja na kibel ( coś mnie małe rozwolnienie zlapalo) i słyszę znów wymiotuje, i parę minut temu trzeci raz , ale już woda , ta co wypiła. Macie jakieś sposoby? z elektrolitami będzie ciężko i tak w sumie trzeba czekać aż wymioty nie będą tak dokuczliwe . Kiedyś już mieliśmy takie akcje, ale to jednorazowe i zaraz spokój, A teraz już trzeci raz , w dodatku jestem zla na siebie bo nie mogę jej przytulić, jak rozbieralam ta posciel to myślałam, że sama wymiotuje Boże nigdy tak nie miałam , teraz mój żołądek nie wytrzymuje [emoji20] tak mi jej szkoda, ale ten smrodek nie daje mi normalnie funkcjonować, spać już raczej nie pójdę, boję się że może znów wymiotować
Jak tam sytuacja?
 
reklama
Ja licząc od ostatniego poronienia , to staraliśmy się rok i miesiąc, A z córką po lyzeczkowaniu udało się po pięciu miesiąch.
Nie mogę spać , córka wymiotowala chwilę po 4 , umylismy ja , posciel zdjelam, poszliśmy do salonu bo tam tak czy tak mata już mokra , za chwilę ja na kibel ( coś mnie małe rozwolnienie zlapalo) i słyszę znów wymiotuje, i parę minut temu trzeci raz , ale już woda , ta co wypiła. Macie jakieś sposoby? z elektrolitami będzie ciężko i tak w sumie trzeba czekać aż wymioty nie będą tak dokuczliwe . Kiedyś już mieliśmy takie akcje, ale to jednorazowe i zaraz spokój, A teraz już trzeci raz , w dodatku jestem zla na siebie bo nie mogę jej przytulić, jak rozbieralam ta posciel to myślałam, że sama wymiotuje Boże nigdy tak nie miałam , teraz mój żołądek nie wytrzymuje [emoji20] tak mi jej szkoda, ale ten smrodek nie daje mi normalnie funkcjonować, spać już raczej nie pójdę, boję się że może znów wymiotować

Może to Rota?
 
Do góry