reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Pewnie że może!
Nie ucieknie.... nawet Ci bojący w momencie porodu nie zostawiają partnerki (chyba że ona sama go wygoni!!! ;-)) To jest tak ważne emocjonalnie wydarzenie, że szkoda się go bać
Możesz też zabrać ze sobą dulę (profesjonalną lub wymyśloną przez Ciebie samą) I to jest włąsnie mój plan. Na poród zabieram siostrę i ojca dziecka
Mi mąż powiedział, że to nie jest dla niego i nie będzie ze mną na sali przy porodzie. Chociaż to i tak się okaże w trakcie. Jak nie on to mama :)
 
reklama
Mi mąż powiedział, że to nie jest dla niego i nie będzie ze mną na sali przy porodzie. Chociaż to i tak się okaże w trakcie. Jak nie on to mama :)
Miałam taką sytuacje przy pierwszym porodzie, Jedna wielka niewiadoma ...do końca! Ani ja nie byłam przekonana czy chce partnera przy porodzie ani on czy chce przy tym być. Na izbie przyjęć nadal nie widzieliśmy, jak będzie. Leakrz zaproponowała "to Pan chociaż odprowadzi żonę i jak będzie Pan chciał to Pan zostanie...a jeżeli w którymś momencie będzie chciał Pan wyjśc to Pan wyjdzie"
NIE WYSZEDŁ!!!! I nie żałował tego zupełnie! Cieszył się że był obecny w tak ważnym momencie i że z niego nie zrezygnował
 
Było niecałe 60, teraz możliwe że jest jeszcze mniej :)
Ogólnie czy tutaj czy na zamkniętej wydaje mi się, że na początku dużo więcej się pisało. Jeszcze tak jak dla mnie pierwsza ciąża to każda wiedza się przyda :D
A z czasem człowiek też się oswoił z tą myślą. Teraz to tylko dokupić resztę rzeczy i czekać na koniec marca :)
60!!!???? "kameralnie i intymnie" ;-)
 
Dziewczyny, mam termin na 8 marca i dzisiaj mam dola mega... spodziewam się pierwszego bobka :( mieszam się co do wyprawki... byłabym bardzo wdzięczna gdyby jakaś bardziej doświadczona mamka zrobiła taką dokładną listę co powinnam mieć ☹️ Te internetowe... nie ufam im, chodzi mi bardziej o ilości ile potrzebuje np. Smoczków, butelek, body itp są smoczki 0-6 0-3 Jeuz co ile... ile tych kocyków, dziś czuje mega zestresowana☹️☹️☹️
 
Dziewczyny, mam termin na 8 marca i dzisiaj mam dola mega... spodziewam się pierwszego bobka :( mieszam się co do wyprawki... byłabym bardzo wdzięczna gdyby jakaś bardziej doświadczona mamka zrobiła taką dokładną listę co powinnam mieć ☹️ Te internetowe... nie ufam im, chodzi mi bardziej o ilości ile potrzebuje np. Smoczków, butelek, body itp są smoczki 0-6 0-3 Jeuz co ile... ile tych kocyków, dziś czuje mega zestresowana☹️☹️☹️
Mam taką listę jeśli chcesz napisz na prv :) to moje drugie dziecię więc moja lista mocno zmodyfikowana po córce, tyle niepotrzebnych rzeczy wtedy kupiłam...
 
Dziewczyny, mam termin na 8 marca i dzisiaj mam dola mega... spodziewam się pierwszego bobka :( mieszam się co do wyprawki... byłabym bardzo wdzięczna gdyby jakaś bardziej doświadczona mamka zrobiła taką dokładną listę co powinnam mieć ☹️ Te internetowe... nie ufam im, chodzi mi bardziej o ilości ile potrzebuje np. Smoczków, butelek, body itp są smoczki 0-6 0-3 Jeuz co ile... ile tych kocyków, dziś czuje mega zestresowana☹️☹️☹️

Właśnie weszłam na grupę z zamiarem napisania czy ktoś już wziął się za wyprawkę i ile czego kupujecie :D tez to moje pierwsze dziecko i jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o to co kupić a co nie potrzebne. A szczerze mówiąc to jeszcze nie kupiłam ani jednej rzeczy :O wy już coś gromadzicie? :)
 
Teraz w HM są promocje stacjonarne kupiłam komplety body, polspiichy i czapeczka za 15 lub 20 zł, w Rosmanie jak się założy w klubie ciąże to jest 2 plus 2 więc kupiłam kosneryki, Wózek kupilam z outletu nawet nie ma znaku używania bo to model z wystawy w sklepie z firmy venicci. Trochę w Lidlu na promocji, trochę w Kauflandzie l. Niby mam trochę ale też czuję się zielona na maksa...
 
