Mnie ostatnio tak meczy spanie,
A najgorsze jest to ze usne - pospie z 15 minut i się budzę pół przytomna. Potem już usnąć nie mogę. Zacznę coś robić , znów chce mi się spać . I tak w kółko. Brzuch zaczyna mi jakoś ciążyć chyba. Boli mnie jakoś podbrzusze i mały ciagle jakoś dziwnie co jakiś czas drga.... :/ i czuje w lewym i prawym podbrzuszu jakiś dziwne bąbelki co jakiś czas
+bol pachwin.... szczerze mówiąc nie wiem jak ja te dwa miesiace jeszcze wytrwam... liczę na to ze jak przejdzie mi choróbsko to może wrócę na basen i odreaguje bo mam wrażenie ze nie długo zwariuje...
[/QUOTE
Madzia moja tez czasami tak śmiesznie drga [emoji3][emoji3][emoji3] tez mnie boli podbrzusze .
A spanie to koszmar - chodzę spać o 3,4 nad ranem i wstaje o 12
Totalnie zmienił mi się rytm dobowy - może dlatego , ze nie mam jakiś strasznych obowiązków , nie pracuje i siedzę w domu . Brakuje mi uschematyzowanego dnia a jakoś sama nie mogę się do tego zmusić [emoji23]
Basen byłby super - ja nawet nie mam wanny w domu tylko prysznic , wiec tym bardziej brakuje mi pluskania w wodzie .
Nie raz siadam pod prysznicem i polewam się woda , ale to nie to samo . Dostałam taką większa wanienkę od koleżanki , ale niestety nie zmiescilam tam pupy [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]hahahahhhhahahhahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahaah