reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
Powodzenia czekajacym na wizytę!! Ja dostałam smsa że wyniki krwi już są. Robiłam na celiakię, d3, kwas foliowy, B12. Mam zadzwonić o 11. Mam nadzieję że nie mam celiakii bo diety bezglutenowej do końca życia sobie nie wyobrażam. A ja na wizytę pewnie pójdę w ten piątek bo do 19-ego ciężko mi będzie wytrzymać.

A Wy mowilyscie już komuś u ciąży? U mnie oprócz partnera wie mój szef. Nie zamierzałam mu mówić ale jak dostałam w czwartek te złe wyniki bety to powiedziałam że idę do domu bo mam złe wyniki krwi i lekko się popłakałam i mu powiedziałam że jestem ale nie idzie idealnie :/ on wie o moich dwóch poronieniach bo po ostatnim byłam 2 tyg na L4.
 
Powodzenia czekajacym na wizytę!! Ja dostałam smsa że wyniki krwi już są. Robiłam na celiakię, d3, kwas foliowy, B12. Mam zadzwonić o 11. Mam nadzieję że nie mam celiakii bo diety bezglutenowej do końca życia sobie nie wyobrażam. A ja na wizytę pewnie pójdę w ten piątek bo do 19-ego ciężko mi będzie wytrzymać.

A Wy mowilyscie już komuś u ciąży? U mnie oprócz partnera wie mój szef. Nie zamierzałam mu mówić ale jak dostałam w czwartek te złe wyniki bety to powiedziałam że idę do domu bo mam złe wyniki krwi i lekko się popłakałam i mu powiedziałam że jestem ale nie idzie idealnie :/ on wie o moich dwóch poronieniach bo po ostatnim byłam 2 tyg na L4.


U mnie na razie wie tylko mąż i szwagierka ktora tez jest w ciąży i sie wzajemnie wspieramy :)
19 ide na wizytę, bede w 7 tygodniu i jeśli wszytko będzie dobrze to powiemy rodzicom i rodzeństwu.
W pracy powiem pewnie dopiero kolo 12 tygodnia, chyba ze bede sie zle czuła to wtedy wczesniej.

Mam nadzieje ze nie masz celaki :( okropna jest ta dieta, na wszystko trzeba uwazac :(
 
U mnie juz wiedza wszyscy. Cala rodzina I dyrekcji w szkole tez mowilam.

Ja robie test pappa- 22.08 razem z 1 usg prenatalnym. Mysle tez powaznie nad testem nifty
 
Idę dziś kochana na 17:30 zobaczymy co mi powie

To czekam z niecierpliwoscią na wieści.
A jak Twoje samopoczucie?

ckaiflw1prbvmdef.png
 
Dziewczyny, zastanawiam się, kiedy powiedziec pracodawcy o ciąży.Dyrekcja wie o moim poronieniu i dała mi zielone światło, mówiąc, ze mam sie nie martwić pracą (chodź ja przezywam, bo chyba nikt sie nie spodziewa, że zaszłam w ciaze tak szybciutko).
W poniedziałek mam pierwsze USG, i lekarz potwierdzi ciąże, to bedzie 5tc.
Kiedy jest sens mówienia o ciąży, jak będzie serduszko? Zresztą...wtedy powiedziałam jak było serduszko, a potem dwa tygodnie później,że po ciąży wiec zastanawiam się nad sensem.

Bardzo przezywam i boję się o tym powiedziec, nie wiem dlaczego....chyba dlatego, ze dopiero mnie "wzieli" na inne stanowisko za kolezanke która poszła na zwolnienie w zaawansowanej juz ciazy.


To moja druga ciaza i mocno wierzę, ze teraz wszystko będzie dobrze...

ckaiflw1prbvmdef.png
 
Powodzenia czekajacym na wizytę!! Ja dostałam smsa że wyniki krwi już są. Robiłam na celiakię, d3, kwas foliowy, B12. Mam zadzwonić o 11. Mam nadzieję że nie mam celiakii bo diety bezglutenowej do końca życia sobie nie wyobrażam. A ja na wizytę pewnie pójdę w ten piątek bo do 19-ego ciężko mi będzie wytrzymać.

A Wy mowilyscie już komuś u ciąży? U mnie oprócz partnera wie mój szef. Nie zamierzałam mu mówić ale jak dostałam w czwartek te złe wyniki bety to powiedziałam że idę do domu bo mam złe wyniki krwi i lekko się popłakałam i mu powiedziałam że jestem ale nie idzie idealnie :/ on wie o moich dwóch poronieniach bo po ostatnim byłam 2 tyg na L4.

No i dobrze, ze powiedziałas. Takie tajemnice działają stresująca, ja sama rozwazam KIEDY powiedziec :/
U mnie tez wiedzą, ze mam białaczkę i jedno poronienie za sobą. Moja sytuacja takze jest "inna".

ckaiflw1prbvmdef.png
 
reklama
Dziewczyny, zastanawiam się, kiedy powiedziec pracodawcy o ciąży.Dyrekcja wie o moim poronieniu i dała mi zielone światło, mówiąc, ze mam sie nie martwić pracą (chodź ja przezywam, bo chyba nikt sie nie spodziewa, że zaszłam w ciaze tak szybciutko).
W poniedziałek mam pierwsze USG, i lekarz potwierdzi ciąże, to bedzie 5tc.
Kiedy jest sens mówienia o ciąży, jak będzie serduszko? Zresztą...wtedy powiedziałam jak było serduszko, a potem dwa tygodnie później,że po ciąży wiec zastanawiam się nad sensem.

Bardzo przezywam i boję się o tym powiedziec, nie wiem dlaczego....chyba dlatego, ze dopiero mnie "wzieli" na inne stanowisko za kolezanke która poszła na zwolnienie w zaawansowanej juz ciazy.


To moja druga ciaza i mocno wierzę, ze teraz wszystko będzie dobrze...

ckaiflw1prbvmdef.png
Dla mnie lepiej powiedzieć odrazu. Zależy jaka masz specyfikę pracy. Ale jak kochana musisz stać lub coś nosić to lepiej żeby wiedzieli bo wtedy musisz mieć przerwy itd
 
Do góry