Myślę że przede wszystkim należy mocno ograniczyć ubranka!!!! Zwłaszcza te 56!!! Na prawdę nic się nie stanie jeżeli Ci zabraknie i czasem założysz dziecku to większe. 56 starcza często tylko na jakieś 3 tygodnie. Oczywiście wszystko zależy od wagi urodzeniowej ;-)
64/68 ma już większy sens (z naciskiem na to drugie)
Przy ubrankach ważne jest żeby były WYGODNE dla Was (do zakładania)-więc najlepiej body z suwakiem lub napami przez cała długość ;-) i dla dziecka (jeżeli będzie mu niewygodnie będzie płakać a tego przecież nie chcemy)

Kosmetyki. Dziecko nie potrzebuje tych wszystkich kosmetyków. Im mniej tym lepiej. Woda do przemywania pupy czy pachwin na prawdę jest wystarczająca.
Ostatnio usłyszałam o podgrzewaczu do chusteczek do pupy :laugh2: No proszę!!!! Chusteczkę na prawdę można ogrzać w dłoni

Rzeczy typu wózki, wanienki, foteliki, leżaczki etc warto kupić używane....na prawdę nie mam sensu wpadać w ten głupi szał. Marketingowcy wiedzą jak zagrać matką na emocjach.
Nie ma wózka idealnego...w każdym jest coś nie tak, co na pewno będzie Ci przeszkadzać. Będzie mniej boleć gdy wydasz na niego 400zł zamiast 4tyś.
Moje dziecko nienawidziło głębokiego wózka. Darło się w nim niemiłosiernie. Dopiero przełożenie go w wieku 3 miesięcy (!)do spacerówki (pozycja półleżąca i możliwość obserwoania świata) zaczeło przynosić ze spacerów przyjemność.
Nie wiesz czy i Tobie nie trafi się taki egzemplarz ;-) Na prawdę szkoda wywalać zbyt dużo kasy na głęboki wózek :) Przy "normalnym dziecku" starcza maxymalnie na 6 miesięcy....ale na prawdę żadko się widzi półroczne dziecko które sobie leży, bo to już czas kiedy chce siedzieć!
Moje dziecko nienawidziło też smoczka
Miało jedną butelkę (kupiłam lekki model który był kompatybilny z laktatorem). Laktator kupiłam dopiero później, gdy stwierdziłam że może spróbuje wychodzić bez dziecka i wtedy będzie mógł dostać moje mleko a nie modyfikowane.

Każde dziecko jest inne i czego innego potrzebuje. Dlatego warto niektóre zakupy realizować już po narodzinach. Gwarantuje że na początku (z naciskiem "na początku!") będzie w koło Ciebie wiele osób które będzie chciało pomóc i chętnie pojadą kupić coś co akurat potrzebujesz
 
reklama
Ja się nastawiam w tej chwili na:
-kilka małych ubranek (ze względu na termin nie wiadomo czy to będzie jeszcze sroga zima czy juz wiosna;-) rozkminiam co zrobić z kombinezonem/śpiworkiem. Kupiłam narazie kombinezon taki sweterkowy) i najlepiej byłoby mieć taki śpiworek które urośnie z dzieckiem na przyszły sezon jesienno/zimowy. Tu zdecydowanie kupiłabym od kogoś, bo to już większy wydatek)
-pieluszki tetrowe i bawełniane
-mały kocyk
-większy kocyk taki cieplejszy
-otulacz
-fotelik samochodowy
-smoczek (spróbuje, może tym razem się uda ;-))
-leżaczek bujaczek
-łóżeczko (hm, przy karmieniu piersią raczej mało używane
-nakładka na łózeczko do przewijania (przez kilka miesięcy to się sprawdza i jest bardzo wygodne. Potem dziecko z niej ucieka ;)) tania rzecz
-mam dużą miskę w domu więc nie kupuję wanienki a tylko jakiś wkład żeby było mi na początku wygodnie. Potem zakładam że dziecko będzie się kąpać siedząc w tej misce.

Rozstrzały cen na te wszytskie produkty są na prawdę ogromne a gwarantuję Wam, im więcej na nie pieniędzy się wyda tym trudniej jest się ich później pozbyć. Ilość rzeczy po dziecku przytłacza Wasze mieszkania. Wiele z nich się zupełnie nie sprawdza. Wiele z nich jest tylko na chwilę.
Nie jest wcale tak super łatwo sprzedać ubranka (nie myślcie tymi kategoriami usprawiedliwiając zakup drogich rzeczy)
Wiele drogich zabawek, stwarzają tylko nam wyobrażenie szczęśliwego dziecka... dziecko najbardziej cieszą zabawki stworzone i zaaranżowane przez rodziców.
 
Do góry